Skocz do zawartości
Nerwica.com

Ardash

Użytkownik
  • Postów

    298
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Ardash

  1. Witam bmm kazdemu zdarza sie mylic slowa, przestawiac sylaby itp. Prawda jest taka, ze im bardziej sie kontrolujesz tym czesciej ci sie to moze przytafiac. To nie zadne sla tylko nerwy :) Rzeczywiscie jakis czas temu pisala tu dziewczyna, ktora obawiala sie, ze ma SLA. O ile pamietam to byla przebadana przez ilus tam neurologow i kazdy ja zapewnial, ze to nie SLA, a ona i tak upierala sie przy swoim. Mili to dobrze, ze przeziebienie juz przechodzi :) Sto lat dla corci!!! scooby daj znac, co powiedzial gin. U mnie srednio Po tym jak Mysz poczestowala nas historia o jej chorym koledze budze sie codziennie z lekami, a co za tym idzie z atrakcjami jelitowymi
  2. bmm kazdemu zdarza sie mylic wyrazy, sylaby itp. Mnie pewnie tez tyle, ze ja nie zwracam na to uwagi. Nie martw sie ☺
  3. Mili chyba mozesz poplukac. Na holenderskiej ulotce Corsodylu pisze, ze zgodnie z zaleceniami mozna stosowac w czasie ciazy i karmienia piersia :)
  4. Mili na przeziebienie w ciazy to tylko to, co napisalas. No ewentualnie jeszcze paracetamol, jesli boli glowa i miesnie i herbatka z lipy z miodem zeby sie wypocic. Jesli boli cie gardlo to plucz woda z sola lub rumiankiem. Do nosa sol fizjologiczna. Co do tej kulki za uchem to moj maz ma cos takiego na plecach a moja mama troche ponizej pachy. Nie wiem jak to sie profesjonalnie nazywa, ale w tej kulce zbiera sie ropa. Zwykle tej ropy nie da sie do konca wycisnac i ciagle czuje sie taka kulke. Za pare dni jak to nacisniesz to pewnie znow wyjdzie ropa. Moj maz i mama maja to od lat. Co jakis czas wygniatam to mezowi, bo na plecach sam nie da rady
  5. Hmmm, trudno mi cos madrego tu powiedziec. Moze warto przejsc sie do gina i zrobic usg zeby zobaczyc co z ta torbiela. A leki dostalas tylko na jeden cykl? Moze trzeba je pobrac przez kilka cykli. No ale bez usg to trudno cos wiecej wymyslic...
  6. Scooby a w jakim momencie cyklu jestes? Rozumiem, ze wczesniej tej torbieli nie mialas. Moze to taka torbiel, ktora przez caly cykl rosnie a po okresie ani widu, ani slychu. Moja kolezanka ma czasami wlasnie takie torbiele. Nefretis ja przez jakis czas pisalam na forum 28dni i tam duzo dziewczyn bralo Castagnus i wielu naprawde pomogl w problemach z prolaktyna. Sama bralam go jakis czas bo mam plamienia 3 dni przed okresem i myslalam, ze to moze cos z progesteronem, niewydolnoscia cialka zoltego, ale u mnie niestety nie pomogl. Albo moze za krotko go bralam. Moze sprobuje go jeszcze raz, ale to dopiero latem jak bede w PL. A i mnie cycki po nim nie bolaly :) Poczytaj sobie o Castangusie na 28dni albo na bocianie. Nie wiem tylko czy taki lek (nawet jesli jest ziolowy) mozna bez problemu laczyc z lekami na nerwice.
  7. Nefretis a co bralas na zbicie prolaktyny? Bromergon moze? Bo po nim duzo dziewczyn ma jazdy. A probowalas Castagnus? To lek ziolowy i czytalam o nim pozytywne opinie jesli chodzi o zbijanie prolaktyny.
