Skocz do zawartości
Nerwica.com

Toksyna

Użytkownik
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Toksyna

  1. jejku od rana nie siły sprzątanąc własnego pokoju... wyszłam z synkiem na spacer a teraz nie wiem.. najchętniej poszła by spać.. ale nie mogę bo dziecko mi nie pozwoli
  2. może życie jest ciężkie odkąd pamiętam.. zawsze pod górę ale zawsze sobie jakoś radziłam.. w końcu nikt nie mówił, że będzie lekko. Tylko teraz to już mnie wszystko przerosło... nie potrafię sobie poradzić z żalem do byłego partenera który obiecywał, że mnie nie skrzywdzi... a zrobił to.. choć wiedział co przeszłam z ojcem synka.... nie mam sił.. przestłąm wierzyć, że się może jeszcze ułożyć? nie wiem czy to moja wina... ostatni partner mówił, że wszystko moja wina.. choć każdy mi mówi żebym go nie słuchała bo jest tyranem.. ale ja uwierzyłam, że wszystko co złe to moja wina
  3. Kluseczka - a koleżanki z klasy jakieś normalne? nie wiem może jakieś kółko zainteresowań? może zapisz się na jakieś zajęcia?
  4. rodzice bardzo kochają wnuka ja ogólnie byłam wesołą zadowoloną z życia kobietą ;P ostatni związek zakończony 3 tygodnie temu wykończył mnie psychicznie... i pozbawił chęci do życia... ciężko to wszystko opisać.. ale nie mam siły na moje życie .... całe życie - staralam się być silna a teraz tak łatwo udało mu sie mnie zniszyczyć
  5. wiem... kocham go strasznie.. tylko od pewnego czasu czuje, że już nie daje rady.. nie mam siły się z nim bawić.. drażni mnie jego płacz.. wracam zmęczona z pracy... zabija mnie każdy dzień.. ciągle się trzeba martwić zastanawiać.. jestem odpowiedzialna za małego człowieka... muszę na niego zarobić... opiekować się z nim... wychować ... chyba mnie życie przerosło mam wrażenie, że zawiodłam wszystkich... rodziców... oni mają straszny żal, że jestem samotną matką
  6. niem czy mam depresję.. w poniedziałek mam pierwszą wizytę u psychiatry... mam nerwicę ale to już parę lat.... Nie widzę sensu życia.. nic mi się nie udaje .. marzę żeby się jutro już nie obudzić
  7. cześć, nazywam się Marta mam 26 lat wychowuje sama 1,5 rocznego synka. czy mogę dołączyć do Was?
×