Skocz do zawartości
Nerwica.com

lockheed

Użytkownik
  • Postów

    124
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez lockheed

  1. Ludzie wariuję W nocy miałem nowy objaw SLA, kłopoty z oddychaniem, nie mogłem wziąć oddechu, byłem przerażony na śmierć, myślałem że się uduszę. Wydaje mi się, że cały czas drży mi lewa łydka, a czasami dochodzą inne mięśnie. Nie jestem tego 100% pewny, mam takie dziwne uczucie w tej bolesnej lewej łydce, czasami widzę jak coś się poruszy zadrga. Tak się boję Straszliwie! Moje objawy pasują do SM, ale dodając fascykulacje to wychodzi mi SLA. Sprawdzałem siłę, dzisiaj zrobiłem po 90 wspięć na jednej łydce. Dzisiaj jakby lewa silniejsza od prawej, bo przedwczoraj dałem radę po 70. Chyba zaraz sprawdzę przysiady, przedwczoraj zrobiłem 70 na raz, ciekawe ile dzisiaj. Lewa ręka ból jakby ustąpił, ale nie chcę przesądzać. Tak jakby lewa łydka się dołączyła i drgała cały czas. Wczoraj też podczas jazdy autem zacząłem produkować dużo śliny (też objaw) i z mową tak średnio chyba miałem.
  2. Ja nie mogłem ruszać szyją tak się wymacałem. Oczywiście z lewej strony palec mi wchodził cały, z prawej już się wciskał między żuchwę a szyję. Okazało się, że pewnie mam ziarnicę, ale jednak nie bo to się da wyleczyć w miarę "łatwo" więc chłoniak, najgorszy z najgorszych ostatnie stadium, albo białaczka jeszcze ostrzej. Długo nie myślałem, pobiegłem na krew, następnego dnia już miałem USG powiekszonych węzłów. Pani na USG pośmiała się ze mnie, nic nie było powiększone, zasugerowała przebadać tarczycę, ale że też jest w porządku. Luty-Marzec miałem robione 5 USG jamy brzusznej i raz też jąder. Ktoś lepszy? W środę odwiedzam neurologa... . Już rozmawiałem z mamą. Chciałem jej przelewać wszystkie pieniądze na jej konto, żebym nie miał na lekarzy. Mam dopiero 24 lata a czuję się jak 90letni dziadek.
  3. Nie tak łatwo Miałem chyba wszystkie objawy raka trzustki, prócz oczywiście obrazowego wykrycia guza. Nawet przewód wirsunga było widać na USG, ale to wciąż za mało. Po 5 miesiącach od pierwszych objawów już powinienem gryźć ziemię :)
  4. Mi dziewczyna robi babińskiego co chwila, już ją to męczy... . Klonusa nie udało się wywołać, z jednej strony się cieszę z drugiej boję się, że źle to robimy... . Ja ołókowate miałem naprawdę :) Stolec nawet bywal łaciaty, wtedy miałem raka trzustki i przerzuty na jelito grube + chłoniak jelita cienkiego.
  5. Spadek wagi ze strachu, myślałem że jem tyle samo, ale gdy "wytrzeźwiałem" okazało się, że jednak przestałem jeść i bardzo wszystko przeżywałem. W środę idę do neurologa... . Znowu wydawanie pieniędzy...
  6. Pocieszę Cię. W styczniu wkręciłem sobie raka trzustki. Miałem objawy w WC, schudłem w 4 tygodnie prawie 8kg. 100% rak trzustki. Jak widać żyję, badania nic nie wykazały, a brzuch jak pobolewa tak pobolewa. Teraz obawiam się ALS, ale tutaj boję się, że naprawdę coś jest na rzeczy... .
  7. Dzięki za odpowiedź :) Wkręcając sobie raka trzustki, oczywiście raka jelita też sobie wkręcałem. Czarny cienki od guza i krwawienia przerabiałem. Co lepsze jak się dowiedziałem o bladym w przypadku zaczopowania przewodu żółciowego guzem, to też taki dostałem. Coś strasznego.. . Mam nadzieję, że znowu sobie wszystko wkręcam, muszę iść do lekarza, tylko mam wątpliwości, czy do neurologa czy psychiatry, czy może do obydwu?
