Pitia

no merry im częściej będziesz mierzyc tętno i ciśnienie tym będzie gorzej możesz mi wierzyć ja tak mam, najlepiej to w miarę możliwości nie myśleć o tym, proponuję iść do psychologa jeżeli wszystkie wyniki masz ok ja chodzę i chyba mi trochę pomaga nie zaszkodzi spróbować ja w każdym razie nie załamuję się i po prostu walczę więc głowa do góry będzie ok

TU BLIŻNIAK POZDRAWIAM WSZYATKIE ZNAKI

Ideał kobiety po prpstu kobieta i tyle

To ciekawe bo ja też gdy coś mnie zaboli zaraz doszukujęsię u siebie czort wie czego i zaczyna się szybkie tętno duże ciśnienie dużę duszności zawroty głowy,że prawie się przewracam uczucie zimna drgawki i wtedy myślę tylko o wezwaniu pogotowia bo boję się,że umrę i wtedy objawy są jeszcze mocniejsze

Tunia mówi olać i ja się z nią zgadzam. Ja prubuję tego samego ale trochę cienko mi to idzie ale wierzę że dojdę do perfekcji w tym olewaniu tej zarazy.teraz łykam leki i chodzę do psychologa, kiedy mam atak czytam książkę POJEDYNEK Z NERWICĄ (autor Anna Polender)i jakoś objawy powoli powoli mijają . Myślę,że olewanie w wydaniu Tunii jest OK. Tunia powodzenia wszystkiego dobrego

tachykardia to przy nerwicy bardzo normalna sprawa na nerwicę lekarz przepisał mi efectin er 75 i dorażnie w razie ataku hydrokzyzynę ale nie ma jak psycholog ja mam tętno nawet 150 a ciśnienie 180\130 a serce mam w idealnej formie[ napad ten mija po około 25min.] Powinienem być do takich ataków przyzwyczajony ale jest inaczej za każdym razem mam duże obawy i lęki że to coś z sercem, od kiedy chodzę do psychologa [około 2 miesięcy] widzę chyba małą poprawę mam nadzieję że mój koszmar niedługo się skończy czego i wam z całego zdrowego serca życzę wszystko będzie OK najważniejsze to się nie załamywać i ostro się wziąść za tą chorobę

słyszałem żę trening Schultza daje fantastyczne rezultaty ten trening stosował prawdopodobnie kiedyś trener Adama Małysza tak gdzieś słyszałem

KTOŚ MOŻE MI coś powiedzieć bardziej dokładnie na czym polega trening autogenny Schultza będę bardzo wdzięczny

ja sobie nie mogę poradzić ani trochę moje tętno i ciśnienie szaleje jak zwariowane i to bardzo często i myślę wtedy że to zawał serca TRAGEDIA

jak sobie radzicie z nerwicą serca

Ja dodatkowo mam podniesiony poziom cholesterolu tego złego mój lekarz mówi,że dużo zjawisk z dzieciństwa może mieć wpływ na to co mi dzisiaj dolega czyli nerwica bibi czemu się zadręczasz tym że to twoja wina to nie jest tak do końca duży wpływ mają czynniki zewnętrzne niezależne od ciebie, twojej winy jest na pewno bardzo mało 3 posty pod rzad to troche za duzo, to nie chat. Jesli chcemy cos dodac do swojej wypowiedzi uzywamy poprostu funkcji 'Zmień'. Pozdrawiam, Lith

to jeden z najlepszych pomysłów iść do psychologa ja akurat chodzę i nie widzę w tym nic nienormalnego wręcz odwrotnie. Od roku biorę leki które są drogie ale skutek jest mizerny no w jakiś sposób na pewno pomagają ale ja bardziej wolę psychologa i wierzę w to,że kiedyś się wyleczę. Będę próbował treningu Jacobsona i treningu autogennego Schultza w które bardzo wierzę ale nic prawie o nich nie wiem.Tak więc nerwicowcy głowa do góry wyleczymy się z tej PASKUDY

jak sobie radzicie z tą chyba nerwicą bo ja to chyba wcale moja nerwica o nazwie nerwica serca to istne piekło na ziemi

ja mam duże skoki ciśnienia i bardzo duże tętno i to jest moment w którym nie wiem jak reagować na to co ze mną się dzieje