Skocz do zawartości
Nerwica.com

cleo27

Użytkownik
  • Postów

    338
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez cleo27

  1. Witajcie! A ja wczoraj mialam klopoty z zasnieciem, pojawilo sie to znienawidzone przeze mnie walenie serca ,w koncu zasnelam a dzis rano bylo ok do chwili kiedy maz powiedzial ze wyjezdza do warszawy, niby glupota,ale ja juz sie troche zdenerwoiwalam ze zostane sama i juz znowu przy kazdym ruchu serce mi wali.....wiec musze siedziec i czekac az maz wroci bo wtedy jak kurde za dotknieciem czrodziejskiej rozdzki walenie serca minie.

    CZUJE SIE JAK INWALIDA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

  2. A przy okazji, pani doktor widzę się mocno nudzi. To może ja podzielę się problemem. Przygotowuję się do maratonu Flora w Warszawie. Trochę mam kłopotów z utrzymaniem wyników krwi w normie. Jak pani doktor zapewne wie, połowa biegaczy ma wyniki krwi na pograniczu anemii. U mnie do tego dochodzi fakt przejścia niedoczynności tarczycy - jak pani doktor zapewne wie, każdy z niedoczynnością tarczycy ma anemię.

     

    Ostatnie wyniki:

     

    RBC 4.77

    HGB 15.2

    HCT 44.8

    MCH 31.9

    MCHC 33.9

    MCV 93.9

     

    tomakin a badales ta ferrytyne? zeby zelazo sie utzrymywalo musisz brac wit b12

     

    Wyniki dość ładnie się poprawiły w porównaniu z poprzednimi, ale ciągle są za małe.

     

    Do tego żelazo cały czas mam poniżej 40, podczas gdy norma zaczyna się od 53.

     

    Czy jakiś psychiatra jest w stanie pomóc mi z tym problemem? Obawiam się, że jeśli pobiegnę ten maraton powyżej 3.30 wpadnę w głęboką depresję i sam nie wiem, co sobie zrobię :(

  3. w jakim znowu środeczku? Środeczek to jest 1.2 albo nawet niżej, takie TSH ma osoba która dziennie dostaje NORMALNĄ dawkę jodu. To że coś jest pośrodku norm nie oznacza jeszcze, że jest to wartość idealna.

     

    Czy ma problemy z tarczycą nie wiadomo, wiadomo że TSH spadło do 1.35 bez specjalnie silnej suplementacji (dobrze piszę?), a samopoczucie skoczyło

    w sposób dość widoczny.

     

    Piszesz bzdury kolego,człowiek to nie maszyna a przy tsh sa normy ,które oznaczaja ze mozna miec i 1.0 i mozna miec 2.2 i 3.5 . NORMA jest do 4 i nikt nie bedzie go leczyc z wynikiem 2.2 bo to jest bardzo dobry wynik. Poza tym chorób tarczycy nie diagnozuje sie po samym tsh bo ona jest zalezne od przysadki mózgowej ,trzeba wykonac jeszcze badanie na ft3 i ft4.

  4. Takitam, wiesz, masz TSH 2.2, podczas gdy normalna wartość wynosi 1.2. To prawie 2krotnie więcej. To trochę tak, jakbyś przy wzroście 180 cm ważył 140 kg, bynajmniej nie masy mięśniowej. To jest poważny problem z tarczycą, chociaż lekarze tego nie leczą, tak jak nie leczą otyłości. Wolą sprzedawać leki maskujące objawy.

     

    Jedyny problem z Tobą jest taki, że możesz mieć po prostu osłabione wchłanianie jodu, przez co TSH tak podskoczyło. Po prostu nie wiadomo co jest przyczyną, a co skutkiem. Raczej dziwne by było, gdyby samo TSH wynoszące 2.2 spowodowało aż takie problem. To się owszem zdarza, ale rzadko. Szkoda, że o najważniejszym objawie powiedziałeś mi po chyba miesiącu szukania co może być przyczyną Twojego stanu, tak to z miejsca bym w tarczycę bądź inne zaburzenia hormonów celował i olał resztę :)

     

    Tomakin prosze cie nie mów chłopakowi,ze ma problemy z tarczycą bo wynik jasno pokazuje,ze jest w samym srodeczku 2.2 to bardzo dobry wynik. Norma jest do 4 i jezeli miałby cos w ok normy to dopiero mozna mówic o subklinicznej niedoczynnosci a on ma wynik idealny!!!!