  8. Nie chodzę na terapię już z 4-5 lat, leków nie biorę od ponad 3. Jestem przerażony, ja jestem przekonany że jestem chory. Nikt nie może ze mną wytrzymać już.. . Co prawda nie przewracam się, nie czuję jakiejś słabości w mięśniach, ale mam te fascykulacje i bóle co sprowadza się do jednego ALS... . Czasami drży mi ciało, staram się to wiązać z nerwami. Pierwszy raz porządnie trząsłem się na kacu w grudniu, ręka mi dygotała widelec z jedzeniem szalał. Potem znowu czasami w pracy podczas lunchu mi się zdarzało. Ostatnio trzepało mnie jakieś 3 tyg temu, ale dzisiaj się chyba mocniej nakręcam i znowu jakby gorzej ze staniem bo nogi drżą, ręce także Wczoraj zrobiłem 70 przysiadów, oraz 70 wspięć na lewej bolącej łydce i prawej niebolącej więcej, bo jakby silniejsza (90 powtórzeń). Robiłem też pompki na palcach, bez problemu kilkanaście powtórzeń (przy moich prawie 100kg masy palce zaczynały boleć). Zakupy noszę na skrajnych palcach albo kciuckach, zobaczyć czy mam siłę. Tak się cholernie boję, że zaraz zacznę się potykać. Kłuje mnie stopa przy chodzeniu, przy podbiciu, między podbiciem a palcami. Boję się, że jak będę szedł to się przewrócę i to będzie sygnał, że już 100% chory.. . Mało tego wczoraj nasiliły mi się problemy z jelitami, biegałem co rusz do toalety. Sam sobie dodatkowo zdiagnozowałem kandydozę, patrząc po zdjęciach w necie to ja to mam! Ale lekarze się śmieją i mówią, że to normalne... . Teraz drga mi głównie mięsień na lewej łydce/piszczelu. Czasami przeskoczy na drugą nogę, na łopatkę na dłoń na udo i policzek.... . Cholernie się boję...
  9. Hej, Ja się wykończę Całe dzieciństwo (10-14 lat) szukałem sobie raka, oczywiście nie znalazłem. Wiek 18-23 to nieustanne szukanie w sobie ukrytego homoseksualisty. Od roku szukam u siebie znowu chorób. Po półpaścu rok temu zacząłem czytać internet i oto wyniki: 1. Chłoniak 2. Białaczka 3. Ziarnica (to do końca wrzesnia października) 4. Od stycznia rak trzustki, z powodu dolegliwości jelitowych i bólu pod lewym żebrem (Nawet odważyłem się zarejestrować na forum onkologicznym..). W kwietniu wyzdrowiałem po serii badań i kilku dobrych tysiącach wydanych na lekarzy. 5. Od początku maja walczę ze strachem przed ALS... . Ludzie to mnie wykończy! Chcę odwiedzić neurologa, ale z drugiej strony czekam na jakieś poważne objawy typu potykanie się, utrata siły w dłoni, zaburzenia mowy itp. Zaczęło się od grypy z katarem pod koniec kwietnia i bólu głowy i pogorszenia ostrości wzroku. Wzrok i bóle głowy utrzymują się ponad miesiąc, ale najgorzej było na początku maja. Wtedy pamiętając, że kiedyś drętwiała mi noga, obejrzałem też w zeszłym roku film o Stephenie Hawkingu, trochę pietra miałem i zacząłem googlować pod frazą wzrok i SM. Oczywiście znalazłem to co mnie interesowało, objawy pasują, ale traf chciał, że doczytałem, że profsor cierpi na ALS. Wpisałem w google co to są te fascykulacje no i oczywiście okazało się, że od rana tego samego dnia skakał mi mięśień na łopatce. To nakręciło spiralę i czytanie forum dotyczącym tej okrutnej choroby. Zacząłem biegać (co przy masie 95kg i niespełna 178 cm wzrostu było dość odważne). Pierwszego dnia 4,5km i 30 minut, więc jest punkt odniesienia, dwa dni później 6,5km i 45 minut, więc siła idzie w górę. Zacząłem sprawdzać ile powtórzeń wspięć zrobię na danej łydce. Lewa jest słabsza około 70 wspięć i piecze mięsień, prawa około 95 do tego samego efektu. Zacząłem robić pompki, zaczynałem od 8 pompek teraz przekraczam 20. Robię pompki na palcach, bo bolą mnie palce i sprawdzam czy nie tracę siły. Mam zawroty głowy i problem z tym wzrokiem, mam nadzieję że to jakaś alergia bo mam czerwone oczy i czasami jeszcze katar. Do objawów doszły jeszcze mrowienia twarzy. Dodam, że fascykulacje miałem i wcześniej np rok temu we wrześniu, dotyczyły one policzka, przez miesiąc mi skakał. Teraz najbardziej dokucza mi ból lewego przedramienia łącznie z dwoma skrajnymi palcami, oraz ból lewej łydki i stopy. Fascykulacje lubią skakać po całym ciele, ale wczoraj przeczytałem, że w SLA/ALS jest tylko w jednym miejscu cały czas i potem się rozchodzi. Teraz jestem skupiony na lewej łydce (bolesna i z tymi powtórzeniami jakby słabsza) i wydaje mi się, że coś drga jednak kiedy obserwuje to nic nie widzę. Przed wizytą u neurologa powstrzymuja mnie koszty i to, że w sumie nic mi nie powie dopóki nie zacznę upadać itp. Błagam ratujcie!!!!
