ja też nie potrafię żyć bez muzyki. Muzyka dla mnie jest ucieczką od wszystkiego co mnie otacza, dotyczy, czasami skłania do refleksji nad swoim "popieprzonym" życiem, niekiedy pogłębia mój kiepski stan psycho-fizyczny.
Jaki rodzaj muzyki?
ambient, dark ambient . Polecam płyte Aphex Twin - Selected Ambient Works Volume 2. dźwiękowe pejzaże, analogowe, surowe brzmienia, rozmyte głosy i zwichnięte melodie. Senna płyta(polecam ją do poduszki )
Oprócz tego albumu polecam ambient panów: Brian Eno, Steve Roach, Pete Namlook, Lustmord.
ten numer zawsze wywołuje u mnie głęboką refleksję.
Brian Eno - Always Returning
(utwory z albumu 1983 Apollo (Atmospheres & Soundtracks) .
czasami w przypływie emocji słucham speedcorów ale tego to juz nie polecam
narazie tyle
dark.