Skocz do zawartości
Nerwica.com

matija

Użytkownik
  • Postów

    55
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez matija

  1. Chciałabym tak myśleć o zyciu tak jak Ty Gina, ale przede mną jeszcze długa droga, zanim do tego dojdzie...
  2. Ja myślę też o samobójstwie...Trawa to od kwietnia 2005!!!Wtedy urodziłam synka.Kto pomyslałby, że narodziny dziecka tak na mnie wpłynął!Niestety tak jest do dziś!Myślę o tym że właśnie samobójstwo pomoże mi w ucieczce od dziecka.Od tych narodzin zaczęła się moja depresja!do tej pory nie rozumiem, dlaczego to wyszło przez dziecko.Nie myślę w tej chwili nawet kto potem bedzie opiekował się moim synkiem tylko chcę uciec jak najdalej...Byłam juz raz u psychiatry...dostałam leki, byłam po nich bardziej nerwowa...rzuciłam to...myslałam, że dam rady ale niestety to powraca, te mysli samobójcze, o tym jak to zrobie itd. postanowiłam z tym walczyć i poszłam znów do psychiatry.Dostałam leki, i jest narazie ok! Czeka mnie jeszcze wizyta u psychologa!Mam nadzieje, że pomoże bo nie wiem co zrobie wtedy... [ Dodano: Wto Lut 20, 2007 12:08 pm ] Proszę, trzymajcie kciuki, bo jednak chcę cieszyć sie dzieckim... pozdrawiam...
  3. A ja lubie black metal... Mortiis, Vongrawen, Burzum itd...
  4. matija