  10. Wiek 10-14 natręctwa o raku Wiek 18-23 natręctwa o byciu homo Wiek 24-xxx natręctwa o raku Jak w kalejdoskopie! Ciekawe kiedy HOCD wróci :)
  11. Jestem, mogę pomóc :) W czym problem?
  12. Strach przed byciem lesbijką/gejem = OCD Strach przed tym co powiedzą ludzie = homo sam nie wiem czego się boję, a co jeśli.... = OCD
  13. Pomocy! Pół roku temu byłem zdrowy od natręctw i kompulsji! Teraz przesladuje mnie mysl, że mogę mieć raka, jakiegoś chłoniaka/ziarnicę złośliwą! Pomocy! Otóż, w czerwcu chorowałem na półpasiec, dość łagodnie, samo swędzenie i 15 krostek przeszło po ponad tygodniu, jak poczytałem o półpaścu dowiedziałem się, że trzeba się badać wtedy w kierunku nowotworów, tak przez białaczkę dotarłem do ziarnicy! Po półpaścu temat ucichł na miesiąc. Potem doszedł mi tępy ból szyi w lipcu. Od razu skojarzyłem z węzlami chłonnymi. Nie mam ich powiększonych, tak stwierdził internista, ale ja sprawdzam i macam cały czas. Ból jest wzdłuż tętnic, czasem z tyłu głowy w tych dołeczkach, czasem pod pachą gdzie był półpasiec (tam też węzły są!). Nie jestem zapuchnięty ale czuję jakby mi ktoś szalik zawiązał w około szyi. Dodam, że miałem tak pare dni potem się uspokoiło. Teraz 3 tygodnie temu znowu powróciło. Przeszło mi jak byłem na wakacjach, ale teraz znowu świruję. Zrobiłem morfologię, niby ok, ale kilka odchyleń jest, do tej pory takie badania miałem w 2015: 1. USG jamy brzusznej w marcu (z innego powodu, kamica nerkowa). Dostałem ostrego bólu podczas biegania w zimie po obu stronach jak nerki, nie mogłem się schylać). Przeszło po tygodniu (w lutym). 2. Morfologia z rozmazem (komputerowym). Odbiegi od normy to Neutrofile 38% (45-70), LYM% 43 (25-40), mono% 14,8 (2-11), mono 1,25 (0,08-1,20) Teraz mam pytanie: 1. czy to ziarnica, mimo że raczej nie mam powiększonych węzłów. 2. Czy ból szyi może być spowodowany, siędzącym trybem życia przed komputerem w pracy i w domu + może klimatyzacja i mnie przewiało? 3. Jak zaciskam szczękę czuję, że jeden ząb mi promieniuje, czy to może być to? 4. Czy ten półpasiec może wskazywać, że mam raka? POMOCY! Nie funkcjonuję, sprawdzam węzły, czytam cały internet w 3 językach strony internetowe! Nie mam jak się uczyć i pracować!
  14. Jak się leczyć? Wyjdź z forum, zajmij się pasją, hobby, inne zajęcie. Coś co choć na chwilę odciągnie Cię od tego. Swego czasu ja robiąc cokolwiek innego, myślałem wręcz o tym, że jestem gejem. Robię coś innego, żeby nie myśleć, ze jestem gejem = myślałem, ze jestem itp. Ciągła analiza. Musisz przerwać łańcuch, na początku i tak będziesz myślał, ale jak się czymś zajmiesz to powoli samo odejdzie, aż w pewnym momencie pomyslisz. Kurcze! Już o tym prawie wcale nie myślę itp. Wchodząc tutaj pogarszasz swoją sytuację, bo analizujesz. Pozdrawiam, mnie się udało Ty też dasz radę!
