Skocz do zawartości
Nerwica.com

kasia000

Użytkownik
  • Postów

    1 010
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez kasia000

  1. Mirtazapina to nie lek działający jak połączenie mianseryny z ssri. Różnice w działaniu między mianseryną a mirtazapiną wynikają z siły antagonizmu receptorów, która w obydwu lekach jest inna. Pozatym mianseryna ma słabą blokate wychwytu noradrenaliny ale za to antagonizuje receptory adrenergiczne alfa 1, co ma negatywny wpływ na poziom serotoniny. Mirtazapina jest tego pozbawiona.

    Miko o co chodzi z tym-negatywnym wpływem na poziom serotonimy????

    Czy w dawce 10-30 mg taki wpływ negatywny można odczuć? i dlaczego jest negatywny? możesz to wyjaśnić?

  2. Witajcie co robić, bo już sam nie wiem?

    Zrezygnowałem miesiąc temu z leku(parogen) i zmieniłem psychoterapeutę (psychiatrę też olałem). Od miesiąca jest jazda

    więcej nocy bezsennych niż przespanych, lęki, objawy somatyczne (bóle brzucha).

    Co zrobić?

    Nowy psychoterapeuta powiedział że nie mam brać leku bo to nie rozwiąże moich problemów,

    to rozwiązanie doraźne. Uwierzyłem jej bo nawet gdy jak brałem leki nie było idealnie, zdarzały się

    bezsenne noce i inne jazdy, ale było lepiej niż kiedyś. Psychoterapeutka zaproponowała mi

    terapię behawioralno-poznawczą i meliskę na noc:). Powiedziałem jej że mogę spróbować, że jak nie będzie poprawy

    w ciągu 2,3 tygodni to wracam do leku. Mijają dni, tygodnie i nerwica nie ustępuje, czy da się z tego syfu

    wyjść bez farmakologii jedynie przez psychoterapie. Pani powiedziała że to i tak wróci, jeśli nie zmieni mojego

    myślenia, bo to jest mój prawdziwy problem i że jak będę brał psychotropy to za dwa lata będę wyglądał na 60-latka.

    Czy lepiej iść w zaparte i próbować funkcjonować bez leku(chodzę na rzęsach) czy jednak brać tabletki i kontynuować

    terapię. Sam nie wiem co zrobić, jakie jest wasze zdanie? Pozdrawiam i dziękuje za opinie.

    Niestety tak wygląda odstawienie paroksetynki- wiem bo brałam 5 lat.

  3. przy depresji i silnej NERWICY nieodczuwanie senności to NORMA nie jesteś sama.

     

    jA SIĘ UTWIERDZAM W PRZEKONANIYU,ŻE NAJWAŻNIEJSZA JEST TERAPIA A KIEDYŚ W NIĄ NIE WIERZYŁAM MYŚLAŁAM ,ŻE TYLKO CHEMIA MOŻE MI POMÓC,GÓW..O PRAWDA,BRAŁAM LEKI DŁUUUUGIE LATA I CO? ODTAWIŁAM SEROXAT I DALEJ MAM NERWICĘ.

  4. INTERNET MNIE ZNISZCZYŁ,ja jak nie czytałam internetu i for psychiatrycznych błam zdrowsza!!!!!!Brałam do siebie objawy innych analizowałam natrętnie...i efekt taki ,że przestałam w nocy spać-tak się wystraszyłam różnych historii ,że mi może się coś takiego przytrafić itp,,,,tym bardziej ,że sama brałam seroxat 5-6 lat 10-20 mg.Jak poczytałam historię ludzi "brak uczuć" myślałam ,że WARIUję ,DO TEJ PORY JAK CZYTAM JAK MNIE POKUSI POCZYTAĆ COŚ O LEKACH O NERWICY DEPRESJI WPADAM W panikę...MAM JAKIŚ SRES strach lękkkk-nie wyobrażalny nakręcam sie -nie śpię w nocy-RADZĘ WSZYSTKIM NIE CZYTAJCIE bo siebie tu nie znajdziecie!!!! Mam świetną terapeutkę powiedziała,że dopóki nie skończę z internetem to się nie wyleczę NIGDY!!!!!i to jest prawda-zmykam z tąd gdzie piepż rośnie -BAJJJJ

  5. Stonka-czy" brak uczuć" jak cię teraz zwią nie wiem...zmieniłaś nick widzę.

    Jak nie masz depresji co ty opowiadasz???? jakieś bajki-masz depresję jak bykkkkkkkk!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    jak można nie mieć depresji mając takie objawy jak ty? kto leczy depresję stilnoxem...?

    wpadasz w kolejne szambo niestety.

  6. dziękuję;-))

    :D

    Asiu tak ,żle mi życzysz?

    ja Tobie mimo wszystko życzę wszystkiego dobrego i dużo przyjemnych chwil może przyjemniejszych niż czytanie dr google.

     

    TAk naprawdę uważam ,ze nie słusznie dostałam to ostrzeżenie ponieważ ja dziewczynie w ten sposób chciałam pomóc ,cierpi ona ewidentnie na zespół objawów somatycznych,paskudztwo fakt,i chciałam jej to poprostu uzmysłowić,no cóż nie udało mi się więc więcej z nią pisac napewno nie będeę i ZNIKAM!! pozdrawiam paaaaaa

  7. "aha,Kasiu, nie wiem, do jakiej chodzisz dentystki, ale ja jestem od dawna pod opieką specjalistów (w tym pani prof. specjalizującej się w dysfunkcji stawów skroniowo-żuchwowych), w dobrej klinice i oni jak najbardziej potwierdzają, że problemy z zębami, żuchwą, zgryzem, stawami skroniowo-żuchwowymi jak najbardziej mogą powodować ciągłe migreny a tym samym uczucie derealizacji, która właśnie często jest jednym z objawów migren".

     

     

    CHYBA NIE SĄ NA TYLE DOBRZY SKORO NADAL SIĘ MĘCZYSZ;-))

    dobra koooniec!

    bo to nie ma żadnego sensu,pa

  8. luuuudzie nie moge czas zniknąć z forum bo faktycznie szkoda nerwów,ale pozwolę sobie jeszcze skomentować coś:

    po pierwsze każdy człowiek na świecie ma ósemki,kaaażdy!! to wszyscy powinniśmy mieć DD!!!

    PO DRUGIE

    sama usuwałam torbiele okołokorzeniowe poprzez zabieg operacyjny 4 razy i okoliczne tkanki przez łyżeczkowanie ,co drugi człowiek ma torbiel korzeniową to jest bardzo powszechne!

    gdybym ja powiedziała swojej lekrzowi chirurgowi,że mam nerwice i lęki od zęba to chyba najpierw by mnie wyśmiała doktorka ,a potem wyrzuciła za głupotę za drzwi ,za poważny to lekarz i specjalista ,

    Asiu co Ty wypisujesz? nieeeeee szkoda nerwów ..paaa

     

    -- 15 lut 2012, 09:14 --

     

    ACHA a nie mówiąc już gdybym powiedziała mojej ortodontce do której chodze z córką,że aparat może powodować DD...to chyba by jajko znosła...

×