    Filmy i seriale

    Ja oglądam Kryminalnych ooo!!! Tylko teraz lecą powtórki ale nie przeszkadza mi to! Teraz czekam na nowe odc...a będa napewno...
  5. hmmm cóż ja moge na to powiedzieć... Psychiatra dał leki i tyle narazie, w sumie nawet nie powiedział co mi jest! Ale leki jak narazie działają, ale też jestem ciekawa jak to wyjdzie z wizytą u psychologa w tej samej przychodni...mam nadzieję że nie bedzie u mnie tak samo jak u Ciebie Grzesiu28 Pozdrawiam...
  6. Witam!!! Słyszałam to wiele razy: Weź się w garść...Kobieto... Najgorsze w tym było to, że były to słowa mego męża, który nadal mnie nie rozumie...
  7. Witam! Szok Gusia czytam to i wyję! Bo chyba mną nie interesowano sie w domu i uwarzano za głąba! Ryje im opadły jak znalazłam prace i stanowisko miałm extra poważanie itd! Chodzilam obecnie z moim mężem i stalo się-ciaza! Nie lubilam dzieci i nie lubię! Ale chodzilam i myślałam że z moim to sie zmieni, to moje ibedego kochala! A tu szok, z ciąża przyjęli mnie okrutnie! Mówili i gdzie ty teraz prace znajdziesz jak cie zwolnia!? W pracy okazalo się że jeszcze awansowałm, podwyzka itd! Chodzilam 7 miesiecy do pracy ale juz potem poszłam na zwolnienie-nerwówka!Ale przez ten czas myślałam tylko o swojej przacy, nie patrzyłam na ciaże bo tak mi się w leb wbiło praca i praca! Ciąża nie powiem była kontrolowana u lekarza co mieciąc, wszystko jak najbardziej! Ale przychodziłam do domu i wyłam! Boże jestem w ciąży i wtedy już zaczęłam się denerwować co to będzie co to bedzie dziecko itd! Myslalam że jak ma się dzoecko to kolorowo jest, miłość itd a tu rzczarowanie-nie kcem go i nie kocham! Mam w tym łbie durnym za dużo niedobrego! Męcze się i męcze ludzie! Tak nie powinno być no!
  8. ojciec jego wyjechał za granice!!!
  9. Witam!hmmm co ja moge na to powiedzieć?Mialam dziś zebrać mocz na badanie, niestety nie udało się..................myslałam że zatłuke go!Różo ale ja nie chcę siedzieć ze swoim synkiem, nie chcę!Ja nie czuję się wcale zmeczona siedzeniem bo znim nie siedzę!Ja sobie w pokoju z kompem siedzę a on se biega!Co do tej twoje koleżanki to tez tak miałam że nie chciałam patzreć na dziecko, to mama przychodzila i opiekowała sie nim!Bo plakalam wtedy i mówiłam jej: Ja go nie kocham on mi życie zmarnował!O na sie patrzyła i mówiła że jak to mozna tak??A ja można, można!Ja nawet nie lubię jak toś bliski przychodzi i pomaga! Denerwuje mnie ich obecność!Patrzą sie na mnie jak............oj!Ja na spacer idę to juz krzyczę na niego bo myslę że jest nie gzreczny i itd! A on nawet nic nie robi tylko siedzi w tym wózku!Wyjście jest dla mnie koszmarem!Mi dziecko nie ma prawa na łeb wlść i tyle!~Taka jestem!I nie wiem co bedzie dalej z tym!?Jak ja nie ide do psyvhologa np na wizytę bo potem myślę, ze mnie debila zrobią i nie znajde pracy............... to więc udowadniam wam że nie myślę o dziecku że mu przykrość robie tylko o pracy!!! Mądry czlowiek o dziecku pomyslał a ja>..........................?Dlatego nie wiem jak sie zmusić z tym specjalista nie dochodzi to do mnie NIE DOCHODZI!!! [ Dodano: Czw Sty 25, 2007 11:11 am ] Bardzo boje sie tych wizyt, bardzo nawet nie wiecie jak bardzo!! [ Dodano: Czw Sty 25, 2007 11:14 am ] Bo wszyscy chodzą zadowoleni, radują się dziećmi, kameruj, ............ oj duzo by tu pisać a ja nie! nie widziałam i nie znam takiej o soby o takim zachowaniu i mysleniu jak ja! Dlatego tak się boję, że powiedzą że jestem jakaś nie wiem no juz kim.....................??????????????????????
  10. sama nie wiem chyba dziecku!? jest za spokojne i nic nie mówi..............ale i czasami w szał wpada!!!! to w nawiasach duzo znaczy(tekst)dzieki i pozdro gringo!
  11. Tylko problem w tym, że powizycie u psychiatry chcieli mnie do szpitala kłaść! Szok ostatnie co bym zrobiła! to pobyt w szpitalu! Byłam tam 7 dni po porodzie i mi do końca życia wystarczy! Tabletki brałam-przestałam! Byłam po nich nerwowa nawet bardziej! Nie wiem, pmóżcie mi, przekonajcie do tych wizyt u specjalisty, tak myslę ze tragiczne zajście z tym zwiazane dopiero otworzyło by mi gały! Pozdro Yantar!
  12. Dzieki reneSK! Specjalnie mnie w domu trzymają żebym z dzieckiem siedziała! W sumie jestem na urlopie wychowawczym! po macierzyńskim pracowalam od razu poszła! Wiesz nawet nie myslałam o małym! Kochałam swoja prace bardziej niż Dziecko! Nie chcialo mi sie wracać-uwierz! Do domu wracalam z mina grobową! firma sie rozwiazała-wtedy mnie tak wzięło że szok! Trzyma do dziś! ale mysle ze praca mi wtym nie pomoże tylko oddali od dziecka! Kiedy mam okazje to uciekam z domu za byle pretekstem!
  13. Yantar: zapewne tak?! Nie lubie dzieci i nie chcę ich! Oni wszyscy mysleli że ja poprostu jestem zmeczona i mam dość! 7 dni plakałam w szpitalu! Miałam narkoze więc porodu nie widzialam! Jak zibaczylam swoje dziecko to rozpłakałam się! Zostawili mnie i mówili że tak jest! Wogóle nie spałam , nie miałam checi do karmienia, ..itd itd! A terz mam mysli samobójcze i myślę o tym non stop, to jest jedyne wyjści by nie siedzieć z dzieckiem!!! [ Dodano: Sro Sty 24, 2007 4:21 pm ] Nie przywitalam się, Witam Shadow-no i pozdro!!
  14. Witam!! Z dzieckiem?? Chodzi o to że urodziłam synka 2 lata temu i nie mam zainteresowania nim! To jest tragedia! Robię wszystko z obowiazku nie z miłości! Spacer z nim to jakiś koszmar a nie relax! Nie lubie z nim siedzieć , bawić się nawet nie czytam mu! On siedzi sam w pokoju a ja w innym! Obwiniam go za to ze sie urodził, bo właśnie od tego czasu mam myśli samobójcze itd! Wcale nie myślę że go zostawie, nie obchodzi mnie to że on mnie potrzebuje! To jest cała historia! Dalej tak myślę! Niestety taka juz jestem!
  15. Też brałam Asentre ale mała dawke, dlatego rzuciłam bo nie pomagało mi! Zamist iść po wiekszą!!! Błąd!!!
  16. matija

