Poczytałam sobie trochę o problemach i widzę że mam dużo wspólnego z większością ludzi na tym forum. Najbardziej dobił mnie w moim życiu fakt ,że ostatnio(dziś) szczególnie stan taki, że normalnie trzęsę się wewnątrz. Może ktoś mi tu podsunie pomysł jak z tym sobie poradzić, na okrągło płaczę, od gdzieś 3 tygodni. Ostatnio pojawiły mi się swędzące jak by krostki. Wiem że to nie może być świerzb bo myję się często, bo on to wiem że jest z brudu. Znajomi mówią mi, że to klimakterium, oby bo jak to coś innego to dopiero będzie źle.