Skocz do zawartości
Nerwica.com

klaudia24

Użytkownik
  • Postów

    46
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez klaudia24

  1. U mnie kolejna tragedia.Mojemu tacie w niedziele pękł krwiak.Leży na OIOMIE.Wczoraj mi lekarz powiedział,że jego mózg juz nie zyje,że tylko aparatura utrzymuje go przy życiu i jest to kwestia kilkudziesięciu godzin do dwóch dni.Nie wiem co robic.Wszystko straciło sens.Tata całe życie nie chorował 30 lat nie był u lekarza.Teraz to juz chyba nerwica dopadnie mnie z zdwojoną siła.Najgorsza jest ta bezsilność((((
  2. Musze sie wyżalic.Mam ostatnio okropny samopoczucie.Cały czas jestem zdenerwowana,czuje ciagłe napiecie,tylko na wszystkich krzycze.Wszystko mnie denerwuje,nawet to,że jest ładna pogoda,już wolałabym żeby padał deszcz.Wdużej mierze to przez moja fatalna sytuacje.Mieszkam z mężczyzna którego nie kocham,z jego matka,którą nienawidze.Jako nastolatka zawsze marzyłam,ze stworze wspaniałą rodzine inna niz moja ale nic z tego nie wyszło.Jeszcze to fatalne samopoczucie zawroty głowy,ciagle jestem słaba,uczucie mdlenia.Nie mam siły na nic.Czuje sie poprostu chora fizycznie.Jeszcze dwa lata temu cieszyłam sie życiem a teraz pomimo moich 22lat czuje sie wykonczona.Narzekam na zdrowie jak moja 76 letnia babcia.Wszyscy tylko mówia,żebym nie przesadzała,że nic mi nie jes,ale skąd oni mogą wiedziec jak ja sie czuje??no skąd.Dobrze sie im mówi bo są zdrowi,a ja sobie tego wszystkiego nie wymyślam.Nawt zaniedbałam moja szkołe na której mi zależało bo nie mam siły do niej jezdzic.Zyje z dmia na dzien.Coraz bardziej pogrążając sie w chorobach.Czytam o stwardnieniu rozsianym to na drugi dzien mam objawy tej choroby,czytam o guzach mózgu to na drugi dzien mam objawy tej choroby itd.bez konca.Już sama nie wiem co mi jest.
  3. ylva u mnie bez żadnych zmian.Partner sie troche uspokoił,ale za to jego mama znowu zaczyna awantury i takie to błedne koło.Kiepsko sie ostatnio czuje.Ja mam tak,że np.przez pare dni moge sie dobrze czuc i wtedy wychodze z synem na spacer,do sklepu,z znajomymi a poten tak nagle przychodzi złe samopoczucie jest mi słabo,boje sie wyjsc z domu,teraz to drętwienie twarzy.Ostatnio doszedł taki dziwny objaw,aż wstyd o tym pisać a mianowicie musze ciagle wszystko sprawdzac po 10razy np.czy gaz jest wyłaczony albo zawsze przed spaniem musze policzyc ile aut stoi przed blokiem,sprawdzic temperature na polu,ostatnio nawet o 23 jak juz zasypiałam to stwierdziłam ze musze poukładac ubranie w szafie bo jak tego nie zrobie to cos mi sie stanie.Tak sobie wkrecam.Albo jak widze jakis szyld napis na nim to czytam go od tyłu literuje.To juz chyba jakies wariactwo.Całkiem juz mi na głowe padło chyba. -- 29 maja 2012, 21:21 -- A z tymi lekami Twoimi to nie wie,.bo ja żadnych nie zażywam.Wiec sie nie wypowiadam.Pamietam pól roku temu brałam leki na tarczyce, na zawroty głowy pare, i jeszcze na bóle głowy troche tego było i nagle stwierdziłam,że koniec z tabletkami i sama wszystko odstawiłam.Teraz tylko biore podczas ataku tabletke na uspokojenie
  4. Witam.Miał ktos moze z was taki objaw nerwicy jak drętwienie twarzy i głowy.Mnie wczoraj takie coś złapało cały cza mam scierpnietą twarz i głowe.