    Depresja objawy

    Ja mam np tak że najem sie i zaraz idę pić senes żeby wyprózniło mnie, wtedy jest mi nie dobrze od tego jedzenia itd!!!!
  17. matija

    Bry dzień

    Cześć gina!
  18. matija

    Bry dzień

    A co cię dręczy???
  19. Ja byłam tez u lekarza! normakny gabinet jak każdy! popłakałam sie trochę! Umówił mnie lekarz na wizytę z psychologiem! Poszłam w umówionym dniu a tu zonk-strajk! To wtedy tak się zdenerwowałamże szlam i wyłam całą drogę do domu!!!
  20. Nikt mnie nie rozumie, tlumaczę wszystkim co mi jest.........oni nic, ale jak mówię że nie interesuję si e swoim dzieckim mówią ze jestem puk puk........
  21. ja też mam wybuchy złości na dziecko-szok
  22. matija

    Witam...

    Nie wiem sama czy juz tu byłam czy nie?? Śledze te fprum od soboty! Jak nie przedstawilam sie wczesnij to sorki.............Witam wszystkich!!!
  23. matija

    Depresja objawy

    Myślę, że tak coć nie jestem lekarzem!!! [ Dodano: Pon Sty 22, 2007 7:54 am ] u mnie ten stan trwa od kwietnia 2005r. Wtedy urodziłam synka! Coś wtedy pekło we mnie! Zaczęłam sobie nie radzić, nikt mi nie pomógł tak jak bym tego chciała! Jestem młodą mamą i wiem że początki nie są łatwe i myślałam, że to baby blues! Niestety to nie jest to! Odwżyłam się pójśćdo psychiatry, ale pomógł mi wtym ból, który to zmotywował! Wszystko mnie bolało! Myślałam że jak bedę miała dzidziusia to wszystko bedzie ładne i kolorowe- niestety dziecko ma dwa lata a ja nie mam zainteresowania nim! Pielegnacja synka, toaleta itd robię to tylko z obowiązku nie z miłości! Teraz mam takie mśli, że to nie ja powinnam go wychowywać, on nie zasługuję na taką matkę! Brałam leki , ale rzuciłam bo zdaje mi się że jestem bardziej nerwowa po nich! Ale ja juz nie wytrzymuję bo mam mysli.............oj lepiej nie mówić! Normalnie obmyślam swój plan zagłady!!! Co wy na to! Myślę żebym umarła to byłoby mi lżej! Nikt mnie nie rozumie-maż, mama, koleżanki..........szok
  24. 331ania racja, juz sama nie wiem po co to ciągnąć dalej? Masz dzieci??? [ Dodano: Nie Sty 21, 2007 9:33 pm ] a co do dzieci to najbardziej szkoda mi synka! [ Dodano: Nie Sty 21, 2007 9:43 pm ] achhhhhhh szkoda
  25. ja nawet nigdzie nie chodzę [ Dodano: Nie Sty 21, 2007 9:23 pm ] a znajomi zwalaja mi sie na łeb-szok [ Dodano: Nie Sty 21, 2007 9:25 pm ] najgorsze w tym jest to że mąż tak potrafi do mnie powiedzieć
×