Skocz do zawartości
Nerwica.com

mysliciel123

Użytkownik
  • Postów

    58
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez mysliciel123

  1. Ja bralem pol roku Asentre , no pol juz nie biore, i jest tak jak sie zaczynalo. jestem na 100 pewien ze bede musial jednak wziac cos z tych SSRI, co do skutecznosci na pewno na kazdego inaczej dziala, zaleznie od organizmu.
  2. A ja was moze zaskocze, bralem pare dni ostatnich valerin oparty na ziolach i raz mi pomoglo tak ze w szkole czulem sie jak krol;P ale tylko raz tak bylo, i teraz psychiatra powiedzial ze jak pomaga sprobuje na tym a potem jesli bedzie ciezko i zebym sie nie meczyl da mi jakis lek, i ja teraz wlasnie biore kartke i pisze co mysle, troche pomaga, np napisze ze nie wiem czy wroce tutaj to moze jutro uda sie wrocic, i wytrzymam. takie odstresowania, mi troche pomaga, dziala na samotnosc. Wlasnie co to jest SSRI? dzisiaj mi zapisano tam cos na karcie pacienta Ssri. ?
  3. Ja bym juz je bral ale psychiatra kazal narazie na normalnych przeciw stresowych, ale jak bede sie meczyl to bede tamte mial, Straszne to Jest ze po prostu jak w legi cudzoziemskiej albo dajesz sobie radę zyjesz dalej, albo sie poddajesz , powiesisz ,otrujesz ,skoczysz.Mnie jednak pociesza chociaz to ze moge tu do was pisac,
  4. Ja niedlugo znowu leki pewnie bede mial. Tylko teraz inne na nn specjalne wtedy mialem przeciw lekom asentre ale teraz mam i leki i natrectwa ktore sobie dopiero teraz uswiadomilem,narazie jest ciezko olewac, moze z lekami jest latwiej,
  5. aha;) no jak widac w roznym wieku to jest, ale nikomu tego nie zycze, ja sie mecze z tym juz rok, i watpie ze bede calkiem zdrowy a tak do konca zycia miec to lepiej juz nie zyc,
  6. Fajnie ze sie troche rozpisaliscie, macie pewnie wiecej lat ja mam dop 17 i poltora roku szkoly jeszcze, trek, dokladnie ja jestem raczej spokojny przejmuje sie wieloma rzeczami czesto pierdolami kto cos poczuje i takie tam, teraz to przesada liczyc kostki na chodniku na ile stane i jesli ominalem 140 to jest zle . 180 juz moze byc, dodam ze chodze do psychiatry , psychologa z ktorym tez nie moge zlapac jednych fal.
  7. trek, Tez mam cos takiego, do tego dochodzi nie tylko to ze boje sie ze zle mowie i powtarzam ale tez ze za to ktos mnie pobije albo osmieszy, Ci przez ktorych nie chce chodzic do szkoly, tak samo omijam plytki na chodniku (staje na co drugą) pluje dana ilosc powtorzen, mam jeszcze takie cos ze pluwam ale nie slina tylko po prostu taki ruch robie i robie go 40 razy bo wynika z to z obliczen ze ta liczba mi nie zaszkodzi, tak samo jest z kiwaniem glowa . a i przede wszystkim nie nawidze tego ze ktos tego nie rozumie ze mam chorobe, nawet nie mowie ze nn ale od razu sie odwracaja , jeszcze zalezy kto , jeden prawie sie nie odzywa drugi sie kumpluje juz jako tako ale tez nie chce o tym gadac
  8. Witam, przez te pare dni staralem sie nie ulegac natrectwom , ale strasznie ciezko, choc to najlepszy sposob.Watpliwe ze poradze sobie bez lekow,Jak wy sobie z nimi radzicie? i chcialbym zeby napisal tez ktos kto ma to wszystko za Soba;/ Czy jest tak jak przed choroba czy nigdy nie bedzie tak jak kiedys?
  9. mam to samo, ale jutro jest dzien i szkola i sie zacznie;/ Jutro napisze jak bylo,:)dobranoc cierpiacym.
  10. Nie poddaje sie, staram sie radzic, najgorsze wlasnie stanac na przekor, ale tez probuje,Czesto wlasnie pojawiaja sie nowe, w liczeniu np tak mam ze musze wypowiedziec iles slow nie wiecej nie mniej, ironmike, musze to powiedziec psychologowi bo nic o tym nie wie. A Wy jakie macie jeszcze dziwne natretne zachowania? [Dodane po edycji:] Śnieżka*, Wlasni nie biore, bralem na depresje asentre, w lipcu skonczylem, ale nie bylo tak jak dawnie, tyle ze jakos szlo teraz powiem dokladnie jak sie zachowuje,
  11. Śnieżka*, Chodzę od roku, myslalem ze to depresja ale jednak nie, w moim temacie Problemy w szkole jest wszystko, To jest dziwne bo jak nie zrobie czegos jak chce to po prostu mysle ze bedzie tragicznie.
  12. Cześć. Mam temat w dziale nerwica lekowa ale doszedlem do wniosku ze chyba mam natrectwa. Mam takie cos ze ustawiam rzeczy w taka strone zeby nie wskazywaly na dane miejsce ktorego sie boje:(;/ to chore ,wiem. albo spluwam tyle razy zeby liczba nie byla taka ktora odpowiada jakiejs osobie ,rozne pierdoly, ale takie banalne ze na pewno jest nie tak,nie wiem czy bedzie to prawdopodobne dla was, niestety to prawda;/
