śniadanie - 2 drożdzówki + jogurt
południe - jogurt
obiad - cyc kury w panierce + pyry+kapsuta kiszona
(pomiędzy 2 piwa)
kolacja - 2 x chleb z serem i pomidorem.
Bo ja wiem, czy to da się zaliczyć jako dzień odchudzania... ;/
-- 28 maja 2012, 19:31 --
Pomijając te 2 piwa. To tak wygląda mój szczęśliwy dzień bez obżarstwa, gdzie nie chodzę głodny