  8. bmm ja bym poczekala do konca maja do wizyty u psychiatry. Na razie bierz lekarstwa bo skoro piszesz, ze te drgania miesni jakby sa mniejsze to znaczy, ze lek zaczyna dzialac i teraz powinno byc tylko lepiej :) Doskonale wiem, jak to jest kiedy czlowiek zyje w strachu a jednoczesnie musi normalnie funkcjonowac I jak to jest kiedy lek odbiera cala radosc zycia Mili mnie w drugiej ciazy to raz takie bole zlapaly, ze z placzem do poloznej dzwonilam, bo myslalam, ze cos nie tak. Potem to juz wiedzialam co robic: cieply termofor i pod koc lub do lozka i relaksik :)
  9. bmm 18 dni to moim zdaniem za malo zeby poczuc poprawe. Co do tego SLA...skoro tak jak piszesz jak jestes wsrod ludzi nie masz zadnych objawow to znaczy, ze to wszystko nerwica (dzis rozmawialam na ten temat z psycholog). Gdyby to bylo SLA to objawy by sie utrzymywaly niezaleznie od tego, czy jestes sama czy wsrod ludzi. Nerwica moze cuda dzialac. Coreczka mojej kuzynki (ma teraz 7 lat) od dluzszego czasu sie jakala. Oczywiscie logopeda i te sprawy...stwierdzono, ze to na tle nerwowym. Z pomoca logopedy i cwiczen przestala sie jakac ale to przeszlo w tik nerwowy (wykrzywianie lewego kacika ust i mruzenie oczu, nie potrafie tego dokladnie opisac). Kuzynka odbyla cala pielgrzymke po lekarzach i kolejny wniosek: tik na tle nerwowym. Dziecko zapanowalo nad jakaniem, ale teraz nerwy "objawiaja sie" tym wlasnie tikiem. Czasem to znika, ale potem wraca. Wrocilo jak mala poszla do szkoly: wiadomo to zawsze jakis stres dla dziecka. Tak to jest z nerwami Mili bolacy brzuch na poczatku ciazy to normalne: wszystko sie tam rozciaga. Mnie w drugiej ciazy strasznie dokuczaly wiazadla. Nie raz, nie dwa lezalam zwinieta w lozku z termoforem.
  10. Lonia cycki jak to cycki przed okresem moga bolec, owulacja, ciaza (nie wiem jak u ciebie w tym temacie ). A moze to od lekow, ktore biezesz ( nie wiem, czy leki na nerwice moga miec skutek uboczny w postaci bolacych cyckow, ale kto wie). nefretis chyba tobie lekarz zmienil lekarstwa bo mialy wplyw na cykl ( te plamienia). Pamietam, ze wtedy cos pisalyscie o prolaktynie. Wiec z tego by wynikalo, ze od lekow na nerwice i cyc ma prawo bolec Tak, ze Lonia poczytaj moze, co tam na ulotce pisza.
  11. Mysz a ja mam wrazenie, ze pisze do sciany...wiec napisze jeszcze raz i duzymi literami: SKORO WIESZ, JAK TO JEST MIEC SCHIZY I JAK NAPISALAS, SIEGNELAS DNA TO MOZE ZROZUM TEZ INNE OSOBY, KTORE MOZE W TYM WLASNIE MOMENCIE ZMAGAJA SIE Z JAKIMS LEKIEM I USZANUJ TO TAK, JAK ONE USZANOWALY TWOJE PROBLEMY JAK TU WCHODZILAS. JA POPROSILAM CIE O TO, ZEBYS NIE OPISYWALA TU ZNANYCH CI PRZYPADKOW CZERNIAKA BO W TYM MOMENCIE I JA I AURELITKA ZMAGAMY SIE Z TYM WLASNIE LEKIEM. TYMCZASEM TY PRZYRYPALAS NAM Z GRUBEJ RURY. MYSLISZ, ZE MY NIE WIEMY TEGO WSZYSTKIEGO CO TU NAPISALAS?? ZE NIE DA SIE CALE ZYCIE UDAWAC, ZE RAK NIE ISTNIEJE....OTOZ ZASKOCZE CIE: WIEMY O TYM.... I MOZE NAWET WIEMY WIELE INNYCH RZECZY I MOZE NAWET OD DAWNA WIEMY TO, CO TOBIE TAK NIEDAWNO UZMYSLOWIL PSYCHOLOG...TYLE ZE KAZDY Z NAS INACZEJ PRZYJMUJE PEWNE RZECZY I POTRZEBUJE MOZE WIECEJ CZASU ZEBY TE TEORIE ZAMIENIC NA PRAKTYKE. I MOZE WARTO WZIAC TO POD UWAGE...
