Skocz do zawartości
Nerwica.com

Tyraela

Użytkownik
  • Postów

    32
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Tyraela

  1. Znajomi. Mnie zawsze czy prędzej doprowadzają do śmiechu, niezależnie od tego, jak bardzo wściekła jestem :mgreen: - dół dopada mnie rzadko.
  2. Tyraela

    Witam ;)

    Wypada się przywitać, kultura wymaga Sylwia, lat 16, mieszkanka Szczecina, czytelniczka fantastyki, słuchaczka muzyki rózniastej, uczennica Gimnazjum nr 7. Bez żadnych fobii czy nerwic, co nie znaczy, że nie jestem skora do pomocy osobom dotkniętym takowymi ; )
  3. Książki - szczerze mówiąc mój nałóg. Chyba jedyny zdrowy xD Zagłębiam się głównie w fantastykę - obecnie na tapecie mam "Misję Błazna" Hobb. Do tego czytam Sapkowskiego, Pilipiuka, Ziemiańskiego (ogólnie lubię polską fantastykę), Kossakowską. Z zagranicznej Carey przede wszystkim, czasem Masterton, King, Koontz (tak, gustuję w horrorach). Czytał ktoś może "Poradnik Heroizmu" albo pokrewny tytuł? (nie pamiętam teraz dokładnie). Pierwsze strony, z tego co czytałam są świetne - a planuję ewentualny zakup.
  4. Agapla, niestety, straszne te zdjęcia. Dlatego kiedy słyszę, że dziewczyny marzą o anoreksji - nie mam dla nich nic innego niż uśmiech politowania. Jak można głodzić się na śmierć? ;]
  5. Prawda jest niestety taka, że nie wszystkie matki (lub ojcowie) są podręcznikowymi rodzicami, to nic nowego. Dlatego nie warto określać siebie jako wynaturzeńca ;] jeśli nie masz po co żyć, warto żyć na złość innym. Przeczekaj, wyprowadź się, będzie wszystko ok, kwestia czasu. Cierpliwości ;]
  6. Anesia mam ten sam problem, to jest tak zwany stan przedanorektyczny. Obecnie na 163cm wzrostu ważę 53kg i nadal waga spada - to jest paranoja którą się leczy u lekarza. Ja niestety lekarzy nie uznaję, biorę sprawy we własne ręce. Cóż, przynajmniej wiem, co mi jest. ;] Przy odchudzaniu warto sobie określić stałą żelazną granicę - zejdę do x kg i daję sobie z tym spokój... ja ciągle swoją poprzeczkę obniżałam, nadal obniżam ; P To naprawdę niezdrowe, gdy z czasem coraz bardziej ma się obsesję na punkcie jedzenia. Odkrywcze, wiem, ale prawdziwe ; D Dla dziewczyn, do których nadal to nie dociera polecam: Klik i znowu klik.
×