Skocz do zawartości
Nerwica.com

foxxx

Użytkownik
  • Postów

    34
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez foxxx

  1. Zero jakiegokolwiek lęku od paru dni, chyba, że jestem bardzo zmęczony to łapie mnie lekka derealizacja, a tak tylko natrętne myśli, że świata nie ma, że jesteśmy jakimiś bakteriami strasznie mnie męczą te myśli to wmawianie sobie pytań na które tak na prawde nie ma odpowiedzi oprócz tego nic nadzwyczajnego, co o tym sądzicie czy to tylko cisza przed burzą?
  2. Myślałem, za nie długo się wybiorę, ale z tego co słyszałem to ciężko znaleźć dobrego terapeutę, mam nadzieje, że to choć trochę mi pomoże, bo mam już dość tego udawania przed wszystkimi. -- 20 sie 2011, 00:07 -- A miewasz czasem paraliże senne? Mnie cały czas wydaje się wstając rano, że w ogóle nie spałem taki jak by świadomy sen, czasami mi się to zdarza ostatnio cześciej takie dziwne uczucie, że wszystko pamiętam każdy sen i w sumie to pamiętam lecz może nie każdy, bo z tego co mówiła moja dziewczyna to spie jak "zabity"
  3. NIe lecze się, odstawiłem wszelkiego rodzaju używki, jem magnez i rozne vitaminy wróciłem do sportu, żeby się tego pozbyć, ale to nic nie pomaga, mam zamiar wybrać się do psychoterapeuty, ale mam to dopiero od 2 miesiecy gdzieś więc może samo przejdzie, mam nadzieje
  4. Jestem troszke bardziej rozdrażniony wszystko mnie denerwuje, mam cały czas myśl , która tak na prawde nic nie oznacza jest pusta myśle o czymś, ale nawet nie wiem co to jest :) Za dnia staram się o tym zapominać i zająć się czymś, ale wieczorem jest gorzej łapią mnie jakieś myśli egzystencjalne związane z tym, że świat nie istnieje, że mnie nie ma, że jak to wszystko funkcjonuje i wtedy łapie mnie dziwny niepokój i staram się nie myśleć o tym ciągle powtarzać w myślach "o czym ja myśle przecież ja jestem, ja istnieje" dwa razy miałem ostre napady lęków nagle poczułem duszenie zaczęły drżeć mi ręce i nogi trzęsły się jak galaretka i to uczucie jak bym był jakims przedmiotem totalna separacja od rzeczywistości. Mam przez to dużo gorsze kontakty ze znajomymi będąc z nimi tak na prawde nie jestem sobą cały czas jak z nimi rozmawiam myśle, żeby zachowywać się normalnie. Najgłupszą moją wkrętką było to, że pomyślałem sobie, że jak to jest, że ja widze i zaczął łapać mnie lęk no paranoja. Co o tym myslisz?
  5. Ja mam codziennie to inne wkrętki mam już tego dość. Wydaje mi się, że zaraz zaczne wierzyć w te myśli i piepszyć ludzią, że świat nie istnieje, boje się, że wariuje.
  6. Czy wy też macie myśli, że ten świat nie istnieje chodzi za wami to cały dzień i łapią was przez to lęki, że tego nie ma tamtego nie ma siakiego owakiego?
  7. Nie wiem czy Cię to pocieszy, ale najwyraźniej jesteś jednym z nas . Ja już nie myślę, że jestem psychiczna, bo doszłam do wniosku, że po tylu latach ktoś by to w końcu zauważył, ale ciągle derealizacja/depersonalizacja jest dla mnie strasznie męcząca :/ Dziękuje, ale fakt mało mnie to pociesza. Istnieje taka mozliwość, że to tylko taki chwilowy stan, bo trwa to tylko miesiąc? Czy jestem już z góry skazany na walke z tą dziwką? Powinienem udać się do psychiatry czy to w ogóle ma sens? Pozdrawiam Biedronka:)
  8. Witam. Czarne myśli, ataki lęków, którym uczestniczy depersonalizacja, lęk przed tym, że moge popełnić samobójstwo, ciągła gonitwa myśli wymyslających przeróżną analize mojej choroby, uczucie duszenia się i ta nie opuszczająca myśl, że jestem totalnym świrem i moje zachowanie nie jest naturalne. Kochani, bo bardzo się ciesze, że jesteście mam to od miesiąca i powiedzcie mi czy jestem jednym z Was?
×