  12. pralinka zgodze sie z toba w 100%. Mozliwe, ze sa osoby, ktorym udalo sie na dobre wyjsc z nerwicy i hipo, ale to jakies pojedyncze egzemplarze. Po tym forum widze ile osob znika i wraca po miesiacach, po latach.... Moim zdaniem swietnie ujelas istote tej choroby. nefretis szkoda tylko, ze Krwiozercza nie miala takich uwag i przemyslen w ciagu tych dwoch tygodni, kiedy to czekala na wyniki po wycieciu pieprzyka.Gdyby wtedy napisala to z czym tu wyskoczyla wczoraj i dzis to serio uwierzylabym, ze zdrowieje i bylabym pelna podziwu dla niej. Tymczasem ona panikowala wtedy i schizowala jak kazdy normalny hipochondryk i pisala posty z prosbami o pocieszenie. W ciagu tych niecalych dwoch tygodni tak jej sie nagle polepszylo...dziwnym trafem to ozdrowienie nastapilo po tym jak sie okazalo, ze z pieprzykiem wszystko ok.
  13. Krwiozercza_Mysz czyli to dziala w jedna strone? Ty mozesz nam dawac do wiwatu a my tobie juz nie bo od razu hejt??? Dziwna logika jak dla mnie. Zrozum, ze tu nie chodzi o zaden hejt tylko o to co i kiedy mozna, wypada napisac/powiedziec. Powtorze to po raz kolejny: jeszcze niedawno panikowalas czekajac na wyniki.Dlaczego wtedy nie otworzyly ci sie oczy i nie zauwazylas tego calego szajsu tylko blagalas o pocieszenie? Mozliwe, ze znalazlas dobra terapeutke i rzeczywiscie cos drgnie ( czego ci zupelnie szczerze zycze i trzymam kciuki zeby sie udalo). Ale jak widze jestes dopiero na poczatku tej drogi a zachowujesz sie jakbys wszystkie rozumy zjadla ( tak to przynajmniej wynika z twoich ostatnich postow). Chodzi tez o ton twoich wypowiedzi.Nie chodzi o to zeby sobie tylki maslem smarowac i polewac miodem ale to w jaki sposob sie cos napisze tez ma znaczenie.Nie dziw sie wiec, ze odbieramy to tak a nie inaczej.
  14. Krwiozercza_Mysz otworzyly ci sie oczy?? Good for you!! Tylko o ile dobrze pamietam to chyba z dwa dni temu pisalas, ze bola cie plecy po lewej stronie na wysokosci nerki i promieniuje to do krzyza. Pytalas czy robic usg. Zaraz...zaraz czyzbys opisywala objawy???? To chyba jakies swieze to twoje "nawrocenie". Wiesz jest takie powiedzenie: Nie pamieta wol jak cieleciem byl....
  15. Podpisuje sie po slowami martini. Krwiozercza_Mysz czasem trzeba sie dwa razy zastanowic zanim sie cos napisze. Gdyby ktos w twoim otoczeniu, ktos z rodziny czekal na wyniki badan i denerwowal sie to tez dowalalabys mu do pieca opowiadajac zaslyszane historie o rakach?? Pod koniec kwietnia napisalas posta, ktory zaczynal sie od slow: Dziewczyny blagam was pocieszcie mnie jakos. Chyba piszac to nie oczekiwalas, ze zaczniemy ci opowiadac znane nam przypadki osob, ktore zachorowaly na taki czy inny nowotwor. Jak bys sie wtedy poczula?? Ja juz od dluzszego czasu mam jazde ze znamionami i uwierz mi znam, czytalam, slyszalam o wielu przypadkach tego rodzaju raka, ale nie opisuje ich tutaj, bo wiem jak to moze podzialac na innych uzytkownikow tego forum.