  5. tez mam na punkcie serca bzika totalnego, juz to, ze trzymam palce noc stop na pulsie przy szyi, to normalka, musze po prostu sie upewniac ze po prostu bije. i zawsze mam wrazenie, ze zle, albo za szybko, albo za mocno, albo za wolno......to moze naprawde wykonczyc :cry:

     

     

    tez to mam,to strasznie meczace jest

  6. Blagam was pilnie o pomoc bo przed chwila byla o krok od dzwonienia po pogotowie :cry: Dzisiaj ok.godziny 14 w pracy poczulam dziwny lek,wewnetrzne drzenie,rece zaczely mi latac;jakos to przezylam ale w domu zlapaly mnie zawroty-taki brak rownowagi,dziwne uczucie w glowie,czulam ze cisnienie mam wielkie-bylo 131/104,wiedzialam wiec skad zle samopoczucie.Teraz jednak siedze w domu i jest jeszcze gorzej,uszy mam cale czerwone i piekace,dlonie jakies mrowiace a moj nowy cisnieniomierz wskazuje 157/91!Polezalam troche ale nie moge sie uspokoic,mimo ze wzielam tabletke na lek napadowy.Boje sie,ze z takim cisnieniem dostane zaraz wylewu,maz krzyczy ze znowu panikuje ale fakty sa jasne.Co mi jest.......czy ja nie umre na snie z takim cisnieniem,czy wziasc tabletke? :cry::cry::cry::cry:

     

    Moniczko prosze Cie uspokój się....nie dostaniesz wylewu,ten wzrost cisnienia jest typowy dla ataków nerwicowych i pewnie każdy z nas je miał.Połóz sie i zajmij czyms mysli a to samo gdzies odejdzie,może wyjdz na dwór,mnie zawsze powiew powietrza usakajał . Jak nie mozesz wyjsc to otwórz okno i postój w nim... a i jeszcze jedno jaki masz cisnieniomierz? bo jeżeli automatyczny albo pół automatyczny to one zawyżaja wynik!!!!!!!

  7. Szumy i piski w uchu to często wynik niskiego poziomu potasu czasem tez niskiego żelaza!!!!!!!!.....często tez jest to poprostu niskie cisnienie!!!!

    Co do tej trabki w uchu to ja miałam kiedys taki problem,ze jak swędziało mnie ucho to się na maksa i na siłę drapałam palcem takim zgietym w to ucho i kiedyś od takiego drapania ono sie zatkało i słuchajcie miałam tak ze 3 tyg,muslałam,ze oszaleje z tym uchem poszłam do laryngologa ona zagląda i mówi,ze nic nie widzi ,ale dmuchała mi przez nos tą gruszką ,ale to nic nie pomogło,słyszałam w tym uchu szumy,trzaski,piski....ło matko to był horror i sie okazało pózniej ze skleiła mi się trabka eustachiasza,kazał mi lekarka własnie zatykac noc i dmuchac na siłe no i po kilku dniach mi to pomogło w końcu,ale do dzisiaj czasami mam w tym uchu jakies dziwne odgłosy....acha....nie wiem czemu ,ale kazała mi brac jeszcze wapno i witc bo powoedziała,ze to wazne dla tej trąbki :D:D:D

  8. Aldaro35....ja sama nawet nie jestem w stanie zliczyc ile razy "upadałam psychicznie" przez ta sukę nerwice az w końcu kiedys powoiedziałam sobie dosyc tego,nie moge przecież stracić najlepszych lat mojego życia na siedzeniu w domu i ryczeniu całymi dniami,bo to wegetacja a nie życie,zaparłam się na ta nerwicę na maksa i zaczęłam się modlic taka modlitwa o uzdrowienie( ona gdzies tu jest bo ju tu na forum przepisałam zeby i inni mogli skorzystać) i z akazdym razem kiedy cos sie zblizało to poprostu wmawiałam sobie,ze nie nic mi nie jest,zajmowałam się czyms,modliłam się i przechodziło no i tak w końcu coraz rzadziej i rzadziej az w końcu zanikły i mam nadzieję,ze tak zostanie już. Jedyne co mi pozostało to taka nadwrazliwosc serca na stres....byle co i puls mi skacze odrazu ,ale lekarz powoedział,ze to juz tak chyba zostanie bo poprostu mam nadczynny układ nerwowy i tyle.

    W czasie ataków nawet gdybym cos miała na to to nie byłabym w stanie wziąc nic wtedy,ja poprostu stałam w oknie i czekałam wystraszona na maksa kiedy mi to minie ,jak mijało to miałam pózniej takie dreszcze przez 0k 20 minut no i pózniej zasypiaam i tak co drugi dzien miałam...:-(

  9. Cleo27.Wiesz najgorsze w tym wszystkim jest to ze ja juz nie mam nadzieji,dlatego ze ja juz doczekalam sie poprawy,moze nie było idealnie ale przynajmniej atakow nie było.Zle sie czulam ,caly czas w napięciu ,ale jakos funkcjonowalam.Niestety wszystko wrócilo i dlatego jestem taka zalamana.Przeraza mnie mysl ze nie dam rady nigdy sie wyleczyc tak do konca.Czy Ty przyjmujesz jakies leki?Ja od 2 lat nic nie bralam i jakos było...a teraz czuje ze znow są mi potrzebne,więc nastąpil nawrot:(

     

    Aldaro35 ,nie nie przyjmuje ani nie przyjmowałam zadnych leków z bardzo prostego powodu -mam wielki strach przed lekami na recepte ( poprostu kiedyś dostałam lek na tarczyce po którym się o mało nie przekręciłam) i nie biore takowych a wiec musiałam się męczyc z tą nerwicą bez leków,brałam tylko kalms albo jakis walerin.