  15. Stary dałem radę i Ty dasz! Jakoś samo przeszło, znalazłem pracę, zamieszkałem z dziewczyną i już jestem pod tym względem zdrowy :)
  16. Wpadłem z nudow :) Dacie wszyscy radę! Zobaczcie moją historię! Nie zdajecie sobie sprawy jak bardzo można czuć się homo, a być hetero. Homo nie czuje się homo, zresztą. Co bym Wam nie napisał i tak wasz mózg to poprzekręca na coś złego. Będzie dobrze
  17. Jest to temat ku pokrzepieniu serc. Temat dla tych, którzy zmagają się z tym. Oto moje rady: 1. Nie dajcie sobie nic wmówić (że jesteście gay czy coś), taka osoba wie że jest homo... kropka 2. Wydawać wam się może dużo rzeczy. 3. Czujecie się z tym źle = choroba = nie wiecie czy na pewno czujecie się źle... itd 4. Macie czasem dni że na 100% jesteście homo? To kooooniec itp? Homo nie ma dni homo! 5. Im więcej o tym myślicie tym gorzej. Zajmijcie się czymś innym, postarajcie się chociaż. Dlaczego zawracam gitarę? Otóż po 4 latach morderczej męki z HOCD, wyleczyłem się z tej obsesji prawie w 100%. Niech ktoś poczyta moje posty i ironmike, jak się czułem co przeżywałem. Ironmike to początki mej męki (1 rok), świrowałem kiedy ludzie mówili, żebym się nie przejmował, że bycie gay jest ok. Może ok, ale nie dla hetero :) Nazywałem to dziwne uczucie w penisie podnieceniem, jednak tak naprawdę nigdy się nie podnieciłem. Co widzę w facetach teraz? Zdrowy stosunek np "chcę być taki jak on", "on jest super, też tak chce" Co widzę w dziewczynach? "ale zajebista, chciałbym ją ekhm...", "ale czekoladka mmmm" W obu opcjach czuję się jak najbardziej ok. Chciałem pozdrowić osoby które walczą w szczególności z HOCD. Dacie radę. Chybanerwica jak to czytasz, to trzymam kciuki!~ PS: Osoby homo, wiem że często chcecie pomóc nam z HOCD, ale jest to bardzo ciężkie. Jeśli nie odczuwaliście strachu przed byciem hetero, nawet nie wiecie, że niektóre niby niegroźne słowa mogą przysporzyć strachu. Jeżeli chcecie radzić, nie porównujcie tych osób do siebie, bo im to zaszkodzi. Pozdrawiam
  18. Częśc mnie pewnie kojarzy, nie byłem aktywny może zbyt często. Już zapomniałem kiedy miałem ostatnie gorsze dni, zastanawianie się czy jestem gejem czy nie. Około 2,5 tygodnia temu ostatnia taka myśl. 1. Czego się bałem, jakie dziwne uczucie miałem, że mi stanie, że pocałuję kumpla to każdy może w archiwum odszukać. 2. To co się zmieniło? Jest ze mna tak dobrze, że szajba mi uderzyła do głowy Nie mam deprechy, piję z kumplami alkohol, śmiejemy się, cieszę się życiem. Co do mojej seksualności, zdałem sobie sprawę, że walka z HOCD nauczyła mnie tego jakim jestem i żeby siebie zaakceptować (taaak już sracie w gacie), ale nie, nie o to chodzi. Zaakceptowałem w pełni siebie, jestem więcej niż 100% hetero, naprawdę nie czuję się w żadnym stopniu gejem. Mogę się z tego śmiać, że zrobię gościowi laskę, mogę to nawet jakiemuś zaproponować w formie żartu bo wiem, że to nie jest to czego pragnę. Moje życie jakby wyszło z cienia teraz. Mam ogromne libido, mam taką ochotę na dziewczyny, że ja sam siebie nie ogarniam! Naprawdę, przeżywam drugie dojrzewanie chyba! Mimo, że mam dziewczynę jestem mocno zainteresowany inną, planuję ze swoją zerwać. Będzie dobrze naprawdę, nie bójcie się nic. Miałem taki mętlik w głowie, że wręcz byłem pewien, że jestem gejem. "CZUŁEM" coś do gościa/gości. Ale teraz widzę różnicę, naprawdę jest różnica. Nawet nie wiecie jak to wam może w głowach popierdolić. Trzymajcie się! Nie mam przymusu wchodzić na żadne fora, ale tak sobie pomyślałem, że was pokrzepi moje zwycięstwo po 3 latach katorgi dzień w dzień. Teraz boję się, że komuś krzywdę moge zrobić, ale strach jest delikatny. Jak to przy OCD, należy sie spodziewać nawrotu tej fazy o byciu gejem, ale wazne to co się do tej pory nauczyłem! DACIE RADĘ chłopaki i dziewczyny! Ściskam was mocno, a dziewczyny całuję w policzek :) Niestety raczej nie będę miał ochoty czytać odpowiedzi w tym temacie, nie chcę wracać do tego wszystkiego. Mam nadzieję, że się nie spotkamy nigdy na forum o tej tematyce :)
