slow motion

SadSlav, ja jestem samotna całe życie. Nie liczę znajomych, bo oni jednak nie zrekompensują tej niesamowitej więzi. Chce przeżyć coś niesamowitego, wręcz nierealnego Opisuje co w tym momencie czuję w sercu. Byłam w jednym związku, choć tego związkiem nazwać nie można. Później pakowałam się w same głupie znajomości. Tak pragnęłam uczucia, że pchałam się tam gdzie nie powinnam.

Na weekend, tak!

i znów emocjonalny kryzys który uświadamia mi jak bardzo potrzebuję osoby, która będzie obok, która pocieszy, przytuli, potrząsnie kiedy będzie trzeba i powie głupie zdanie "będzie dobrze", które w ustach drugiej połowy będzie brzmiało prawdziwie.

Vett,

ciekawa jestem czy jest ktoś mniejszy ode mnie. moje "wielkie" 160

Vett, no faktycznie zapomniałam a ile masz wzrostu? tak z ciekawości zapytam

Vett, dlaczeeego?

Vett, rozwijasz sie, wiec i nabierasz kobiecych ksztaltow dominika92, ja uwielbiam waniliowy, a juz wieki nie bylam w maku. Takie troche smieciowe żarcie, ale od czasu do czasu można sobie pozwolić :)

shinobi, moze i jestem wyszczekana ale mam kilka komleksow odnosnie wygladu fizycznego. Zdjęcia kłamią.

Vett, co dziś za zabieg? znów rażenie prądem? kto Ci to powiedział? dominika92, trzeba korzystać i jeść! nic tak nie smakuje jak obiadki mamy :)

dominika92, wiem, ze teraz jestes u rodzicow, ale na co dzien mieszkasz sama? udka sa pyyyszne ja ogolnie jakos za zupami nie przepadam. Vett, wsiadaj w busa i przyjeżdzaj bo wszystko zjem.

dominika92, pewnie, znajdzie się dla Ciebie porcja taki szybki obiadek. paradoksy, jaka dziś zupka?

wszamiam pyszny obiadek :)

Vett, obiad zrobiony. Spaghetti bolognese. Dla Ciebie wersja bez mięsa a co do kompleksów-też jestem mega zakompleksiona i nie piszcie, że nie mam powodu, bo uwierzcie! MAM.

druki podatkowe pobrane, PIT'y tyż, rachunki poopłacane, zakupy zrobione pora robić obiad. tylko gazeta Pauliny nie odebrana...

Vett, a jaką ? papier zawsze się przyda

paradoksy, csiii Basiu, easy

ja zaraz idem na pocztę. obym wróciła

kornelia_lilia, i jak wrazenia?:)

Vett, oj potrafię zawarczeć, potrafię. A mój brat jest prosto mówiąc głupi, więc niech się lepiej do mnie nie odzywa. kornelia_lilia, tak, w sobotę było olsztyńskie spotkanko w czworokącie

nextMatii, dziękuje, uznam to za komplement.

shinobi, przypominam, że leżysz martwy i sztywny. Martwi i sztywni nalewki nie piją.

max 15-20 stopni być powinno w lato. Brat wlazł do mnie do pokoju, zawarczałam i uciekł z podkulonym ogonem.

shinobi, aleś mi ochoty narobił. butelka czerwonego wina będzie lepszą opcja.

shinobi, ja bym ją dobrze doprawiła