Skocz do zawartości
Nerwica.com

animaru

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez animaru

  1. Może to nie na każdego działa, a już na pewno mało na kogo tak, jak na moją żonę, która jak już jakimś cudem usnęła (zanim zaczęła przyjmować lek), to wstawała za kilka godzin (2-3) i potem dopiero nad ranem. Pani doktor powiedziała, że ma brać 1/3 tabletki codziennie bez względu na to czy ma problemy z zaśnięciem, czy nie. Pierwszego dnia: 1/3 draga do buzi, herbatka, do łóżka. Nie zdążyliśmy wypalić papierosa, a żona mówi: - Kurde! Nie wiem co jest grane, ale odjeżdżam (czyt. jestem nieźle śpiąca). - Kotku, minęły ze 3 min. i tabletka jeszcze nawet nie zadziałała - pewnie zadziała gdzieś za pół godziny. - Mam to w dupie, niech se działa i za 3 dni, a ja idę spać teraz. . Od tej pory sypia zajefajnie. Efekty uboczne: niekiedy pokręcone scenariusze snów (Lynch by wymiękł) i chyba totalny brak libido (albo załatwia to poza domem
×