  16. Krwiozercza_Mysz to prawda, nie mamy kontroli nad nasza nerwica i hipochondria...inaczej by nas tu nie bylo tylko wiedlibysmy szczesliwe, pozbawione schizow zycie.... Dlatego takie historie jeszcze bardziej nas pograzaja. Zreszta sama niecaly miesiac temu panikowalas bo onkolog kazal ci wyciac znamie.I tez wchodzilas tutaj z prosba o pocieszenie.Jak bys sie wtedy czula gdybysmy z grubej rury i tak jak to okreslilas " szczerze" zaczeli opisywac rozne nieciekawe przypadki? Tymczasem o ile pamietam kazdy staral sie cie pocieszyc i uspokic. Tak to jest, ze lezacego sie nie kopie a podaje mu reke i pomaga wstac.
  17. martini zgadzam sie z toba w 100%. Jezeli juz ktos pisze o historiach innych to niech to beda pozytywne historie np. historia szwagra Loni czy ojca szwagra martini. Aurelitka ja tez weszlam, zeby troszke sie podbudowac, bo dzis nieszczegolny mam dzien a skonczylo sie to atakiem paniki Co do znamienia, ktore ja usuwalam to tez bylo atypowe (wielkie, w roznych kolorach: ciemny braz, jasny braz, czarny). Lekarz obejrzal mi wtedy znamiona na plecach i powiedzial, ze to by usunal. I okazalo sie, ze wszystko z nim ok!! Poza tym zaznaczyl, ze nie podejrzewa, ze cos z tym pieprzykiem nie tak, ale tak na wszelki wypadek lepiej go wyciac. Aureliciu sprobuj sie uspokoic, choc wiem, ze teraz nie bedzie to latwe. U mnie leka zaczyna dzialac i troche ochlonelam.
  18. Lonia ciesze sie, ze u ciebie lepiej :) tak trzymac Scooby jaki znow miesak?? No co ty dziewczyno Krwiozercza_Mysz blagam cie nie pisz o takich strasznych przypadkach Ja wiem, ze chcesz dobrze, ale nam to naprawde nie pomaga Ja po przeczytaniu tego postu o twoim koledze mialam atak paniki i musialam sie naszprycowac lekami Teraz siedze i rycze Wydaje mi sie, ze wiekszosci osob na tym forum takie historie nic nie daja, a tylko niepotrzebnie nakrecaja. Kochani, ograniczmy sie moze do tego co nas samych meczy i trapi,
  19. Skoro dermatolog powiedziala, ze nie ma powodu do niepokoju to nie ma powodu do niepokoju. Pojdz do chirurga, usun znamie i po sprawie. Gdyby cos tam sie bylo nie tak to przez te wszystkie lata juz by dalo o sobie znac!!
  20. Aureliciu z twoim pieprzykiem jest wszystko ok!! Po prostu zaleca sie usuwanie znamion, ktore znajduja sie w niefortunnych miejscach, przez co moga byc draznione. I tyle!!!! Znam sporo osob, ktore usuwaly znamiona z wyzej wymienionego powodu: byly draznione przez biustonosz, pasek od spodni itp. Lekarka wie, co mowi. Nie martw sie! Mili sprobuj robic sobie male przekaski: pieczywo chrupkie, sucharki itp. Przegryz tez cos rano, zanim wstaniesz z lozka np. sucharek, to powinno zlagodzic mdlosci.
