Witam! Moja historia pewnie jest podobna do Waszych ale nie wiem jak mam sobie pomóc.Mam nerwice od początku września tego roku. U mnie objawia się to przede wszystkim problemami z oddychaniem. Czasem mam wrażenie,że się uduszę i umrę. Mam okropny lęk przed stratą bliskiej osoby (miesiąc temu zmarła mi moja ukochana Mama) ale nerwice dostałam wcześniej Z początku miałam bóle w klatce piersiowej gdyz, jak powiedziala doktor: "zle oddychałąm i łapczywie brałam powietrze ustami zamiast kilka głębokich oddechów nosem." Przepisała mi lekarstwa tj.Afobam,Relanium,atarax,neospazminę i prawde powiedziawszy niewiele pomogły jeśli wogóle. Boję sie ale to PANICZNIE, że mogę sie udusić w końcu na śmierć. Mam więc jeszcze takie pytanie czy na to naprawdę można umrzeć ( tzn sie udusić czy cos w tym rodzaju). Proszę o szczere odpowiedzi jak również podpowiedzi jak radziliscie sobie w podobnych sytuacjach i opiszcie je proszę. Mój adres mejlowy to Abu5@op.pl. Piszcie na adres lub na tej stronce. Z góry dziękuje i naprawdę proszę o odpowiedzi.