Skocz do zawartości
Nerwica.com

Starościna

Użytkownik
  • Postów

    58
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Starościna

  1. Michal70 - cola mówisz... ja sama też uwielbiam cole... jak jest ciepło...i szczególnie jak jest sesja... to dużo jej piję ale niestety mój żełądek się buntuje po pewnym czasie i muszę to odstawić... co do herbaty... wszystko w nadmiarze szkodzi... faktycznie ja też słyszłam od moja przyjaciółki doktórki że i kawa i herbata wypłukują sole mineralne... dlatego ja staram się wypić w ciągu dnia choć 1-2 kubki mineralnej (różnie to bywa w praktyce ale się staram:)) piję natomiast nałogowo soki.... kiedyś próbowałam odstawić wszystko do picia co zawiera cukier.... przeszłam tylko na wodę mineralną i gorzką herbatę... i po 2 dniach musiałam się napić coli.. bo mnie tak zaczeły lęki trzepać... organizm się do wszystkiego przyzwyczaja... wg mnie nie powinieneś odstawiać herbaty bo to będzie szok i org się będzie swojego dopominał... ale może powinieneś pić jej trochę mniej... wszystko z umiarem:):):) (papierosy- 0 , alkochol... tylko jak odstawię leki... ostatnio piłam z rodzicami dobre wino do wigilli pół lampki białego półwytrawnego... potem troszeczkę szampana na sylwka.. na codzień nie piję ani kropli....) SIeMa
  2. Michal70 - cola mówisz... ja sama też uwielbiam cole... jak jest ciepło...i szczególnie jak jest sesja... to dużo jej piję ale niestety mój żełądek się buntuje po pewnym czasie i muszę to odstawić... co do herbaty... wszystko w nadmiarze szkodzi... faktycznie ja też słyszłam od moja przyjaciółki doktórki że i kawa i herbata wypłukują sole mineralne... dlatego ja staram się wypić w ciągu dnia choć 1-2 kubki mineralnej (różnie to bywa w praktyce ale się staram:)) piję natomiast nałogowo soki.... kiedyś próbowałam odstawić wszystko do picia co zawiera cukier.... przeszłam tylko na wodę mineralną i gorzką herbatę... i po 2 dniach musiałam się napić coli.. bo mnie tak zaczeły lęki trzepać... organizm się do wszystkiego przyzwyczaja... wg mnie nie powinieneś odstawiać herbaty bo to będzie szok i org się będzie swojego dopominał... ale może powinieneś pić jej trochę mniej... wszystko z umiarem:):):) (papierosy- 0 , alkochol... tylko jak odstawię leki... ostatnio piłam z rodzicami dobre wino do wigilli pół lampki białego półwytrawnego... potem troszeczkę szampana na sylwka.. na codzień nie piję ani kropli....) SIeMa
  3. Kawa- owszem owszem lubię 1 sobie wypić wieczorkiem ( nescafe gold rozpuszczalna ze śmietanką i cukrem) ale na jednej się najczęściej kończy... kawę piję dopiero od jakiegoś roku ale wcześniej nie było na to szans .. za duże lęki miałam... kawa mnie pobudza i dlatego pozwalam sobie na nią tylko gdy wiem że wieczór będzie już bezstresowy... rano o kawie nie ma mowy absolutnie.... czasem zdarza mi się wypić 2 kawy ale to tylko w sytuacji gdy mam totalnie bezstresowy dzień i jestem w miłym towarzystwie ( np. dzionek spędzony w moim domku nad jezorem.. cisza spokój... ) a herabata- piję jej mało i raczej słabą.... polecam wszystkim wodę mineralną... im większy stres tym jej więcej piję... na przemian z czymś co zawera cukier np. fantą lub sokiem.. ale minrealna uspokaja... (pisząc to popijam mrożoną herbatę nesti .. tak jej oprzeć się nie mogę... sklad....ekstrakt herbaty ale nie pisze ile więc pewnie mało... )
