Skocz do zawartości
Nerwica.com

dash

Użytkownik
  • Postów

    92
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez dash

  1. trzymaj sie! ja tez bylem dzisiaj na dzialce. Troche wysilku fizycznego dobrze robi. Potem przyjechal kumpel i caly dzien nie myslalem o tej je**nej nerwicy U kazdego pojawia sie i znika. Ale na pewno przyjdzie dzien gdy zniknie raz na zawsze
  2. Wiele osob na tym forum pisze ze dostaje atak czyli przykladowo nie moze wtedy oddychac, boli serce i.t.p. Ja jestem pewny, ze mam nerwice ale nie dostaje zadnych atakow. Oczywiscie mam bole zoladka, czasem boli mnie w klatce, serce i jakies tiki Ale cos takiego jak atak i strach towarzyszacy mu, ze umre jak niektorzy opisuja nigdy nie mialem. Nie zawsze nerwica = ataki ?
  3. ~didado1 a czym sie rozni ten persen od kalmsu?
  4. ^agapala a czy ja kiedys watpilem w naturalne sposoby?
  5. dash

    Witam ...

    ^ nie tylko nie widza co nie rozumieja. tutaj znajdziesz zrozumienie. witaj!
  6. rzeczywiscie ten KALMS jest dobry. Jesli valerin nic nie dawal po kalmsie czuje sie spokojniej polecam
  7. Witam, Niedawno dowiedzialem sie o tym, ze jestem chory na nerwice. Jako, ze do lekarza wybieram sie dopiero za tydzien (+ to, ze bede musial czekac z 2 na wizyte) chcialbym zasiegnac rady. Czy jest dostepny w aptekach lek na nerwice bez recepty?Cos zeby troche uspokoisc skolatane nerwy, zebym sie mogl skupic, a kompletnie tego nie moge zrobic a uczyc sie trzeba:-/ Ostatnio wzialem na uspokojenie valerin, ale na mnie nie dziala
  8. dash

    kolejny nerwus ;)

    Oto moja historia: Kiedy trafilem na to forum (kilka dni temu) dostalem jakby olsnienia. Wiec przez te wszystkie lata bylem chory? Wiec nie jestem inny? a to nerwica byla przyczyna moich dolegliwosci i problemow. Naprawde czlowiekowi kamien spada z serca, ze jednak to choroba (choc z drugiej strony to malo logiczne:) i, ze nie tylko on ma to przechodzi. Moja nerwica (glownie lekowa, choc natrectwa i depresja w mniejszym stopniu tez sie pojawiaja) ciagnie sie od kilku lat. Na pewno gdybym wiedzial wczesniej, ze jestem chory cos bym z tym zrobil. Po przeczytaniu kilku postow na tym forum bylem pewny, ze mam te same objawy ktore tu opisujecie: lek przed nowym, ludzmi, bole zoladka, glowy, niemoznosc skoncetrowania sie i.t.p (te mnie dotycza najbardziej). Od razu przypomnialem sobie rozne sytuacje z mojego zycia tak podobne do Waszych. Pamietam jak balem sie spotykac z ludzmi, balem sie ich reakcji, jak niektorzy nazywali mnie dzikusem i leniem Czulem sie jak jakis swir gdy mowilem, ze musze isc wczesniej do domu bo mam jakas sprawe i.t.p a tak na prawde nie chcialem juz siedziec z ludzmi mimo, ze bylo milo, fajnie i.t.p. W roznych sytuacjach zyciowych czulem sie naprawde jak dzikus i dziwilem sie, ze inni tak nie maja. Zrzucalem to na to, ze jestem niesmialy i.t.p. Tylko, ze czasami mialem takie fazy (bez zadnych uzywek), ze potrafilem podejsc do obcych dziewczyn na uilcy i zagadac, byc dusza towarzystwa. Tak jakby nerwica odchodzila. Ale zawsze to wracalo i trwalo dluzej. W tej chwili wybieram sie w najblizszym czasie do psychiatry. Musze wybrac jakiegos dobrego ktory mam nadzieje mi pomoze. Rodzica nie mowilem, nie chce ich martwic. Po zatym maja problemy z siostra wiec nie bylby to najlepszy pomysl. no tak w koncu to z siebie wyrzucilem. Mam nadzieje, ze zaczyna sie "normalny" etap mojego zycia...
  9. jestem nowy. Mieszkam 30km od Czewy, ale tu studiuje:) Niedawno uswiadomilem sobie, ze mam nerwice i chcialbym sie spotkac z ludzmi ktorzy mnie zrozumieja Jak najbardziej chetny na spotkanie [ Dodano: Dzisiaj o godz. 8:46 pm ] no co jest nikt nie jest chetny. Ludzie mi tez nie jest latwo, ale mysle, ze takie spotkanie jest potrzebne. Panie administratorze licze tez na Pana;)
×