a po co wyleczać ludzi?? Ważne że się ich leczy.
Spójrzmy prawdzie w oczy - pesymiści są potrzebni pewnym, że tak powiem, grupom profesji.
Gdybyśmy teraz otrzymali odpowiedź jaki jest lek aby uzyskać optymizm to to forum także uległoby zamknięciu.
A zatem łatwo zauważyć, że właściciele tego forum także stracili by zajęcie, a co za tym idzie pewne profity. To musimy sobie uświadomić.
Jest w zasadzie normalne, że jesteśmy My Pesymiści potrzebni psychologom, psychiatrom, ażeby nas uzależniali od różnego rodzaju medykamentów, psychoanalitykom, pracownikom socjalnym, księżom a nawet powiem więcej - i politykom również.
Inaczej wszyscy ci wyżej wymienieni potraciliby prace i nikt by już ich nie zatrudnił i lata studiów okazałby się bezsensowne, a co najgorsze bezużyteczne - nie przynosiłyby im wtedy nic poza przykrym dysonansem poświęcenia swojej młodości studiowaniu zawodów które przestałyby istnieć.
A więc odpowiadając na pytanie stanowiące wątek który, rzecz jasna, został rozpoczęty, muszę wyjawić Wam rzecz, która jest nieco smutna, ale niesie w sobie pewien pierwiastek optymistyczny jeśli się w nią dobrze wczytacie. Oto ona:
Nawet jeśli istniałby taki lek to i tak w niczyim interesie byłoby zakomunikowanie Ci o nim.
zatem - oficjalnia wersja brzmi: Nie ma takiego leku.
-- 06 sty 2012, 13:46 --
post scriptum: uprzedzając reakcje moderatorów jestem ciekaw czy post ten przez moderatorów zostanie
a) zignorowany (cały wątek lub post)
b) wyśmiany (zdewaloryzowany)
c) wyrzucony na śmieci (usunięty w niebyt)