  4. Kawa- owszem owszem lubię 1 sobie wypić wieczorkiem ( nescafe gold rozpuszczalna ze śmietanką i cukrem) ale na jednej się najczęściej kończy... kawę piję dopiero od jakiegoś roku ale wcześniej nie było na to szans .. za duże lęki miałam... kawa mnie pobudza i dlatego pozwalam sobie na nią tylko gdy wiem że wieczór będzie już bezstresowy... rano o kawie nie ma mowy absolutnie.... czasem zdarza mi się wypić 2 kawy ale to tylko w sytuacji gdy mam totalnie bezstresowy dzień i jestem w miłym towarzystwie ( np. dzionek spędzony w moim domku nad jezorem.. cisza spokój... ) a herabata- piję jej mało i raczej słabą.... polecam wszystkim wodę mineralną... im większy stres tym jej więcej piję... na przemian z czymś co zawera cukier np. fantą lub sokiem.. ale minrealna uspokaja... (pisząc to popijam mrożoną herbatę nesti .. tak jej oprzeć się nie mogę... sklad....ekstrakt herbaty ale nie pisze ile więc pewnie mało... )
  5. Miło mi:) Bibi - miło że zauważyłaś... urodzinki mam pod koniec marca... no ale w tym roku mija mi w końcu 21 lat (ach tak strzejemy się starzejemy):) A co do ekspertów - właśnie idę dziś do mojej starej znjomej .. Ewy- terapeutki ... nie widziałam się z nią od pół roku... ciekawe co mi powie... to bardzo ciepła i miła kobieta... rozumiemy się bez słów... Mam nadzieje że Wy też macie takie osoby... jak Ewa... Pozdro Serdeczne Miłego dnia Wszystkim:)
  6. Miło mi:) Bibi - miło że zauważyłaś... urodzinki mam pod koniec marca... no ale w tym roku mija mi w końcu 21 lat (ach tak strzejemy się starzejemy):) A co do ekspertów - właśnie idę dziś do mojej starej znjomej .. Ewy- terapeutki ... nie widziałam się z nią od pół roku... ciekawe co mi powie... to bardzo ciepła i miła kobieta... rozumiemy się bez słów... Mam nadzieje że Wy też macie takie osoby... jak Ewa... Pozdro Serdeczne Miłego dnia Wszystkim:)
  7. Więc witam Starościna się kłania:) co komu załatwić w dziekanacie?? A tak na serio to jestem na serio starościną na Moim Roku na moim uniwerku. Na starościnę zgłosiłam się sama- miała być i jest to terapia na moją nieśmiałość. Co mnie na wasze forum sprowadza... hmm cóż powody są podobne do tych dla jakich ekshibcjoności pokazują swe wdzęki ludziom.. chcem się ujawnić z moją chorobą.. żyję z nią już długo... na tyle długo by się z nią oswoić... z natory jestem osobą która kocha pomagać... może tu będe mogła komuś pomóc... zobaczymy... Ludzie Zjednoczeni w tej samej sprawie... jak chcecie coś o mnie wiedzieć to pytajcie... o wszystko... dodam tylko że właśnie mija mi 21 wiosen:) Serdeczne Pozdrowionka Starościna
  8. Więc witam Starościna się kłania:) co komu załatwić w dziekanacie?? A tak na serio to jestem na serio starościną na Moim Roku na moim uniwerku. Na starościnę zgłosiłam się sama- miała być i jest to terapia na moją nieśmiałość. Co mnie na wasze forum sprowadza... hmm cóż powody są podobne do tych dla jakich ekshibcjoności pokazują swe wdzęki ludziom.. chcem się ujawnić z moją chorobą.. żyję z nią już długo... na tyle długo by się z nią oswoić... z natory jestem osobą która kocha pomagać... może tu będe mogła komuś pomóc... zobaczymy... Ludzie Zjednoczeni w tej samej sprawie... jak chcecie coś o mnie wiedzieć to pytajcie... o wszystko... dodam tylko że właśnie mija mi 21 wiosen:) Serdeczne Pozdrowionka Starościna
×