  5. Tak byłam w pomocy społecznej.Teraz już drugi raz bo za pierwszym razem gdy była taka sytuacja tez byłam,i powiedzieli mi to samo co wtedy,czyli że na mieszkanie narazie nie ma szans bo zadnymn wolnym nie dysponuja,kazali złożyc wniosek,tak tez zrobiłam.Jedynie dom samotnej matki wchodzi w gre ale to tez musza znajsc miejsce.Ja mam cos takiego,że za kazdym razem jak mój partner wybuchnie to sobie myśle ,że to był ostatni raz ,że sie zmieni.Wiem,że to naiwne bo tak nie jest.Zgadzam sie ,że żyje w ciągłym napieciu,ciagle sie denerwuje,żeby nie zrobić coś żle żeby nie wybuchnąl,ale i tak przeciż co nie zrobie jest zle.Pozatym mieszkamy z jego mama,która tez ma okropny charakter i jestesmy w ciagłym konflikcie.Chciałabym pójsc do pracy,usamodzielnic sie,tylko narazie nie ma szans,syn ma dopiero 2latka,przedszkole jest od3roku życia.
  6. Ja mam dzis atak za atakiem.Siedze sobie na fotelu a tu nagle mgła przed oczami i to straszne uczucie słabosci jakbym miała pasc na ziemie wziełam tabletke na uspokojenie mineło 30min i nic nie przeszło ,wziełam połowe drugiej i dalej nic czuje sie jakbym miała sie przewrócic.To chyba jednak nie nerwica
  7. Witam.Wporzadku u mnie, narazie mieszkam z ojcem mojego dziecka bo nie mam innego wyjcia.Uspokoił sie troche,za to nerwica sie odezwała deraelizacja, od dwóch dni uczucie słabniecia.a dzis w nocy miałam taki dziwny objaw nie wiem jak to wytłumaczyc jakby krew nie dochodziła do głowy takie uderzenie w srodku głowy,dziwne to było do rana juz nie zasnęłam.Mam pytanko czy rtg głowy może wykluczyc guza mózgu?
  8. Własnie nie mam kogo prosic o pomoc.Moi rodzice sa alkoholikami jeszcze teraz akurat pija.Byłam u znajomej na noc, tylko że zabrał mi wszystkie pieniadze wiec musiałam wrócić do domu nie miałam wyjscia.Jeszcze ciagłe objawy tejnerwicy.Nie mam juz siły
  9. Ja wczoraj wylądowałam w szpitalu bo mój "partner"mnie pobił.Naszczescie poza stłuczeniami głwy i nosa nic wiecej na badaniach nie wyszło.Najgorsze jest to ,że musiałam do niego wrócic,bo nie miałam gdzie pojsc z dzieckiem.Takie to wszystko ciezkie.Zyc sie odniechciewa.
