Thazek

_asia_, Muszę się nad tym zastanowić... ale ciężko będzie. Znów w domu będzie sajgon,że mama gotuje. A ja zdziwiam i nie jem tego co Ona zrobi Będę musiał coś wymyślić tylko nie wiem co... Zawsze był kłopot z tym w domu. Będę sobie sam gotował i CH.I.W.D

_asia_, Mnie też ominęło ale cóż zrobisz?

Asiu, Ale ja nie lubię kasz jejku jak ja to przeżyję? ryż jeszcze zjem... ale kaszy nie lubię nigdy nie jem. jak mama robi gulasz to zamiast kaszy jem chleb ale za to makaron uwielbiam i mogę go jeść cały czas... Warzywa też lubię ale tak same warzywa? Bez mięsa? Czy jak?

_asia_, Tu nikt nic nigdy nie wie

wiola173, Rozumiem ale ja po prosu muszę trochę zmienić dietę bo chyba rzeczywiście coś nie tak się ze mną dzieje... i od stresu dodatkowo ale dzięki za dobre rady :* Allah, to ,że wyszedł pozytywnie to nic nie znaczy... mi też tak wyszło. ale każdy z NAs ma tą bakterię mniej lub więcej rozwiniętą. poszedłem na gastroskopię i dopiero z wycinka żołądka wyszło ,że nie mam tej bakterii więc Tobie też radzę iść to sprawdzić tak wiarygodnie

grusia, każdy pisze o diecie... a czy do cholery jasnej napisze coś jaką stosuje i jak wygląda plan dnia z jedzeniem?

[videoyoutube=9O72RLP5fF4][/videoyoutube]

Allah, też masz problem z żołądkiem?

Lady_Beznadzieja, No ta cała farsa,kłótnia nie wiadomo o co... zaczęło się od Roberta a skończyło na kłótni z dziewczynami i po co to wszystko?

Korba, He he dobra niech będzie ale u mnie same grzmoty... a gdzie jest deszcz? ja się Ciebie pytam?

Lady_Beznadzieja, Wiesz tez miałem nie miłą sytuację na tym forum i wiem jak to jest czasami człowiek się tłumaczy,tłumaczy a inni nie słuchają. Ale się wyjaśniło i mam spokój. i mam nadzieję,że to się też wyjaśni

JA oglądam burzę ,którą przysłała mi z KC Kasia, specjalnie?

carmen1988, Ja mam to samo odbija mi się nawet jak nic nie zjem... masakra jakaś. Dlatego piłem Cole bo szybciej się "wybekałem" i miałem spokój kurde też muszę zmienić tą dietę ale ciężko będzie... człowiek ciągle w biegu i nawet w pracy nie ma czasu zjeść... no warzywa teraz podobno jakieś trefne są owoce? Kurde zjadłbym sałatkę ze świeżych owoców

carmen1988, odbijaniem w sensie jakim?

carmen1988, Następna z problemami żołądkowymi... co zmieniasz?

Jaś Fasola-zupa po bretońsku

czarny humor- Monty Python

agatajot21, a na terapię chodzisz? Skoro nie chodzisz do psychologa to pewnie na terapię chodzisz... ?

wiola173, Wiolu ale ja mam tak,że na co dzień czuję się dobrze. Tylko podczas mini ataków lękowych pojawiają się małe mdłości. ale też tak gdzieś raz w miesiącu albo częściej zdarzy się takie coś jak dzisiaj.Jest mi nie dobrze po prostu z niczego... po całej nocy snu już się źle czułem rano No muszę tego spróbować. A te zioła juz miałem kiedyś i nie pomagały ale mam spis ziół od takiej zakonnicy ze Stryszawy woj. Małopolskie ale nie wykupiłem tego bo jestem strasznym prokrastynantem apropos tych warzyw... ja lubię np warzywa i np pierś z kurczaka ale nie mam czasu tego robić. Zwłaszcza,że pracuję na trzy zmiany no a do pracy? Co ja mam jeść w pracy? jak mam tylko 15min przerwy? Lady_Beznadzieja, tak tak u Nas nie ma przelewek jak trzeba to trzeba i tyle stopni to jest norma

paradoksy, u nas na oddziale zwanym malarnia jest 60stopni

Lady_Beznadzieja, No ale ja tak mam też rzadko... ale ostatnio częściej mam problemy z żołądkiem... co ja mam jeść żeby się tego pozbyć? byłem na gastroskopii i nic nie wykazało... brali wycinek z żołądka i nic. Chodzę na terapię to się poprawiło bo wcześniej nic nie jadłem. a jak Ty się pozbyłaś tego problemu? Stosowałaś jakieś zioła albo dietę czy farmakologicznie to leczysz?

małaMI25, JAk Ci tam jest w tym Ustroniu?

JA też zrezygnowałem nie palę gandziuchy od dwóch lat ponad i jest mi z tym dobrze... chociaż nie raz widzę jak kumple palą i przypomnę sobie jak było wtedy fajnie ,zero bólu, śmiech i zajebisty humor to chciałbym zajarać. ale nie jest to z takim wielkim ciśnieniem ,że muszę muszę MUSZĘ Ogólnie nie żałuję

wiola173, No ale ja mało jem tłustego,słodycze jem często i palę fajki... nie wiem co mam jeść ale co bym nie zjadł to mnie mdli,dziś myślałem,że mnie wyrwie z butów... leciałem w pracy przez pół oddziału do kibla przełykając ślinę żeby zdążyć, jak doleciałem to mnie naciągło ale nic nie zwróciłem... linka, Właśnie tak myślę,że to przez nerwy... ale nie wiem co by takiego było żebym miał się stresować może nowa znajomość? Lady_Beznadzieja, Ja nie piję w ogóle kawy... piję herbatę,pepsi itp. staram się nie jeść tłusto jedynie w niedzielę jem obfity obiad a tak cały tydzień jakąś bułkę w pracy z chudą szynką. w domu zupa i takie tam. Zero tłuszczu... Fast Food to jedynie jak mam ochotę a to się zdarza raz na 3 miesiące nie wiem od początku mojej NL mam z tym problem i nie mogę się go pozbyć...

Kur wa znowu męczarnia z tym żołądkiem... Rano nic nie zjadłem i wypiłem w pracy tylko herbatę i myślałem ,że się porzygam Przecież to niemożliwe,że takie akcje mam od złego jedzenia? Co ja mam do cholery jeść skoro ze wszystkiego mnie mdli... zdarzają się takie dni ,że mam super dzień i nic się nie dzieje ale dziś to już była przesada... Ktoś kiedyś dawał jakąś dietę tu na żołądek żeby pozbyć się mdłości i wracania się kwasu żołądkowego... Przecież ja zwariuję...