Tak znam ten ból, jak już pisałem również oddwiedziłem wszystkich speców i teoretycznie jest ok. W końcu zdecydowałem się na psychiatrę i muszę powiedzieć że po czterech miesiącach jest poprawa, nie można piać z zachwytu ale jest znacznie lepiej. Miałem również różne fobie np. ciągły strach o mnie i moich bliskich że może im się coś stać, agorafobia itp. teraz te objawy minęły zostały kłopoty z oddychaniem ale dzięki temu że już tak się tym nie przejmuje więc nie ma "zamkniętego koła": nie mogę oddychać więc się boję- boję się mam coraz większe problemy z oddechem i tak w kółko.