Skocz do zawartości
Nerwica.com

sagda

Użytkownik
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez sagda

  1. sagda

    Witajcie :)?

    hej, nie przejmuję się tym kimś, kto... sami wiecie :) różnie mamy w głowach poukładane przecież. Witam Was serdecznie, dziękuję za odzew :) Mam dzisiaj magicznie, tragicznie przeklęty dzień. Wszystko jak na złość. Wiecie jak dużo mi umyka przez to, że nie potrafię rano wstać jak porządny obywatel kole 6-8? Ostatnio zastanawiałam się jak dużo na tym tracę, ale nie potrafię. No tak po prostu zupełnie nie potrafię wstać wcześniej. Może to leki? A może to ta, tak dobrze mi znana, zwyczajna niechęć? Znowu gdzieś mnie nie było, a powinnam być. A tak mało jest miejsc, ludzi i spraw, które zmuszają mnie to tego przeklętego bycia. Znowu zawiodłam. Najbardziej siebie samą. Czasami marzę o tym, żeby był ktoś, kto ot tak po prostu, w odpowiedniej chwili, da mi kopniaka w tyłek... żebym ot tak, po prostu, była.
  2. sagda

    Witajcie :)?

    Uśmiech może i nie ma miejscu, ale to takie czasy, po prostu. Mam na imię Magda, mam 24 lata. Jakieś 2 lata temu przepadłam w czeluściach depresji (lękowej). Próbując się jakoś zakwalifikować do tematów na forum doszłam do wniosku, że można mnie nazwać 'prawie wszędobylską'. DDA, zaburzenia depresyjne, silne zaburzenia lękowe, mój przyjaciel: alkohol, kiedyś bliskość anoreksji, niechęć do tego co jest, spora znajomość leków (tych 'naszych'), książek i terapii... I znajomość ludzi, którym tak łatwo jest powiedzieć po prostu "weź się w garść". Mimo wszystko ciągle jest jakaś nadzieja. Niekoniecznie na natychmiastowe lepsze jutro, ale może kiedyś... :) Mam nadzieję na coś się tutaj przydać. Nie wątpię, że Wasze opinie przydadzą się mi. Taka wzajemna forum-współpraca. Witam wszystkich i pozdrawiam :) do przeczytania
  3. hej, ja po Tegretolu nie tyję, nie mam spowolnionej przemiany materii, napadów apetytu, itd. Biorę 800 mg od ponad miesiąca i waga ani drgnie. Przez okres leczenia, kilka miesięcy temu, przytyłam 12 kg i jak mi się wydaje to było po depakine chrono (tego nie polecam). Od tego czasu za nic nie mogę zrzucić wagi. Kolejny powód do złego samopoczucia...
  4. Biorę Ketrel w dawce 200 mg, 2 razy dziennie po 100 mg. Poza lekkiej senności po zażyciu nie zauważyłam żadnych niepokojących objawów. Tylko ta senność bywa denerwująca, bo człowiek chce coś zrobić, a tu jak kamień w wodę, nic się nie da przez jakieś pół godziny. Biorę już 5 miesiąc, ale do obecnej dawki dochodziłam stopniowo. To chyba najlepszy sposób na dostosowanie się organizmu do prawidłowego działania leku. Leczę się na depresję i silne stany lękowe, już ponad rok.
×