  10. Witam.Mało sie ostatnio odzywałam,bo nawet dobrze sie czułam,nie miałam żadnych objawów nerwicy,naiwnie pomyślałam,że może mi przeszło,że nerwica już nie wróci,a tu dzisiaj usypiam sobie syna na rękach i takie potworne uczucie słabości takie uderzenia gorąca do głowy.Musiałam sie położyc,trwało to 10minut,zażyłam tabletke na uspokojenie i przeszło.Musze sie wkoncu wybrac na ta rehabilitacje mam zniesienie tej lordozy, skierowanie mam juz miesiac,tylko nie mam czasu sie tam wybrac.Nie wiem czasem czy to mój kręgosłup szyjny nie daje mi takich objawów,bo przeciez pare lat temu miałam z nim problemy leżałam w szpitalu bo dostałam takich bóli głowy,niedowyrzymania no i wtedy mi powiedzieli,ze to od kregosłupa,a teraz mam kregosłup szyjny dopiero obciążony bo wiadomo ciąża,a teraz rozpieszczony dwulatek,ktory ciagle chce sie nosic na rączkach,a mamusia nie potrafi odmówic:)
  11. ylva to ja pytałam o tą derealizacje,wiec jesli bedziesz wiedziała cos na ten temat to pisz prosze.Ja czytałam ,że derealizacja wystepuje głównie w nerwicy lękowej,niestety to uczucie odrealnienia spotyka mnie coraz częsciej,najdłużej trwało tydzien i wtedy naprawde myślałam,ze zwariuje i wyląduje w zakładzie psychiatrycznym.Okropne uczucie.Patrze na własna ręke i zastanawiam sie czy to faktycznie moja ręka,wszystko jest takie dziwne jakbym była w śnie.Dlaczego,dlaczego...:(Chciałabym wkońcu normalnie życ
  12. ylva dziękuje za odpowiedz.Zgadzam sie z tobą,że nasza Służba Zdrowia jest koszmarna za wiekszosc badan trzeba płacic.Ja sama mam stos skierowań na różne badania w tym bolerioze ,ale nie robie ich bo mnie nie stac,co prawda mieszkam z dzieckiem i moim partnerem który nie zarabia żle,ale sie nam nie układa i powiedział ze nie bedzie mi dawał na jakies bezsensowne badania,mieszkamy z soba tylko dlatego,że nie mam sie gdzie wyprowadzic z dzieckiem.Wiem,że w dużym stopniu przez niego popadłam w nerwice ,ale nie potrafie sie wyplątac z tego chorego związku.Takie błędne koło
  13. ylva co to jest ta tężyczka?Ja mam ostatnio depresyjne nastroje ciagle chce mi sie płakac, nie mam siły na nic, nic mnie nie cieszy,może to też przez moją fatalna sytuacje w domu,już sama nie wiem,o objawach fizycznych to juz lepiej nie wspomne.Wiem tylko ze jest coraz gorzej -- 04 maja 2012, 13:46 -- Pozatym ciagle wmawiam sobie tego guza mózgu.Wizyta u neurologa dopiero za jakis czas a zanim sie doczekam na badanie tk to pewnie pare miesiecy minie
  14. Ja dalej sie tragicznie czuje,jeszcze doszły takie drgawki wewnatrz ciała jakby głowa,szyja drgała, miał tak ktoś?pozatym straszne osłabienie rąk i nóg,boli mnie każdy miesien ciała.Mam jeszcze pytanko derealizacja to uczucie odraelnienia wystepuje tylko w nerwicy czy w innych chorobach tez?
  15. A ja mam ostatnio "wysyp"objawów.Łzawia i pieka mnie oczy.boli mnie głowa szyja,plecy,mam zamazany obraz,jestem osłabiona,przeskakiwanie serca,tez dostałam skierowanie na badania pod katem boleriozy juz z dwa miesiace temu musze je chyba wkoncu zrobic,bo czuje sie coraz gorzej.Mam coraz wiecej wątpliwosci ze to nerwica,ale z drugiej strony mam te napady lęku,nieraz uczucie derealizacji,boje sie sama z domu wyjsc.Dwa lata niezdiagnozowanej meczarni