    Ja tez nie miałam juz nadzieji,ryczałam całymi dniami,bałam się kazdej nocy,ale przeszło....to wszystko siedzi w naszej głowie i myslę,ze tylko my sami możemy sobie pomóc ...musisz znależc w sobie tą siłę i samozaparcie do uzdrowienia siebie. Ja wiem,ze to jest cholerenie cięzkie ale to chyba jedyna droga.

  10. Mysli mam zawsze takie same;aby jak najszybciej minęlo.Poza tym jest to dla mnie tak przerazające doswiadczenie ze wolalabym aby cos mi sie wtedy stalo(zemdlenie itp)aby tylko tego nie czuc.Mam coraz częscije mysli ze z tego nigdy nie wyjde.Co z tego ze na terapii obgadamy sprawe na wszystkie strony jak i tak to nic mi nie pomoze.Skąd mam wiedziec jaką ,,sciezką ,,isc jak dopiero atak lękowy pokazuje mi ze ta nie jest dla mnie dobra.Jak Wy sobie pomagacie w trakcie atakow,ale pytam o te bardzo intensywne ktore powodują ze zachowujemy sie dziwnie,nie te lekkie ktore mozna opanowac.

     

     

    miałam identycznie jak Ty,te ataki były tak przerażające ,ze nawet nie chce ich wspominać. Niestety zadnego sposobu na nie miałam.....stałam w oknie i czekałam aż minie,serce to waliło pewnie ze 170 i myslałam,ze za chiwle stanie a ja umre....te ataki odpukać mi minęły i funkcjonuje teraz dosyc normalnie,noce tez normalnie przesypiam wiec możesz mieć nadzieje,ze kiedys Ci to przejdzie.

  11. moge tu wkleic moje wyniki badan z tego pewnie wynika czy mam niedobory jakis witamin ... ale lekarz stwierdzil ze nie zreszta morfologie mam podono ksiazkowa a zelaza nie badalem

     

    Koniecznie zrób badania na poziom ferrytyny i poziom zelaza w surowicy.

    Ja mam tez idealna morfologię,a ferrytyny prawie wcale a zelazo w surowicy w dolnej normie i musze brac sorbifer.

    Ojciec mój miał takie zasinienia pod oczmi i to było właśnie z żelazem związane.

  12. nerwice wiem ze mam tylko nie wiem czy z powodow chorobowych czy z powodow zdrowotnych ... pisale ze mozliwe ze mnie zle zdiagnozowano w sprawie bilirybiny dlatego ide do innego "dojca" i "znawcy" tylko tym razem chce wiedziec i jakie badania od niego wyciagac bo juz jestem lekko zdesperowany nie jest latwo jak naciska nas czas a u mnie tak sie wlasnie dzieje ... dlatego szukam konkretnych porad i czekam na tomakina bo moze on cos poradzi jak nie to sam bede brnal przez to blotko a co oczu to uwierz ze to nie jest kwestia wyspania juz to zbadalem sam ze tak powiem o silowni tez nie do konca niedoczytalas ale ... zaczelo sie to przed moja pseudokariera wiec wiesz... nie mam oczu podpuchnietych tylko siwe nie mam worow takich typowych tylko czesto siwe pod oczami i troche przy gruczolach lzowych u gory czasem mam tak ze potrafie miec wiecej zaciemnione nie wiem jak to wyjasnic ... to mnie irytuje brak odpowiedzi nie chce tu nikogo obrazac ani nic tylko czasem rece mi opadaja :) a pozatym dlugotrwala nerwica moze powodowac rozne choroby ... np refluks ja taki przeszlem i stwierdzono nerwice zoladka ... nie wiem co mi moze pomoc ale cos musi :/ pozdrawiam

     

    takie siwe zacienienie pod oczmi moze oznaczac anemie albo problemy z zelazem,nie wiem czy sie na to badałeś ale jak nie to zrób te badania.

  13. Słuchaj ,ale przeciez jezeli inne badania wychodzą Ci ok( tak uwazają lekarze) z wyjatkiem tego zespołu gilberta to znaczy,ze nic Ci poza zespołem gilberta nie jest.