  13. zmiana szkoly nie wchodzi w gre niby bym chcial ale tam wyzszy poziom i teraz bym sobie nie poradzil. a duzego wyboru szkol nie ma. Rodzice tez nie zechca przepisac. Dzieki Ninon za rady.
  14. Mam Paru ale raczej sie koleguje z takimi samymi co ja;P tzn spokojnymi;p [Dodane po edycji:] ninon, Narazie smianie sie;/ ale boje sie wszystkiego tego co napisales.
  15. Witam. Dawno nie pisałem. Ale teraz chyba muszę ale też chcę. Obciąłem włosy. I zaczeły sie klopoty. Moje podejrzenia ze przez dawne znajomosci bede mial problem sie sprawdzily;/ po prostu bylem nie do rozpoznania.Ale sam nie wiem o co im chodzi. nic im nie zrobilem ale to wlasnie ja jestem ofiara;/ Nie bylem w szkole 2 dni.po tym jak sie zaczelo, teraz musze iść.Boje się, nie wiem czy to zniose i jak to bedzie bo chce juz zeby byl jutrzejszy dzien i zebym mogl wam napisac jak bylo;/. I w zwiazku z tym musze znowu zaczac brac leki i tylko czekam kiedy pogadam z psychologiem.bo mi to pomaga.Mocno mnie problemy przyciskaja i nie wiem jak dlugo wytrzymam i mam nadzieje ze sie kiedys skonczą. Pozdrawiam.
  16. strach14, Mam identycznie. niedziela jest najgorsza. Piatek najlepszy, w poniedziałek jesli pojde jest troche lepiej ale po kazdej przerwie od szkoly nie chce do niej wracac.
  17. heh dzieki:P dzis bylem na kojelnej wizycie u lekarza i bede dalej chodzi bo doszlismy do wniosku ze nie jest tak jak powinno byc. a wracajac do dziewczyn to nie tylko z nia pisalem bylo tez pare innych ostatnio bylem z jedna pol roku ale jakos sie jej znudzilem jak to powiedziala.tez przez to mialem problem z dojsciem do Siebie ale jakos poszlo.
  18. Ja staram sie byc ok. I jak tylko napisala ze jest zla itd to przepraszalem ja pare razy. nawet widzialem sie z nia i z moimi kolegami ii bylo ok. troche gadalem ale z dystansem. a ostatnio kolega powiedzial mi ze oni nadal cos maja do mnie zebym sie wystraszyl i uwierzylem. myslalem ze to koniec ze mna ale potem powiedzial ze zartowal jak sie spytalem innych. Sam nie wiem co mam o tym myslec bo ten moj kolega ma rozne pomysly.i nie wiem jak to jest teraz moze faktycznie jest dobrze i nie ma sie czego bac ale strach jest.czesto spory. To jest stara sprawa. a ta teraz to te co mnie przezywaja w szkole.I gdyby to bylo to bym sobie radzil ale mam w pamieci tamto i jak sobie pomysle jakim jestem glupkiem ze wogule zaczynalem sie interesowac dziewczynami.
  19. ostatnio tez mam taki zamiar tylko nie moglem sie do tego zabrac. ale skoro mowisz ze pomaga to bede w to wierzyl i cos popisze.
  20. tez czasami tak robie. moze nie dokladnie tak ale jesli sie boje widze swoja twarz. czasami probowalem ale tylko wtedy jak to bylo konieczne jak mnie zaczepila to nie unikne tego ze sie odwroce bo nie bede wiedzial jeszcze wtedy ze to ona(one), Muzyka tez mi pomaga. ale nie slucham jej w szkole tylko noca wieczorem bo przewaznie jestem w tygodniu sam jak przyjde ze szkola sa rodzice ale koledzy bardzo rzadko.
  21. dzieki.Ostatnio mi sie wydaje ze wszystko co sie dzieje jest po to zebym nie wytrzymal i tez sprobowal ze soba skonczyc. Ze moze taki moj los ale jakos nie moge sie odwazyc chyba ze ktos calkiem mnie przybije.
  22. Ja chodzilem do psychologa a to jest lekarz psychiatra. wiec to on powinien cos tez pomoc.ale przestalem chodzic bo raz zapomnialem a zblizaly sie wakacje to odpuscilem.;/
  23. Witam.Za tydzien jade do lekarza i pewnie poraz ostatni. Chyba ze powiem ze jest nie tak to pojade jeszcze. A Pomaga mi to i chche pojechac. I zastanawiam sie czy powiedziec o Tym ze mysle o samobojstwie i ze ledwo daje rade??
  24. nie sa strasznie dlugie. 10 cm najdluzsze.Jest u mnie kolega z takimi w klasie kumpluje sie z nim i jest rudy ale z niego nikt sie nie smieje.nie chce zeby sie z niego smiali no ale ze mnie tez by mogli przestac.Lubie dlugie wlosy.Czesto mysle o samoboju ale szkoda mi troche innych i zycia a z drugiej strony po tym w jakiej sytuacji moge sie znalezc jest jak dobry wybor.
  25. tzn nie ide za stadem ale nie chce sie tez jakos bardzo wyrozniac chce po prostu normalnie chodzic do szkoly i ja skonczyc.i nie chce zeby moje wlosy mowily komus ze jestem jakis inny.
×