Drogi Paweł BaX
Sporo marzen juz zrealizowalam
a myslenie o czyms w trakcie ataku jest jak walka muhameda ali z kliczko :) ciezko jest zapanowac nad soba i nad myslami . Z NERWICA WALCZE JUZ 20 lat wiec wiem co mowie. Nie jest latwo ale sie da.Wiem co mowie
-- 06 lis 2011, 10:38 --
a do tego wszystkiego wyprobowalam juz kazda forme psychoterapii ,kazdy lek. I co nic. Bylam gruba- schudlam myslalam ze to cos choc ciut pomoze nic. Bede sie z ta moja przyjaciolka meczy juz zawsze i na zawsze. Nie jest mily atak kiedy traci sie orientacje , biegnie przed siebie i nie mysli o sobie.pamietam jak moj maz zobaczyl moj pierwszy atak- tak sie zlakl ze wezwal pogotowie. a oni tylko hydro w zylke i juz. Zyje z nia 20 lat i juz powoli sie przyzwyczajam. Wiec nie gadaj mi o spelnianiu marzen, kazdy ma swoj sposob na zaponowanie jej, ja mam wlasnie taki i mi pomaga!!! Pozdrawiam wszystkich nerwuszkow :)