arturop77

Odpowiem sam sobie. Stosowałem sildenafil przy moklo i wszystko ok. Może ktoś podpowie co można brać na sen przy moklobemidzie co by nie zaburzało libido. Benzodiazepiny to wiem ze można ale jak wiadomo uzależniają. Co mogę dorzucić na sen ?

Robiłem i mam wszystko w normie choć testosteron bliżej dolnej granicy a progesteron bliżej górnej granicy. Ale wtedy brałem mikro dawki citalopramu i tianesal, być może one miały na to wpływ. Obecnie sam moklobemid no i od dłuższego czasu suplementacja tribulusem i dhea. Sadze ze obecne libido które jest przyzwoite zawdzięczam moklobemidowi i odstawieniu reszty bo suplementy to raczej wiele tu nie pomagają choć przyznanym ze stosuje je już dlugo

Odpowiem sam sobie na pytanie bo przetestowałem a może komuś się przyda. Tak wiec spróbowałem sildanefilu do moklobemid i nic złego się nie działo. Poza tym moklobemid biorę od polotora tygodnia o zauważam poprawę libido. kiedyś już próbowałem moklo o po kilku dniach libido spadło. Obecnie moje libido jest wyższe. Odstawiłem wszystko pozostałe i jede na samym moklo. Jeśli tak by zostało to mógłbym się pochwalić ze moje pssd zniknęło. Ale na razie nie chwale dnia przed zachodem. puki co jest super. Pozdro

Czy można łączyć moklobemid z sildanefilem ?

czy ktos sie orientuje czy mozna łączyć moklobemid z sildanefilem ? to raczej kwestia neuroprzekaznikow niz hormonow. Ja po raz drugi probuje moklobemidu i juz w pierwszy dzien libido idzie do gory i przyjemność z seksu jest wieksza. Niestety z doswiadczenia wiem ze taka poprawa potrwa kilka dni a potem znow w dół

A ja ponawiam pytanie czy ktoś łączył moklobemid z sildanefilem ? Są interakcje ?

to raczej kwestia neuroprzekaznikow niz hormonow. Ja po raz drugi probuje moklobemidu i juz w pierwszy dzien libido idzie do gory i przyjemność z seksu jest wieksza. Niestety z doswiadczenia wiem ze taka poprawa potrwa kilka dni a potem znow w dół

to fakt, bylem u ejdokrynologa i zapisala mi typko dhea która nic nie daje

co tu taka cisza? jak tam walka z pssd? ktos ma jakies nowe doswiadczenia, przemyslenia ???

tribulus biore i troszkę pomaga ale dawki duzo wieksze niz zaleca producent. Z doswiadczenia polecam tribusteron 90 z olimpu. 5-6 kapsulek dziennie i faktycznie libido pikuje do gory. Inne specyfiki nie pomagają. Nie probowalem jeszcze l-argininy którą sobie zamowilem wpasnie ale nie spodziewam sie po tym rewelacji. Tak na prawdę to mi pomagają niskie dawki ssri albo tianeptyna. Moklobemid przywrocil libido na kilka dni i potem znow w dół. bupropion tez lipa, metylofenidat tez lipa, pirybedil tez lipa.

niestety masz typowe objawy zwiazane z przyjmowaniem ssri. Mozesz brac dale escitalopram ale w mikro dawkach. To pomaga oepiej niz całkowite odstawienie. Ale najlepszym rozwiazaniem wg mnie to zacznij brać Tianesal zamiast escitalopramu. Dziala dobrze na nerwice i poprawia libido. Niestety innego zlotego srodka nie znalazlem choc probowalem wiele. Wytrwalosci życzę. Jest coraz wiecej badan zwiazanych z pssd wiec moze w koncu znajdzoe sie antidotum

nad tym to powinien popracowac jakiś naurochirurg, naurolog itp a nie psychiatra czy seksuolog

Zrobiłem sobie badania testosteronu i prolaktyny. Okazuje się ze testosteron w dolnej granicy a prolaktyna w górnej. Byłem z tym u urologa i powiedział ze można rozważyć suplementację testosteronem ale on mi nie zapisze. Co robić ?

Czy medikinet trzeba stosować regularnie tak jak ssri czy tylko wtedy kiedy trzeba czyli praca, nauka. Z tego co pamietam to lekarka sugerowała ze wystarczy brać tylko kiedy trzeba. Dopytał na wizycie ale chce poznać wasze zdanie

małe dawki ssri jakoś pomagają. Wiec jakiś sposób predzej czy później sie znajdzie bo to swiadczy o tym ze jest to kwestia ktoregos receptora. Coraz wiecej badan trwa nad tym tematem. Moze cos odkryją.....za 20 lat

podsumowujac metylofenida nie zaburza libido ale tez specjalnie nie podnosi. Oslabia erekcję. Tak więc nie jest to antidotum na pssd.

No właśnie tego się obawiam. Dawka metylo to 20 mg o powolnym uwalnianiu i do tego chciałem 25 mg sildanwfilu. Dawki małe także raczej zaryzykuje. Gdzieś w internecie znalazłem artykol w którym pisało ze nie było badań w tym zakresie ale profil działania leków wskazuje ze nie powinno być interakcji

tak wiec juz mija tydzień na metylophenidat. wydaje mi sie ze libido poszła lekko do góry ale za to erekcja jakby słabsza. w sensie takim ze mam wrażenie że waleczny taki skurczony kiedy nie stoi. Ale jak juz stoi to chyba wszystko wporzadku. testuje dalej

dodatkowo mam wrażenie ze libido troszke poszlo do góry ale erekcja słabsza. czy można stosować sildenafil przy metylo ?

A tak poza tym to może podzielę się wrażeniami z brana medikinet cr. Otóż po zażyciu czuje się przez 8 godzin jak na mocnej kawie. Nie chce się spać i jest motywacja do pracy. Jednak nadal mam problem na skupieniu się na jednej rzeczy. Robię kilka rzeczy na raz. Koncentracja bez poprawy. Jednak rano chce się go brać bo daje tego kofeinowego kopa. Zobaczę co będzie dalej. Aha i suchość w ustach i brak apetytu ustępują, lek biorę od tygodnia.

Dodam ze lekarka powiedziała ze mogę się napić

Pierdoła czy nie ale leki bierzemy żeby żyć w miarę normalnie a normalnym jest to ze czasami spotykamy się ze znajomymi żeby się zrelaksować. Ja nie umiem wyluzować się i bawić bez alkoholu. Tak czy siak piłem i nic mi nie jest. Wiem ze na pewno odpiszesz ze powinienem zdecydować co dla mnie jest ważniejsze czy zdrowie czy impreza ale poprószy staram się znaleźć kompromis.

Czy jak wziąłem rano 20 mg medikinet cr to czy mogę wieczorkiem pic alkohol bo mam imprezkę ?

Selegilina nie udało mi się załatwić ale za to testuje medikinet. Puli co drugi dzień, libido jakby lekko w górę ale tak lekko

Od dwóch dni biorę medikinet cr 20 mg. Na razie odczuwam lekkie pobudzenie ale koncentracja nadal słaba. Mam wrażenie ze lekko podnosi libido. Zobaczymy jak będzie dalej