  19. Całe życie fantazjowałem o kobietach. Nigdy przez myśl nie przeszło mi, żeby uprawiać seks z facetem. Dopiero kiedy zacząłem analizować czy nie jestem gejem, zacząłem się bać, że mógłbym to robić z facetem, mimo że nie chcę i nie chcę by mnie kiedykolwiek pociągnęło. Od wieku 5-6 lat pamiętam byłem zainteresowany dziewczynami, oglądałem nawet ubrane w gazetach i marzylem by mieć taką dla siebie. W wieku 8 lat, zacząłem fantazjować o sąsiadkach, że się z nimi całuję itp. Potem o koleżankach z klasy itp. Nigdy o chłopakach. W wieku około 11 lat odkryłem masturbację. Masturbowałem się z myślą o koleżankach, sprawiało mi to frajdę. Starałem się zapamiętać jak najwięcej cech koleżanek, fantazjowałem także o starszych dziewczynach, nawet dużo starszych (co robię do tej pory). Podbierałem magazyny dla dziewczyn siostrze i szukałem tam najładniejszych dziewczyn. Masturbowałem się do piosenkarek w popcornie, bravo. Bardzo podobały mi się dziewczyny w TV. Kiedy odkryłem pornografię w wieku 13-14 lat, zacząłem szukać dziewczyn w internecie, bardzo mnie to rajcowało, szukałem tego co mnie kręciło/kręci. Zacząłem się masturbować po kilka razy dziennie, aż doszło do tego, że czasami mam problem z erekcją teraz w wieku 22 lat, jak i już w wieku 18 lat były początki. W gimnazjum uwielbiałem masturbować się do nauczycielek i fantazjować o nich. Było we mnie coś takiego, że nie mogłem się masturbować z myślą o nauczycielce, z którą miałem mieć następnego dnia lekcję, bo ona się o tym dowie i dostanę jedynkę, albo wyrzucą mnie ze szkoły. Czy to był jakiś objaw nerwicy? Postanowiłem zerwać z nałogiem masturbacji, jednakże mam obawy, że przez całe swoje życie utaiłem, że jestem gejem. Czy to możliwe by po odejściu od masturbacji, żebym został gejem? Że zacznie mnie podniecać facet, że odkryję swoje inne ja? Tak bardzo się tego boję. Proszę o pomoc i odpowiedzi... -- 30 mar 2013, 10:27 -- Nie mogę tak żyć, z takim bólem, przykro mi bardzo i bardzo mi szkoda mojej rodziny. Ten świat nie jest dla mnie, nie z tym przez co przechodzę. Niech tylko najbliżsi przejdą stresy i pozałatwiają sprawy, a wtedy będę mógł zrobić to co mnie od tego gówna uwolni. Jestem wykończony psychicznie, fizycznie się czuję ociężały. W zeszłym tygodniu koleś zrobił "come out", wszystko co opisywał to było HOCD, od zawsze masturbował się do kobiet, lesbijek, miał dziewczyny, uprawiał z nimi seks. Teraz w wieku 27 lat stwierdził, że jednak jest gejem i ciągnie go do facetów. Wszystko co opisywał było jak ZOK, tak samo sprawdzał, obsesja na tym punkcie 24h na dobe, nie chciał być gejem, chciał być z dziewczyną i co? Pewnie mnie też będzie czekał taki sam los. Bóg wystawił mi środkowy palec w tym życiu.... -- 30 mar 2013, 10:35 -- I jeszcze jeden "come out" gościa, który 8 lat żył ze świadomością, że ma HOCD.... Koniec... Żegnam
  20. http://www.psychiatria.pl/forum/vt,49,243,516139,50,nerwica-natrectw-hocd-czy-cos-innego ostatni post Słuchaj chybanerwica, może to wydaje się głupie co napiszę, ale im bardziej się cieszysz, że wszystko wraca do normy, tym więcej zaczynasz o tym myśleć i znowu za chwilę masz dołek. U mnie to tak działa, ale szczerze, też nie umiem przestać się cieszyć
  21. Artykuł o penisie jest na stronie psychiatrii :) Co do dziewczyn z tym problemem to znam kilka (około 5), nie są z Polski i mówią tylko po ang. Znam też lesbijki z tym problemem, boją się, że im się chłopcy podobają.
