Prawdopodobnie wpadłeś przypadkowo w psychozę kolego i o tym nie wiesz.Twój niewytłumaczalny stres mimowolny,może wskazywać na zapadnięcie w chorobę układu nerwowego - inaczej psychiczną.To nic szczególnego w naszych czasach.Szczerze to nie zdziwiłbym się,gdyby choroba psychiczna byłaby zaraźliwa,jak grypa.Jak to się mówi - wyczuwa się nastrój człowieka.W sumie dla mnie to znaczy że głowy się próbują zsynchronizować.Ale to już wyższa filozofia.
Masturbacja:
Jeśli chodzi o masturbację,to wydaje mi się,że ma to charakter społeczno-psychiczny.O co mi właściwie chodzi?Chodzi o to że,nerwy powodują obniżenie nastroju.Jeśli mózg przyjmuje że sytuacja jest tragiczna,dąży do wyrównania hormonów odpowiedzialnych za nastrój.
I nie mówimy tu o maniakach,którzy się po prostu na okrągło nakręcają - ludzie jednego tematu tak zwani.
Kontakt:
Według mnie jeśli chodzi o powiązanie społeczne kobiety z mężczyzną,uważam że przeciętna kobieta po nowym systemie szkolnictwa,ma siano w głowie i nie wie tak naprawdę jakie konsekwencje ponosi uprawiając seks z przypadkowym mężczyzną.Przykre jest to że,dopiero się dowiaduje o tym po czasie aż urodzi dziecko,będzie musiała iść do pracy i kiedy reszta ludzi jest w związkach,ona siedzi sama w domu i nie wie co ma z sobą zrobić.Trudne jest życie polaka w głębokiej nieświadomości swoich wartości.
Ja i moje problemy w wieku młodzieżowym oraz pomoc:
Ja osobiście nie wiem ile chorób psychicznych przeżyłem,przez myśl o bezdomności i braku materialnych potrzeb.Paranoja to ciężka choroba.
Zamyka człowiekowi okno na świat.Ludzie uważali mnie za niedojrzałego emocjonalnie,sam chciałem w to wierzyć,no ale w rzeczywistości było oczywiście inaczej.Ja po prostu nie byłem w stanie ogarniać opanowania się,tak byłem zniszczony psychicznie.
Ogólnie miałem raczej problemy z uczeniem się przez swoje problemy w szkole.Musiałem przystosować głowę przez to do działania.Miałem myśl techniczną.Żeby się odstresować filozofowałem na temat życia,(nawet nie uwierzycie co potrafiłem zrobić z własnej woli - przeczytałem gruby tom Krzyżaków),uważałem osobiście że jedynie co może mnie odciągnąć od stresu jest wolna wola uczenia się tego co byłem w stanie polubieć.Zazwyczaj były to czasopisma naukowe.
W wieku starszym kiedy mogłem mieć pomniejszoną,jednak istniejącą chorobę psychiczną udało mi się poznać dziewczynę,która potrafiła rozwiązać moje problemy psychiczne.Ja byłem pesymistą życiowym,ale ta więź męsko-kobieca sprawiła,że coś się zaczęło zmieniać.Przyjemność namiętnych pocałunków,trzymania partnerki za rękę,gorące przytulanki i rozmowy spowodowały zdecydowane zmiany w moim mózgu.Stałem się mobilny,zyskałem niesamowitą koncentrację i potrzebę życia.Prawdziwa miłość potrafi chyba wszystkie choroby psychiczne przezwyciężyć.
Ja,koniec szkoły i Holandia - czyli jak przetrwać
Na ostatnim roku liceum jedyna moja dziewczyna ze mną zerwała,ponieważ ja musiałem ratować szkołę i nie mieliśmy już czasu dla siebie.
Kończąc szkołę,podeszłem do matury i zrezygnowałem w połowie jej.Czemu?Już wam mówię- po prostu włączył mi się życiowy kalkulator w głowie i powiedziałem sobie "Po co to robisz?Przecież i tak nie pójdziesz na studia ze względu na to,że zawsze będziesz musiał płacić na to cholerne mieszkanie żeby istniało nadal,bo matka nigdy nie będzie normalna i będzie chlała do końca życia.I będziesz musiał iść bezpośrednio do pracy".Powiem wam szczerze że żałuję,teraz swojej decyzji,ale teraz wiem że ja nadal miałem jakiś rodzaj depresji,który nie dopuszczał mnie do pewnych lepszych decyzji.Miałem swoje nastroje ludzie,miałem.
Moja koncentracja była marna.Nie miałem bladego o tym pojęcia w sumie co się kroji z moją główką.No ale takie już jest życie.Wariat nie wie, że zwariował.Podchodziłem do wszystkiego instynktownie.(cdn. - jutro). O mastrubacji jutro więcej napiszę.Dopiero się zacznie historia