zaczynam mieć WRAŻENIE że jest mi słabo, że zemdeleje, ogarnia mnie niepokój, pobudzenie, napięcie... potem gdy to wszystko się skumuluje wtedy adrenalina uderza i czuję się jeszcze gorzej, cała trzęsę się i tak dalej, wtedy biore sobie validol... idę się położyć i staram się racjonalnie myśleć :)