Skocz do zawartości
Nerwica.com

Beathe

Użytkownik
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Beathe

  1. Beathe

    Nerwica a ciśnienie

    Nadcisnienie tetnicze to w sumie przykra dolegliwosc, uzalamy sie nad soba, boimy sie go, nawet panicznie, ale czy znacie jakas przyjemna chorobe...bo ja nie, ....musimy chyba sie pogodzic, choc to bardzo trudne, ze chorujemy, ale tak naprawde to ciezko znalezc zdrowego czlowieka w tych czasach, kazdy na cos choruje, i to naprawde na straszne chorobska. Takze glowy do gory. jakos to bedzie, wiem ze teraz sama siebie pocieszam, ale wlasnie taki mialam zamiar.
  2. Witam wszystkich! Ja tez z nerwica sie zmagam od kilku lat. Na poczatku nie wiedzialam, ze to to, tylko myslalam, ze jestem powaznie chora na serce, nerki itd. Fakt, ze teraz mam problemy z cisnieniem, i jest to zmartwienie, ale byc moze nabawilam sie tego wlasnie od nerwow, bo bylam bardzo mloda kiedy mi sie to zaczelo i zdrowa. Teraz cisnienie mam kontrolowane za pomoca lekow i jestem pod kontrola lekarza, ale do tego dolaczyly ataki paniki. Strasznie sie ich boje, bo dopadaja nie wiadomo kiedy i gdzie i nawet nic nie przepowiada tego wczesniej, wiec nawet jak sie czuje dobrze to zawsze mam obawy przed wyjsciem, szczegolnie jak sama ide, ze mnie to dopadnie. Czy tez tak macie?
  3. Beathe

    Nerwica a ciśnienie

    Patrze, ze strasznie wolno przybywaja tu nowe komentarze. Co sie dzieje?
  4. Beathe

    Nerwica a ciśnienie

    Wiecie co, ja mysle ze nie wazne jest z jakiego powodu ma sie to nadcisnienie, czy z powodu nerwow czy z powodow jakichs innych zaburzen, wazny jest fakt ze sie je ma, jesli nawet jest to z powodow nadpobudliwosci nerwowej to trzeba sobie zdac sprawe, ze towarzyszy ona nam nerwicowcom caly czas i przez to skacze nam to cisnienie, a nigdy przeciez nie wiemy w ktorym momencie co nas zaskoczy czy czym sie zdenerwujemy i do jakiego poziomu ono nam podskoczy, a wiec jesli sie ma to nadcisnienie to trzeba je leczyc. Osoba zdrowa, ktora nie ma problemow z cisnieniem nie musi sie tym martwic, bo nawet w chwilach pobudzenia nerwowego nie podskoczy ono az tak wysoko jak u nadcisnieniowcow, a pamietajmy, ze nadcisnienie nie zawsze boli i nie mierzymy go podczas np. stresujacej rozmowy z przelozonym, wiec tak faktycznie nie wiemy jak wysokie ono jest, mozemy tylko domyslac sie, ze jest ono w takiej chwili podwyzszone skoro mamy do tego predyspozycje....mi tez bylo i jest trudno sie z tym pogodzic, ze w miare mloda jeszcze jestem, a musze brac na to lekarstwo i to juz od paru lat, ale co zrobic, choroba nie wybiera, mlodzi ludzie tez choruja na rozne schorzenia typu cukrzyca insulinozalezna, czy nowotwory czy tez jeszcze inne. Niestety takie jest zycie...na szczesie medycyna wspolczesna pozwala nam na poprawienie jego jakosci poprzez leczenie. Wiecie co , tu chyba nie ma co sie uzalac nad soba, tak jak ja sama to czesto robie, bo nie jeden chcialby sie z nami zamienic, i wlasnie to miec. Takze glowy do gory, nie dajmy sie. Pozdrawiam wszystkich nadcisnieniowcow i nerwicowcow oraz wszystkich innych.
  5. Beathe

    Nerwica a ciśnienie

    Ja biore Atenolol na unormowanie cisnienia. Takze jestem pod opieka lekarska, ale przede wszystkim podskakuje mi ono w sytuacjach stresujacych, co jest zreszta normalne, ale poniewaz wiem, ze mam z tym problemy, to zaraz wyobrazam sobie, ze jest nie wiem jak wysokie i to mnie jeszcze bardziej nakreca. Normalnie w stanie spoczynku i kiedy jestem zrelaksowana mam zupelnie w normie np.115/75; 110/65 itp.
  6. Beathe

    Nerwica a ciśnienie

    Witam wszystkich, jestem tu pierwszy raz. Tez mam od lat klopoty z nadcisnieniem i strasznie sie boje skokow cisnienia. Jak zle sie poczuje to zaraz mierze sobie cisnienie, jak jest troche za wysokie np.150/100 to panikuje i potrafie mierzyc ze czterdziesci razy, zeby albo sie upewnic, ze rzeczywiscie ono jest takie a jednoczesnie ze moze spadlo i w ten sposob sie nakrecam. Jak jest za wysokie to zle, jak juz sie troche uspokoje i ono sie unormuje to znowu nie wierze, bo moze aparat klamie....normalnie chyba zwariuje. Cisnieniomierze mam dwa, wskazowkowy i elektroniczny do mierzenia na przedramieniu, oczywiscie po to zeby byc pewnym. Czy ktos tez tak ma?
×