  16. A ja mam jutro wizyte u dentysty brr,juz dzis robi mi sie słabo jak o tym pomysle a co dopiero bedzie jutro.Nie wiem jak wysiedze na tym fotelu.chzba przed tym bede musiała wziasc tabletke na uspokojenie,ostatnim razem uciekłam z poczekalni z atakiem paniki -- 25 kwi 2012, 14:26 -- Najbardziej sie boje znieczulenia,zawsze sie boje ze cos mi sie po nim stanie -- 26 kwi 2012, 12:35 -- Byłam dzis sama u tego dentysty i nawet nie było tak żle,.Wysiedziałam na tym fotelu te 40 minut bez zadnego ataku kreciło mi sie tylko w głowie.Nastepna wizyta za dwa tygodnie ciekawe jak wtedy bedzie
  17. jA TEZ OSTATNIO ZLE SIE CZUJE OD ROKU MNIE MECZA ZAWROTY A TERAZ OD DWÓCH TYGODNI BOLI MNIE GŁOWA I WYMIOTUJE.JUZ SAMA NIE WIEM CZY TO OD TEJ LORDOZY I PRZECIAZONEGO KREGOSŁUPA..3LATA TEMU TEZ BYŁAM W SZPITALU BO STRASZNIE BOLAŁA MNIE GŁOWA MIAŁAM TK GŁOWY I NIC.POWIEDZIELI ZE TO NAPIECIOWE BÓLE GŁOWY OD KREGOW SZYJNYCH.TYLKO ZE WTEDY NIE MIAAM WYMIOTOW
  18. Dwutygodniowy ból głowy i wymioty.Ledwo żyje:(
  19. Magda88 Ja niestety jestem z górnego ślaska wiec troche daleko.Wspólczuje ci mieszkac z rodzicami alkoholikami wiem przez co przechodzisz bo moi rodzice tez sa alkoholikami i gdy z nimi mieszkałam to było niezaciekawie chociaz teraz tez nie mam kolorowo.Dobrze ze masz wsparcie w swoim chłopaku przynajmniej nie jestes z tym wszystkim sama. -- 21 kwi 2012, 16:53 -- Jeszcze dzis znajomi wyciagaja mnie na impreze.Tylko ze oni nic nie wiedza o mojej chorobie.Tak bardzo bym chciała pojechac bo juz nie pamietam kiedy gdzies byłam ostatnio ,ale sie boje ze cos mi sie stanie,ze dostane ataku,ze zemdleje i itd.do dupy:(nie wiem czy jechac:( -- 21 kwi 2012, 16:58 -- Pewnie zostane w domu i dalej bede myslec o chorobach.makabra.Chce byc taka jak dawniej.Czemu mnie to spotkało:(wszyscy znajomi sie bawia a ja zamulam w domu -- 21 kwi 2012, 17:01 -- Mam pytanko.Chodzi ktos z was normalnie na imprezy,do znajomych?
  20. Zastanawiałam sie tez czy te bóle nie sa od tego kregosłupa szyjnego bo jednak bardzo duzo nosze dziecko i mam go strasznie przeciązony a czym wiecej nosze dziecko tym wiekszy ból.3 lata temu wyladowałam w szpitalu bo tydzień strasznie głowa mnie bolałamiałam tk i diagnoza była taka napiciowe bóle głowy od kręgów szyjnych -- 20 kwi 2012, 19:53 -- Dzieki Lady Em ze mogłam z toba popisac duzo mi to dało pierwszy raz od dawna mogłam sie komus wyzalic z moich problemów.
  21. Dzieki za wsparcie:)przynajmniej tutaj moge sie wygadac.byłam wczoraj u lekarza rodzinnego.dał mi skierowanie na rehabilitacje tego mojego kregosłupa szyjnego i skierowanie do neurologa,tylko ze na wizyte u neurologa trzeba troche poczekac mam nadzieje ze te bóle przejda -- 20 kwi 2012, 19:44 -- pozatym dwa razy byłam u neurologa i dwa razy usłyszałam ze nie ma potrzeby robic tk czy rezonansu:(a ja coraz bardzie przekonuje sie do tego ze mam jakiegos guza w tej głowie
  22. Wiem o tym tylko jakos nie moge sie zdecydowac na ten krok.Boje sie ,że nie dam sobie rady.Jeszcze martwi mnie ten tygodniowy silny ból głowy i mdłosci.wczesniej tego nie miałam
  23. Psychiatra tez mi mówił zebym rozstała sie z narzeczonym że to własnie przez zła sytuacje z nim moge miec ta nerwice
  24. byłam u psychiatry ale nie wspomonam tego najlepiej wysłuchał mojej historii przepisał leki i tyle nie biore tych leków bo dopiero tragicznie sie czułam a nie moge sobie na to pozwolic bo musze zajmowac sie synem.Nie wiem co bedzie dalej nie mam jus siły:(
×