
moti
Użytkownik-
Postów
105 -
Dołączył
Osiągnięcia moti
-
Doczytałam do końca. W porządku, doi. Nie będę szukać Muszę szanowac czas wszystkich ludzi. Zależy mi na tobie. Przestanę szukać (to jest stwierdzenie, może tak do siebie teraz powiedziałam) Czuje rozczarowanie i ból Trudno. I tak mam nowe życie z tym aspire. Dzięki, kochana doi
-
Slyne z tego, że mówię to, co chce. Czasem mi się za to dostaje, ale już trudno. Dla mnie lepiej mówić, wiedzieć, dogadać niż się trzymać kodeksu społecznego, że tak to nazwę... Ech, i znowu problem z nazywaniem... Z polskiego chyba jestem trochę cienka
-
To jest istotne, doi. Dobra, napiszę ci jedna rzecz wprost. Nie wiem dlaczego ani jak, ale ja chyba rzeczywiście jakoś sobie przestawilam neurony. To jakas mistyka. Być może rozmawiałaś też przez pewien czas z moją podświadomością, ale ja takich rzeczy nie wiem. Być może to wszystko mi się wydaje, staram się głęboko w siebie spoglądać. Ja nie jestem chyba do końca sobą. Potem ten "demon", czy tam duch. Ja sama nie wiem co się dzieje Z innych rzeczy. Boję się, że neurony wrócą do poprzedniego stanu i zacznę zamulać Druga sprawa jest taka, że w tej chwili testuje moje nowe możliwości. Z tego powodu piszę tak skomplikowanie. Tzn. Sama się sobie dziwię i nie wiem jak to możliwe Nikomu o tym nie mówiłam
-
Ale wczoraj mnie próbowałaś zmanipulować, tego się nie da zaprzeczyć, doi, haha love ya
-
Wypisuje punkty. Doi, nie wiem o co chodzi. Mogę tylko powiedzieć, że parę rzeczy się zmieniło od kiedy jestem na tym forum (tydzień powiedzmy, trochę tracę ostatnio poczucie czasu) Nie za bardzo chyba znam znaczenie wyrażenia przerzucenie odpowiedzialności. Albo rozumiem, ale nie rozumiem, nie umiem tego jakoś odnieść do siebie. Napiszę ci co się stało. Czułam, że coś ze mną nie tak, ale objawy zasłabnięć, lęki nie pasowały mi na 100% do nerwicy. Z tego powodu szukałam i szukałam. Szukałam człowieka, znalazłam m.in. ciebie. Znalazłam Aspergera. Asperger jest odpowiedzią. Ale jest też powiem smutek, może przeszłość, o której dusza chce coś powiedzieć komuś, kto czuje i jest dobry, może komuś, kto jest taka trochę matka. Może nie powinnam, może to egoistyczne, może zabiera czas. Może mogłoby mam obu pomoc. Nie wiem nic. Moim zdaniem mamy bardzo dobre małżeństwo, doi. Ale tak, w tej chwili on dostaje ode mnie sporo tutoriale. Dzielnie i z cierpliwością się stara i schować swoją męskość, czy jak to nazwać. Poddaje się mi
-
Lekka złość. Może wyrzut w stosunku do ciebie. Nie jestem dobra w nazywanie, staram się
-
Męczy mnie to, że nie informuje mnie, nie uspokajajasz co do tamtej jednej rzeczy, z którą mam wątpliwości. W tej chwili mam z tego powodu dosyć duży lęk, taki mniej więcej oczko niżej od paniki. Może się mylę, ale brakuje mi odzewu w tej sprawie. I o to wtedy też poszło. A złość uwolniła to coś, czego już teraz nie ma
-
Doi, męczy mnie pisanie w tym złamanym wątku. Nie rozumiesz, ja wiem o co chodziło w tamtej sytuacji. Mogę ci napisać, chcesz? Publicznie? Miałaś rację co do złości ogólnie i chyba mam jakieś wskazówki co do uwalniacza, czy jak to się tam nazywa Ale zaraz też przeczytam, co tutaj napisałaś
-
"nie będziesz zła? Nie obrazisz się?"
moti odpowiedział(a) na Akronia temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Doi, może jednak miałaś jakąś rację co do złości. Że tak tego szukałas. Jeśli mnie wpuścisz na priv to ci napisze, czego się dzisiaj dowiedziałam. Tylko wiesz, bo zapomnę... W nocy, dwa -
Jestem kobietą i nie umiem stworzyć więzi z kobietami
moti odpowiedział(a) na temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Być może w tym przypadku. Ale jest też gender -
"nie będziesz zła? Nie obrazisz się?"
moti odpowiedział(a) na Akronia temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Moim zdaniem się mylisz, doi. Z poprzednim masz rację. Z poppsychologia też. Poszukam Nie masz racji, doi Mylisz się -
może trochę przesadzam z emoticonem