Nie wiem od czego zacząć... pierwszy raz byłam u 'psychola' 2 lata temu. Jestem po terapii u Kacperczyka na Żołnierskiej, ale szału po niej nie ma, w sensie jakichś mega zmian choć na cud nie liczyłam.
Mieszkam od kilku lat w Szczecinie i szukam sposobu na wyrażenie tego co mam w głowie, bo nie potrafię rozmawiać z bliskimi ludźmi którzy mnie otoczają i o mnie się troszczą. Ewentualne spotkanie? Może nie stchórze, więc będę śledzić wątek.
Jeśli ktoś chce pogadać o lękach, nerwicy itp. to zapraszam.