slow motion

carmen1988, sam jogurt? ja proponuję zacząć dzień od owsianki. Ma w sobie wiele cennych składników i jest sycąca. Właśnie się zajadam.

Stark, trzymam za słowo. Zmusić Cię nie mogę, a szczerze powiedziawszy jęczeć każdy może, a zrobić krok kierunku poprawy to nie łatwo każdemu przychodzi.

Stark, przeczuwasz, nie przeczuwasz wydaje mi się, że specjalistą w tej dziedzinie nie jestes daj ocenić to Pani/Panu Psycholog.

Stark, dla mnie dzien jeszcze się nie zaczął na dobre. Leżę w łóżku, ale zbieram się by zrobić sobie owsiankę, bo mały głód atakuje. a jak u Ciebie? Co z Twoim lekarzem?

Stark, ja, dzień dobry :)

emota

Michał 1972, moja mama również stosowała tą dietę, ale na dłuższą metę jest niezdrowa. zielonawitolda,

zielonawitolda, zazwyczaj chodze spac okolo 22, wiec godzina roznicy.

Laima, ważysz się co dzień?

Lady Em., to tak jak u mnie. Bez muzyki nie potrafię funkcjonować. Kiedyś trochę tańczyłam, ale to krótki czas. W przyszłym roku zaczynam nowe życie, a już teraz wypisuję sobie postanowienia :)

I ja się dołączam do tego wątku. Może nie tyle chcę zgubić kilogramy co przerzucić się ponownie na zdrowe jedzenie oraz wymodelować wybrane partie ciała tj. brzuch, pośladki, uda. Przez ostatni tydzień dałam się ponieść łakomstwu, ale postanawiam poprawę Zatem od jutra szklanka wody owsianka i zielona herbata na śniadanie. Zdrowy obiad, Zero słodyczy, Więcej owoców i warzyw, Po 18 nie jemy 50 brzuszków rano i 50 wieczorem, spacery, rower, dużo green tea, balsamy ujędrniające

Lady Em., Widać, że to Twoja pasja, a z pasji nie tak łatwo zrezygnować. Ja chciałabym tańczyć, bardzo mnie do tego ciągnie i przypuszczam, że w przyszłym roku zapiszę się na zajęcia. Muszę tylko zrobić porządek z kolanami. Także nie rezygnuj i rób to co kochasz :)

Lady Em., rozumiem. Tak, pamiętam o tym indywidualnym. Fajnie, że koleżanki z chóru Cię wspierają. Wierz mi, że bardzo ciężko o takie szczere wsparcie.

Lady Em., a jak u dentysty było? kiedy zmieniłaś szkołę?

w koncu w domu ależ mi się droga dłużyła...

siedzę sobie w kfc i rozkoszuje się krushersem. Jeszcze 1,5 h do autobusu.

LATEK50, myślałam, że życie zaczyna się po 30 Abbey, co kochana ?

carmen1988, jakies male kroczki poczynilas? niestety wiem czym jest niskie poczucie wartosci i wiem rowniez, ze nie latwo jest przywrocic równowagę, ale....wszystko jest możliwe. Musimy pracować.

Bellatrix, trzymam za Ciebie kciuki! carmen1988, chyba potrzebujesz wygadać się i może...zrozumienia o które tak ciężko? LATEK50, dzień dobry już nie 48 Latku

Bellatrix to jednak juz jest w szpitalu tak? tak to wlasnie jest.... poza tym powinni mu dać jakieś leki przeciwbólowe. Jak będziesz miała ochotę to się odezwij po terapii. Czy to na telefon, czy na gg. Chociaż będę w domu po 19 dopiero. -- 18 kwi 2012, 06:49 -- carmen1988, dzien dobry! nie stresuj sie, pomyśl, ze mówisz do jednej osoby. albo skup sie na tekście.

wyleguje się w łożu i jem wafelka.

Bellatrix, no nie, bo doszłam do wniosku, że skoro i tak płacę za hotel to po co jeszcze zrywać się z rana, a tak wszystko na spokojnie. a ten humor to dlatego, że terapia czy tak po prostu? Jak brat się czuję?

Abbey, Hej! Kto Cie dziś zje? klasa? Bellatrix, ble ble do bani? moje nie najgorzej. Do 12 posiedzę w hotelu, później pójdę coś zjeść i o 14 mam autobus do domu. -- 18 kwi 2012, 06:28 -- rozmowa przebiegła pomyślnie. Mam termin do ośrodka wyznaczony na 14 czerwca. :)

Bellatrix, Hej Kasiu. Widzę, że szalejesz z avatarami jak samopoczucie przed terapią?

carmen1988, bylam w tym osrodku leczenia nerwic i zaburzen osobowosci w Suwalkach na rozmowie. Spedzam noc w hotelu i jutro do domku.