  21. Krwiozercza_Mysz ja ponad rok temu wycielam znamie na plecach i czekalam ponad miesiac na wynik (znamie wycielam 28 listopada a wynik byl 31 grudnia!).Tez sialam terror i zniszczenie. Pierwsze 2 tyg. czekania bylo jeszczo ok ale potem...szkoda gadac...klocilam sie z mezem, wrzeszczalam na dzieci, wydzwanialam do mamy i wylam w sluchawke, wydzwanialam do lekarza codziennie albo i 2x dziennie pytajac czy jest wynik.Babeczki z recepcji wydzwanialy do lab.probujac sie dowiedziec kiedy beda wyniki i co i jak....cuda na kiju sie wyprawialy A i po drodze byly swieta, nawet choinki nie chcialo mi sie ubierac, ani nic przygotowywac, ale maz mnie zwymyslal, ze dzieci i on chca miec spokojne, rodzinne swieta, z choinka itd. Jakos sie w sobie zebralam i cos tam zrobilam, staralam sie smiac, bawic z dziecmi itp. ale w glowie mialam jedna mysl... nerwa teraz nie czytam juz w necie o chorobach, ale wczesniej bylo to samo: jak zasiadlam za kompem to popadalam w jakis amok...czytalam....czytalam ....czytalam mijalo pol dnia a ja nadal nie umyta, w porozciaganych dresach, w domu balagan, lodowka pusta. A najgorsze bylo to, ze jak sie naczytalam o tych chorobach, objawach to popadalam w takie przerazenie, ze znow nie bylam w stanie nic zrobic, chodzilam po domu placzac Teraz nie czytam, bo wiem, czym to sie skonczy. Ale co sie naczytalam to moje i teraz jak cos mnie zaboli to i bez czytania mam gotowa diagnoze...ech...szkoda gadac.
  22. Witam wszystkich Krwiozercza_Mysz ja tez mialam takie bole swego czasu. Wkrecalam sobie rozne rzeczy a okazuje sie, ze w tym miejscu najczesciej "lokalizuje" sie stres i boli. Duzo osob cierpiacych na nerwice narzeka na bole w tych miejscach. Z twoim wycietym pieprzykiem jak mniemam wszystko ok angie nic juz nie macaj!! nerwa jak najbardziej taki bol glowy moze byc spowodowany stresem. A mialas juz wczesniej problemy z zatokami? Moj tato swego czasu mial duze problemy z zatokami i przez to okropne bole glowy. U mnie srednio: raz lepiej, raz gorzej. Pare dni temu zaczelam sobie nawet tego nieszczesnego chloniaka wkrecac, ale udalo mi sie przywolac sama siebie do porzadku Wiec na razie na tapecie tylko znamiona... :( Probuje psychicznie zebrac sie w sobie i pojsc do lekarza zeby je obejrzal, ale na sama mysl o tym ogarnia mnie przerazenie Nawet teraz jak o tym pisze zaczyna walic mi serce i bolec zoladek Moze to zabrzmi absurdalnie, ale zazdroszcze tym z was, ktorzy biegaja po lekarzach, robia morfologie, usg. Ja ide do lekarza wtedy, kiedy moje objawy tak sie skumuluja, ze nie daje rady normalnie funkcjonowac: tzn. nie jem, nie spie, slaniam sie na nogach i mam napady ogromnego leku
  23. malenstwo duzo sily dla twojej przyjaciolki. Trzymam kciuki, zeby z tego wyszla i dokopala temu p*********u rakowi!! Mili super, ze nastroj juz lepszy :) Co do zeba to procz dentoseptu nic mi do glowy nie przychodzi. Ja od rosnacego zeba madrosci to az goraczkowalam. Do tego spuchniete i bolace dziaslo. Tez plukalam wtedy dento. lub szalwia. Lonia uspokoj sie, jestes zdrowa. To nerwica. marta ja jak mam jakies jazdy i sie stresuje to juz o 4 rano potrafie witac sie z kibelkiem Nerwy powoduja, ze nasz uklad trawienny pracuje zbyt szybko, stad niestrawione resztki w stolcu. Ja jakos nic na to nie biore. Przywyklam do tych rewolucji zoladkowo-jelitowych. Popijam herbatki ziolowe: rumianek np. i unikam cebuli bo zauwazylam, ze mi nie sluzy. Powiem ci , ze ja miesiacami zmagalam z dyskomfortem w okolicach zoladka.Mialam uczucie jakby mi sie wezel zaciskal na zoladku. Potem samo jakos ustapilo. Teraz zdarza sie, ale raczej szybko przechodzi. Za to jesienia i wczesna wiosna lubi mi dokuczac nadkwasota
  24. Scooby to przez te zaparcia ten opuchniety po lewej stronie brzuch. Stolec zalega w jelicie. Sprobuj tych sliwek i dbaj o to, zeby pic duzo wody.
×