slow motion

dominika92, a co będzie w poniedziałek?

Abbey, i ja mam nadzieję również ją skończę ( z małym poślizgiem) a jakieś plany na wakacje masz? mnie wlaśnie przywiało

jem kolację, robię listę rzeczy, które muszę wykonać w najbliższym czasie

o ciekawy temat. Muszę przyznać, że przed wyjazdem za granicę również poważnie zastanawiałam się nad tym, ale jak widać jestem tu dziś. -- 27 maja 2012, 18:15 -- ale w samolotach czy innych pojazdach nie mają skanerów mózgu, więc za granicą nie dowiedzą się, że jesteś chory psychicznie. Chyba, że: - to widać(a wydaje mi się, że widać) -afiszujesz się z tym.

kornelia_lilia, za równy miesiąc.

Stark, ja od zawsze unikałam związków właśnie przez strach przed odrzuceniem. Jednocześnie pragnęłam milości jak niczego innego. Pokaż mi tu sens

kornelia_lilia, ta

nauka dziś nie idzie przeczytałam kilkanaście stron. Na dziś wystarczy. It's supper time!

Laima, Na liście zostajesz, bo nie widzę innej opcji Kasiu a dowiadywałaś się czy będzie można zrezygnować z np 1 domku?

to prawda -- 27 maja 2012, 15:08 -- jasaw, kilka mam i w lodówce. Ogólnie takie kosmetyki wymagają miejsca gdzie światło nie dochodzi, więc oczywiste jest, że nie będę ich trzymała u siebie w pokoju. -- 27 maja 2012, 15:09 -- Uciekam się pouczyć godzinkę, może dwie. chcę mieć to z głowy na dziś.

no była

Marsal2, tylko, ze ta półka jest moja - tak ustaliłyśmy skoro twierdzisz, że każdy może rapować. Ja nie potrafię. Dogadałbyś się z Adasiem Sztabą.

namiestnik, dzięki. Też się z nim utożsamiam.

dok

QueenForever, odetchnęłam

zez

a co to znaczy? a ja chcę wymodelować sylwetkę, muszę zapolować na twistera.

Marsal2, moim zdaniem w łazience, ale moja mama twierdzi, że nie mogę zajmować całej półki i zbyt dużo jest moich butelkowych kosmetyków. ja pierdziele. z chęcią wysłuchałabym Twojego "wykucia na blachę"

gdzie Waszym zdanie powinny stać kosmetyki (w tym te butelkowe samoróbki)? -- 27 maja 2012, 13:19 -- Marsal2, mówi do mikrofonu? To wcale nie jest takie proste jak Ci się wydaje. nawet nie wiesz ile emocji idzie z takiej muzyki.

Abbey, uwielbiam Cię! Marsal2, zdecydowanie za dużo gier Faktycznie w kupnych sokach jest sam cukier. Tymbarki są smaczne i posmakował mi sok w takiej małej buteleczce tarczyn. Jest to jedyny pomarańczowy jaki mogę pić. BTW. Pan reklama nie śpi

no to i ja dołącze mimo, że krzyczałam [videoyoutube=XHlhk9fs5I0][/videoyoutube]

Marsal2, [videoyoutube=w2K2cs4vfkk&ob=av2e][/videoyoutube]

Marsal2, być może jest jeszcze sprawiedliwość na tym świecie. może nawet pójdę dziś do Kościoła

seks- miłość

Bellatrix, też mam nadzieje, ze obejdzie się bez lekarza, ale moim zdaniem lepiej byłoby sprawdzić co się z organizmem działo. 40 stopni to bardzo wysoka temperatura. Marsal2, ja jakoś nie przepadam za pomarańczowymi, ale świeżo wyciśnięta pomarańcza na pewno będzie inaczej smakować. Jutro zaopatrze się w jakieś owoce. Mam ochotę na sok z kiwi -- 27 maja 2012, 11:54 -- my tu o zaburzeniach, nerwicach i depresji, a Rydzyk cierpi. W imię Ojca i Syna.........