jestem nowa, ale i tak się wtrące :)
a wcześniej wiedział, że może mu się skok w bok zdarzyć? musiał spróbować, żeby się dowiedzieć, czy będzie się z tym czuł źle?
jakos do mnie to nie przemawia.
Jak się ma chęć bzyknąć koleżankę z pracy i koleżanka jest chętna to nie trzeba jechać w delegację ale zawsze jest później wytłumaczenie delegacja, luz, alkohol