-
Postów
43 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Zombie
-
cześć, dawno jakoś tu nie zaglądałam.... ostatnio zaczęło mnie coś niepokoić...a mianowicie na początku brania parogenu było ok, dosłownie zachowywałam się jak tryskająca do wszystkiego i wszystkich miłością i cierpliwością oraz błogim spokojem i dystansem....a teraz coś się zmieniło....tzn to moje drugie opakowanie i miewam wybuchy złości, stałam się bardzo leniwa, nic mi się nie chce i najchętniej to bym leżała w wyrku i nic nie robiła....nie wiem co się dzieje?????? czy to znaczy że lek jest nietrafiony? czy powinnam zwiększyć dawkę? o co chodzi? może ktoś mi coś doradzi?
-
Moolik, u mnie to chyba narastało latami, tyle, że początkowo nie zdawałam sobie sprawy z tego, może kiedyś napiszę co było przyczynAMI tej sytuacji, ale szala się przelała kiedy zwaliła mi się na głowę śmierć bliskiej osoby, tego było juz zbyt wiele na moje barki i tak oto się poddałam i przyznałam się sama przed sobą, że jednak potrzebuję pomocy jak nigdy wcześniej bo inaczej nie wiem jak się to skończy.... nie żałuję tej decyzji choć wiem, że jak każdy lek na jedno pomaga a na drugie szkodzi, ale mam to głęboko w d****. ale zastanawiam się ostatnio czy aby dawka 20mg mi wystarcza, bo czasem nerwowa się robię...i lekko podenerwowana. a wy po czy wiedzieliście że trzeba zwiększyć dawkę i jaki to miało wpływ na samopoczucie?
-
a mnie jakoś po paro na słodkości wzięło i jestem na to zła! a co do sexu, to osiągnąć orgazm to katastrofa! istna wspinaczka wysokogórska :) poza tym jeśli o emocje chodzi to mając rodzinkę z 2 dzieci to funkcjonuję całkiem nieźle mimo ogromnego zmęczenia-bardzo często się uśmiecham co wcześniej nie miało miejsca wcale, tylko wieczorami mężowi ryczałam.
-
witam ponownie, słuchajcie mam pytanie: aktualnie (jak pisałam juz wcześniej) biorę 1/2 tabletki, za dwa dni mam zwiększyć dawkę do całej. Czy po zwiększeniu dawki nasiliła się Wam senność, albo dotychczasowe objawy czy znacznie poczuliście polepszenie się samopoczucia? P.S. a co do snów to ja mam czasem tak realne, może nie tak drastyczne, jak niektórzy z Was, ale w ciągu dnia zastanawiam się czy to byl sen czy takie zdarzenie miało miejsce serio.....
-
jednak odważyłam się i wzięłam 1/2 tabletki...jak na razie jestem zmęczona ale da się to przeżyć, pytanie co będzie w dalszych dniach brania leku. troszkę się obawiam tych wszystkich skutków ubocznych, ale wiem że każdy lek je ma i tyle. Nie chcę przytyć. No i nie wiem jak to będzie z tym libido... jednym słowem jestem już cala głupia w tym wszystkim. Po jakim czasie odczuliście jakiekolwiek działanie tego leku?
-
Bardzo się cieszę, że znalazłam Wasze forum. Może przejdę od razu do sedna sprawy.....mam krótkie pytanie: został mi zapisany lek Parogen, wiele czytałam na jego temat, ale nie jestem do konca pewna czy powinnam go brać, tzn mam małego synka 4-o miesięcznego , którym muszę się zajmować, a czytałam że przez pierwsze dni brania leku może to być znacznie utrudnione. Proszę o informacje. Boję się zacząć go brać. Mam przypisane dawki początkowo przez tydzień po pół tabletki (20mg), później po całej raz dziennie po obiedzie. Proszę o pomoc.