Skocz do zawartości
Nerwica.com

Pszczoła

Użytkownik
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Pszczoła

  1. dystans do siebie- oto czego nam trzeba nie musimy być idealni, każdy ma prawo do błędu. Errare humanum est, że tak polecę łaciną. Tylko niestety czasami o tym zapominamy... dziś było nieźle. Jutro musi być jeszcze lepiej!!!
  2. Przede wszystkim to moja matka jest toksycznym rodzicem, chociaz nie na pierwszy rzut oka. Nigdy mnie nie biła, nie obrażala mnie, ma wyzsze wykształcenie. a jednak zawsze wzbudzała we mnie poczucie winy, jednym prostym słowem. czułam, że ją zawiodłam, a tak bardzo bardzo chciałam,żeby była ze mnie dumna. Poza tym jest cholerykiem, jest totalnie nieprzewidywalna, potrafi urządzić dzika awanturę z byle powodu. Zawsze działało to na mnie przygnębiająco, tym bardziej, że ja mam kompletnie przeciwna osobowość, jestem zamknięta w sobie, neurotyczna. Ojciec mieszka w innym miescie, ostatni raz widziałam go 10 lat temu. ale cieszę się z tego, bo gdyby mieszkał z nami prawdopodobjie miałabym dziś ostrą depresję, byłabym w psychiatryku albo uciekłabym z domu.
  3. dzięki , teraz czuję, że nie jestem ze swoim problemem sama i ktoś naprawde wie, co czuję. myślę, że w moim wypadku lęk przed bliskościa jest spowodowany lękiem przed odrzuceniem, przed niesprostaniem wymaganiom, przed bólem po rozstaniu. Z góry zakładam, że się nie uda, że ta druga osoba chce mnie skrzywdzić. Po prostu nie potrafię ufać.
  4. szczerze mówiąc nigdy nie myślalam o swojej niesmialości w kategoriach egozimu, koncentrowania się na sobie i braku pokory... wręcz przeciwnie- wydawało mi się, że przez lata byłam zbyt pokorna i grzeczna. co do egoizmu- to moze i prawda w moim wypadku (jestem jedynakiem ) ale to rzeczywiście prawda, że przez nieśmiałość zbytnio koncentrujemy się na sobie i tym jak nas inni postrzegają, jakby nie mieli innych problemów. może to jest własnie sposob- znaleźć coś czemu poswiecimy sie bez reszty zeby zapomniec o swoich kompleksach i lękach, znaleźć pasje, zacząc robic cos pożytecznego- wtedy nie będzie czasu na myślenie o swoich wadach i o tym co ludzie powiedzą
  5. witam wszystkich serdecznie. to mój pierwszy post na forum, które dzis odkrylam :) Ze swojego lęku przed bliskościa zdałam sobie sprawe dopiero niedawno. Najpierw trudno było mi w to uwierzyć: jak to? Ja? Ja się niczego nie boję, mam taki charakter, lubię być sama... Ale to wcale nieprawda. Wcale nie chce być sama. Chyba nikt nie chce być sam. Niestety nie umiem zmienic swojego nastawienia do ludzi. "Jeżę" sie gdy tylko jestem z kimś blisko, zamykam w sobie, stroszę kolce i uciekam.
×