Witam .Nie rozwiodłam się 4 lata temu ,przed rozwodem zaciągnęłam byłego męża na na terapie bo chciałam ratowac małżeństwo i był zemną tylko 2 razy, później zrezygnował twierdząc że baba jak to nazwał gada głupoty .Później jeździłam sama i psycholożka powiedziała mi wprost że on kręci i kłamie a do tego mieszkała w miejscowości gdzie mój były mąż pracował i nigdy nie widziała wieczorem jego samochodu pod firmą (mąż zajował się wdrażaniem systemu isso) a no jeździł na panienki ,sam mi się do tego przyznał nawet kręcił z dziewczyną która była w ciąży a to było chyba najbardziej upokarzające dla mnie ,bo gdy ja byłam w ciąży z 2 dzieckiem powiedział mi że go brzydzę . Dużo bym mogła opowiadac , chciała bym poznac kobiety które zostały zdradzone i dowiedziec sie jak uporały się z tym co im się przydarzyło.Pozdrawiam.