Hej! Jestem tu nowa i muszę z kimś pogadać. Jestem młoda, mam 17 lat. Nie wiem co się ze mną dzieje ostatnio. Mówiłam rodzicom, siostrom i w ogóle, że jest ze mną źle, że chcę iść do psychologa, ale nikt na to nie reaguje... Już kiedyś byłam u psychologa, korzystałam z psychoterapii. Ta Pani chciała mnie nawet wysłać do psychiatry, ale rodzina się nie zgodziła. Doszli do wniosku, że dam sobie radę bez leków. Wszyscy mają mnie gdzieś. Sama nie wiem kiedy to wszystko się zaczęło, ale moje życie się tak pogmatwało, że nie widzę żadnej przyszłości. Nie wiem od czego zacząć, więc poczekam czy w ogóle ktoś się zainteresuje czy dalej będzie jak jest....