nio więc najpierw rodzinny..ekg, cisnienie i badanie krwi...skierowanie do neurologa.. tam eeg, neurolog powiedzial,ze je to wygląda na atak paniki, poszłam prywatnie do kardiologa, tam znówciśnienie, ekg.. powtórzyłam wyniki krwi prywatnie, potem zrobilam usg prywatnie szyja, tarczyca i brzuch, ze względu na małe guzki na tarczycy skierowano mnie do endokrynologa, endo powtórzył usg, ciśnienie, powiedział,ze wszystko oki,ze guzki małe, tsh w normie, ale moze mnie skierowac na Kt głowy, a ja że oczywiście chcę, bo neurolog tego nie zlecił, poszłam i tez ok. Poźniej rodzinny przypisywał mi jakies blokery na serce, ale bałąm się tego brac..poszłam jeszc eraz do kardiologa na usg serca prywatnie nio i tez powiedziano mi,że ok, że problemy emocjonalne, ewentualnie kręgosłup, aletego samego dnia, w którym umawialam sie do kardiologa, zadzwonilam tez do poradni zdrowia psychicznego, jestem po 1 spotkaniu z psychiata, dał mi leki, ale jeszc esi enie odwazyłam,może w weekend spróbuje.. nio i skierował na psychoterapię, powiedział,że kręgosłup,to mogę sobie darowac, bo według niej, to zaburzenia nerwicowe, chcoc podobno odchodzi sie juz od tego nazewnictwa ..a jeszcze wczesniej ze względu na bóle głowy miałam RTG zatok.. wyszło skrzywienie przegrody czyli to co ma 90 % populacji pewnie...
przerwy są tez tak z dzien, dwa...więc moje zycie takie w kratkę...
-- 10 cze 2011, 17:51 --
ale tak wogole to czasem mam wrazenie,ze jakies objawy mam ciągle, tylko teraz czuje te bardziej nasilone..