Skocz do zawartości
Nerwica.com

bułka

Użytkownik
  • Postów

    114
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez bułka

  1. Caroline1984 radzę sobie dokładnie tak samo - akceptuję to że zemdleję, padnę no i trudno - no i nie padam, za chwilę przechodzi :)
  2. chciałem ostatnio zwiększyć esci do 20mg, ale znowu się poprawiło i jadę dalej. Szczególnie że pomogła mi też ostatnio przy atakach książka Grzegorza Szaffera http://www.szaffer.pl/author/admin/ , wielu nerwusów na pewno zna jego stronę www:)
  3. fatuma03, u mnie podobnie, dlatego wolę się już przemęczyć i iść spać wieczorem :) A czy masz tak że wieczorami w domu czujesz się lepiej?
  4. fatuma03 przesypianie tego to chyba nie jest dobre wyjście, choć sam to czasem stosowałem. Lepiej stawiać temu czoła..
  5. -- 03 lut 2013, 17:22 -- bułka, czy Tobie również zdarza się coś takiego przechodzić? Jak sobie z tym radzisz, bierzesz coś doraźnie? Mi pomógł nieco Rispolept w podwójnej dawce. depas z rana ostatnio często mam atak lęku po przebudzeniu, czasem biorę hydroksyzynę bo benzo nie ma sensu tak często. Ale najlepiej jest jak zgodnie z zaleceniami z terapii wyszukuję sobie jakieś zajęcie np ogarniam mieszkanie, albo dziś np zrobiłem porządek z kablami od sprzętu i staram się lekceważyć lęk, akceptować, nie zwracać uwagi - za jakiś czas przechodzi, szczególnie jak głowa jest zajęta innymi głupotami. Potem znowu wszystko wraca i wtedy znowu strategia akceptacji - w kółko:) Pracuje jakoś nad tym żeby to wszystko w końcu kiedyś zanikło. Prawie cała niedziela przespana (noc zarwana na pisanie projektu)
  6. dokładnie tak samo uważam - lepszy ból fizyczny niż psychiczny poranny atak pokonany :)
  7. kawy, fajeczek i chyba netu:)
  8. "że zostanę psychopatą i zacznę się rzucać na ludzi" "oszaleję i zacznę gadać sam ze sobą" "że będę pedofilem" "że już umarłem, nie istnieję a teraz to tylko coś jak sen" (klasyk) pod prysznicem "że zaraz za kotarę zajrzy ktoś zmarły z rodziny" i najczęstsze i najbardziej męczące - że przestanę czuć swoje ciało a daj pan spokój
  9. bułka

    Fobia społeczna!

    terapia to najlepsza rzecz jaka mogła mi się w tym wszystkim trafić, staram się przypomnieć jak najwięcej co na niej przepracowałem, gdyż mój zestaw leków działa już coraz mniej.
  10. bułka

    Fobia społeczna!

    depas nigdy nie spodziewałem się że fobia społeczna może być tak dobijająca. zawsze myślałem że to głównie tylko niechęć do kontaktów z ludźmi, a najgorszym jest nerwica lękowa. będzie lepiej - trzymam kciuki.
  11. bułka

    nerwica mija!

    leon21, również mam kryzys, leki przestają działać, ale trudno, będę walczyć własnymi siłami, ciągle wierzę że wyzdrowieję; dużo prościej byłoby się poddać..
  12. bułka

    Fobia społeczna!

    no to bardzo fajnie że walczysz. ja bym chętnie wrócił do mojej sprawdzonej już terapeutki, ale funduszy brak niestety. popróbuję coś jeszcze na NFZ znaleźć.
  13. chore natrętne myśli - mi zdarzają się dosyć często, staram się je lekceważyć, ale jest to strasznie dołujące i męczące.
  14. JKB fervex czy aspiryne na pewno można, bo sam stosuję, ale warto zapytać farmaceutę na pewno o interakcje np z gripexem
×