silleiss.osill
Użytkownik-
Postów
21 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez silleiss.osill
-
Nerwica Natręctw - Moja historia, objawy, co zrobić...
silleiss.osill odpowiedział(a) na madeline20 temat w Nerwica natręctw
wiem skąd się wzięły moje natręctwa, wiem co jest ich przyczyną - tak sądzę. oczywiście mylić się mogę, jednak kto może wiedzieć o nas, czy też o naszych problemach więcej niż my sami? psychoterapia nie jest mi obca, leczyłem się kilka lat. nie usłyszałem niczego, o czym nie wiedziałbym wcześniej. nie pomogło mi wcale. -
na jakąkolwiek ochotę...
-
KRYZYS, KRYZYS, KRYZYS!!!
-
Nerwica Natręctw - Moja historia, objawy, co zrobić...
silleiss.osill odpowiedział(a) na madeline20 temat w Nerwica natręctw
zawsze uważałem się za osobę wiedzącą o sobie ...dużo (by nie napisać wszystko). nie sądzę by uświadomienie nieuświadomionego miało jakiś sens i okazało się pomocne, jeśli w ogóle o jakiejkolwiek nieświadomości w przypadku moim może być mowa. -
mizianie - czułość
-
zbliżenie - dotyk
-
właściwie nic.
-
natręctwa na tle religijnym i skrupulatyzm
silleiss.osill odpowiedział(a) na temat w Nerwica natręctw
nie czytałem całego tematu... ja też mam trochę natręctw na tle religijnym, jednak nie mogę powiedzieć, że mi to przeszkadza. doskonale wiem które moje myśli i zachowania nie są "zdrowe", lecz brak "zdrowia" nie zawsze mówi o "chorobie" -
Nerwica Natręctw - Moja historia, objawy, co zrobić...
silleiss.osill odpowiedział(a) na madeline20 temat w Nerwica natręctw
hm... -
-
Nerwica Natręctw - Moja historia, objawy, co zrobić...
silleiss.osill odpowiedział(a) na madeline20 temat w Nerwica natręctw
dlaczego tak sądzisz? -
na papierosa + (ewentualnie) piwo.
-
wkurza mnie, że wszyscy wszystko i wszystkich psychotropami "leczą".
-
nie oglądam, nigdy nie oglądałem, co nie oznacza, że "nigdy nie widziałem". pewnie wielu stwierdzi, że to dziwne, ale tego rodzaju filmy nigdy na mnie nie działały.
-
Nerwica Natręctw - Moja historia, objawy, co zrobić...
silleiss.osill odpowiedział(a) na madeline20 temat w Nerwica natręctw
Spróbuję.... .....opisać swój problem - jeden z wielu, lecz w tej chwili najważniejszy - wyrzucić to (go?) z siebie, trochę się otworzyć, tylko trochę, troszeczkę ostatnio, a właściwie od dłuższego już czasu, odczuwam strach przed jedzeniem. jem bardzo mało - prawie wcale, a gdy już coś zjem - wiem, że zabrzmi to dziwnie - pluję. obawiam się, że wraz z pokarmem wchłaniam niezliczoną ilość szkodliwych związków chemicznych, trucizny wszelkiego rodzaju. trucizna znajduje się wszędzie i WSZYSTKO JEST TRUJĄCE. po dotknięciu czegokolwiek myję ręce. na koniec głupie pytanie: co z tym zrobić, do cholery...??? -
właściwie nie wiem dlaczego się zarejestrowałem... w sumie jakieś problemy mam: mniejsze, większe, małe, duże, wielkie, ogromne, lub nie mam ich wcale, czy też mam je na własne życzenie, co równoznaczne jest z tym, że "nie mam ich wcale". nie leczę się - się leczyłem - nie pomagało - wręcz szkodziło; podobnie z problemami: było, minęło, wróciło. nie ufam psychiatrom, nie wierzę diagnozom. przez pewien czas pisałem na innych forach: pisałem - przestałem, i choć uważam, że pisanie, opowiadanie o swoich problemach jest gówno warte - w niczym nie pomaga, a czasami szkodzi - czegoś mi brakuje, lub po prostu się nudzę... witam. (BŁĄD)