    Weż tez pod uwage ,ze u jednych ten zespól daje tylko kręcenie w zołądku i zazółcone oczy a u innych jeszcze inne dodatkowe problemy.Każdy człowiek to inny zywy organizm i róznie reaguje na choroby,ja np choroby wieku dzieciecego przechodziłam dziwacznie i lekarzom cięzko sie je u mnie rozpoznawało.

    Na pewno skoro na siłowni cwiczysz to wypacasz minerały i to powinienies stale uzupełniac.

    Co do tych nerek skoro lekarze mówią,ze ok to nie wiem moze sie nie wysypiasz,ze masz takie podpuchniete te oczy albo zrób jeszcze raz te badania i idz do innego nefrologa.A jakie masz cisnienie bo moze jak są chore nerki to czesto ma się nadcisnienie.

    Napewno nie jestes zadnym hipochondrykiem i lekomanem....nie wiem nawet jak cos takiego mozna komus napisac nie znając człowieka.

    A co do nerwicy ....to niestety mozesz ja miec i ona daje takie objawy jak opisujesz ,moze nasladowac rózne choroby.

  14. Wciskanie a potwierdzanie ze ja ma?ja nie widze roznicy

    Mamy lekarz jakich mamy i nie ufalbym im za bardzo a szczegolnie jezel chodzi o psychike czlowieka

    Nie jestem na forun dlogo a juz widzialem wiele wysunietych diagnoz czesto trafnych a na pewno pomocnych

    Co do lekow to ja juz mu zapisalem teraz tylko przekaz i wysylam

    \

     

    ja mu nie wciskam ani nie potwierdzam ,wyrazam tylko swoje zdanie na ten temat. Chłopak porobił badania ,podobno cos mu wykryli to nierozumiem czemu tego nie leczy.....

    sama tez zrobiłam setki badan zanim uwierzyłam w to,ze mam nerwice wiec nie jestem osobą,która slepo wszystko na nerwice zwala a moze byc tak ,ze chłopak ma jakąs tam chorobe faktyczna i przy tym dodatkowo nerwice.

  15. ja mu wciskam nerwice?.....ja poprostu nie rozumiem o co mu chodzi bo skoro robił badania i był z nimi u lekarzy to chyba wie co mu dolega a jezeli powiedzieli mu,ze jest zdrowy fizycznie no to moze miec nerwice.

    Tu na necie nikt mu diagnozy nie poda przciez ani leków nie zapisze.

    Ja stawiam po objawach na nerwice ,ale to jest tylko moje zdanie.

  16. to ja to sam wiem nawet :) i to ze objawy sa klasycznej nerwicy to tez wiem ale skad wiadomo co jest objawem nerwicy a co jest objawem choroby jakiejs ? dlatego to napisalem nie po to zeby ktos mi napisal ze mam nerwice bo to wiem

     

    [ Dodano: Dzisiaj o godz. 6:41 pm ]

    chcialem dodac do tych moich objawow ze mam nontoper podkrazone oczy a przeciez sie niczym nie mecze mialem przerwe w silowni pol roku i to samo :| podkrazone oczy :/

     

    no to robiłes przeciez badania i chyba poszłes z nimi do lekarza wiec wiesz co ci powiedział,jezeli ci powiedział ze fizycznie jestes zdrowy to ok masz nerwice ,jezeli powiedział ci,ze masz inna chorobe to lecz sie na nia . Nie wiem doprawdy o co Ci chodzi.....a co do oczu do podkrązone moga oznaczac problemy z nerkami ,ale to pewnie tez wiesz.

  17. olejcie nerwice to bzdura szkoda zycia, idzcie na terapie wyleczcie i zapomnijcie.Szkoda czasu zycie jest zbyt piekne, naprawde to proste tym bardzie przy tak takich objawach

     

    domyslam się,ze nie miałes nerwicy bo gdybys miał to inaczej bys pisał.....nerwica to nie grypa,która przejdzie po antybiotyku.

  18. No nie tylko te 3 rzeczy, można lekko licząc 30 wymienić - a to będzie dopiero początek listy, chociaż faktycznie te 3 są najpopularniejsze. Przeciętny polski lekarz będzie potrafił zdiagnozować może 1 - 2 z nich. Jak ktoś chce, mogę mu wyszukać w miarę kompletną listę ewentualnych przyczyn, ale po angielsku będzie :P

     

    Co do tarczycy, po prostu przy niedoczynności siada gospodarka cynkiem, więc tak naprawdę jest to niedobór cynku i witaminy A (bez cynku nie ma gospodarki tą witaminą, zachodzi keratynacja tkanki w okolicach mieszka włosowego, to nawet widać jak się włosa wyrwie - takie małe białe poprzyklejane). Ot, taki mały trick, sieć zależności.

     

    no jasne,ze mozna więcej wymienic,ale te 3 są jednak najpopularniejsze i od nich trzeba zacząć. ;)

×