  22. U mnie się pogorszyło mocno, za sprawą jednego z wpisów na innym forum, gdzie kolo napisał, że jednak jest gejem/bi i to nie hocd. To mnie zbiło z tropu kompletnie, ciągle wertuje sieć, szukam odpowiedzi na pytania. Jednym słowem tragedia. Nie wiem czym jestem. Bardzo się boję, że jestem ukrytym gejem, wystarczy by coś pękło i stanę się 100% homo. Sprawdzam gej porno, raczej mnie obrzydza niz podnieca. Próbowałem, się zrelaksować, wyobrażać sobie to i tamto z facetem, ale mi nie staje, raczej strach i ucisk w klatce piersiowej mam. Boję się, że jakbym pisał z facetem o seksie, albo rozmawiał to że bym się podjarał i podniecił. Nie chcę tego robić, ale to mnie męczy i wyobrażam sobie jakbym to robił, albo chcę to zrobić tylko się maskuję, sam nie wiem co się dzieje. Czasami kiedy fantazjuje o kobietach jestem super podjarany, to nagle myśl mi wpada do głowy "a jakby z facetem było?" "a jakby z facetem też sie podobało?" "spróbuj pomyśleć o facecie, może się podniecisz?" jestem wykończony. Nie umiem się tego pozbyć.
  23. Też mnie to zastanawia, co do gej porno, czy geje to oglądają są zrelaksowani i myślą tylko o przyjemności, czy są opętani strachem ( u mnie np. ucisk w klatce piersiowej), ciągłą analizą, zastanawianiem się itp. Co tutaj robię na forum dzisiaj? Otóż jak Ty czuję się 100% gej. W sumie to nie miałem powodów, żeby się tak poczuć dzisiaj, tylko kilka tematów o gejach się nawinęło wśród znajomych i oto efekt. Poczułem strach, który trzyma mnie nieprzerwanie, nie mogę przestać o tym myśleć. Jak wyglądało moje życie pół roku temu? Powiedzmy, że biorę okres 10 dni pod uwagę. 9,5dnia byłem gej (to znaczy tak się czułem), reszta hetero i bez strachu, bez myśli. W tej chwili proporcje przeszły na korzyść. jakieś 70% czasu jestem bez natręctw, jakieś myśli się pojawią, ale wiem że jestem hetero, czasem mnie zajmie jakaś myśl, ale ogólnie jest dużo lepiej. Mam nadzieję, że rano do pracy wstanę 100% hetero :) Najgorszy ten strach, nie chcę się bać, nie chcę mieć tych myśli.
  24. Dziękuję wam bardzo za pomoc. Naprawdę złapałem okropny dołek ostatnim czasem ehh. Cokolwiek się nie działo to, dla mnie wszystko wskazywało, że jestem gej. Jak powiedziałem coś, to się zastanawiałem czy aby na pewno zabrzmiałem męsko, czy mój głos nie był za wysoki, czy nie mam zbyt miękkiego nadgarstka, czy się nie zachowuje jak gej. Wiem, że to praktycznie nie ma nic do bycia gejem, no ale ten strach jest silniejszy ode mnie :/
  25. Dziękuję wam bardzo za pomoc. Naprawdę złapałem okropny dołek ostatnim czasem ehh. Cokolwiek się nie działo to, dla mnie wszystko wskazywało, że jestem gej. Jak powiedziałem coś, to się zastanawiałem czy aby na pewno zabrzmiałem męsko, czy mój głos nie był za wysoki, czy nie mam zbyt miękkiego nadgarstka, czy się nie zachowuje jak gej. Wiem, że to praktycznie nie ma nic do bycia gejem, no ale ten strach jest silniejszy ode mnie :/
×