Skocz do zawartości
Nerwica.com

hevana

Użytkownik
  • Postów

    64
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez hevana

  1. biedne koty ja jestem strasznie wrażliwa, szczególnie na cierpienie zwierząt! przywiozę co tylko będę mogła!!! jak byłam na rozmowie kwalifikacyjnej to widziałam tylko jednego, jeśli dobrze pamiętam był chyba biały. mam nadzieję, że mi pozwolą ćwiczyć. [Dodane po edycji:] no to super, bo ja kocham biegać :) Łazukę bym z chęcią spotkała zrobię pierwszego dnia obchód miasta i rozeznam się w terenie :)
  2. te koty to mi pewnie tam życie będą nie raz ratować kocham zwierzęta! sama mam 3 koty i 2 psy. z tym basenem to w moim przypadku nie kwestia transportu. a czy w tej "gawrze" można się zamknąć na godzinkę i poćwiczyć jogę albo pilates? ja bez aktywności fizycznej oszaleję!
  3. ja z basenu raczej zrezygnuję. a pozwolą mi biegać? jest w mieście jakaś siłownia? widzę, że będę musiała sama zadbać o wyżywienie. a jeśli nie jem czerwonego miejsca wezmą to pod uwagę, czy nie bardzo ich interesują kulinarne kaprysy? ciekawe jak to będzie ze mną. na skierowaniu mam "wychudzona" więc może będą chcieli mnie tuczyć??!!
  4. przepraszam, że tak wypytuję, ale dla mnie to bardzo ważne (jedzenie/niejedzenie to mój główny problem). ile posiłków dziennie jest serwowane? dają jakieś owoce, warzywa? czy standardowo tylko kanapki na białym chlebie?
  5. to się miniemy :) ja w połowie listopada wyjdę. póki co dostałam zaproszenia na 2 tygodnie, ale mam nadzieję, że na tych 2 tygodniach się nie skończy i wezmą mnie od stycznia na 3 lub 6 miesięcy. [Dodane po edycji:] ja bardzo chcę zmienić swoje życie, dlatego się zdecydowałam na Komorów. mimo tak różnych opinii, jadę tam z nadzieją i zapasem siły.
  6. wybierasz się na odział? masz już termin?
  7. wiem o tym doskonale. dlatego właśnie napisałam, że jestem zdeterminowana i na terapii dam z siebie wszystko. chcę nareszcie żyć normalnie, choć wiem, że wymaga to czasu i ogromnego nakładu bolesnej pracy.
  8. ja raczej na okres świąt będę w domu. od 2 listopada biorą mnie na oddział na 2 tygodnie, a potem wolne miejsce na dłuższy pobyt będzie dopiero od stycznia. więc pewnie spędzę tam urodziny. mimo tych wszystkich negatywnych komentarzy, ja cały czas wierzę, że mi tam pomogą. chcę o siebie zawalczyć i jestem zdeterminowana.
  9. no to już chyba nic więcej nie chcę wiedzieć... [Dodane po edycji:] a jak z internetem? trzeba mieć przenośny czy jest radiowy?
  10. no to k***a pięknie. to chociaż powiedz czy żarcie dobre i ciepłe? pociesz mnie czymś
  11. a dawno tam byłaś? może coś się zmieniło jeśli chodzi o terapię.
  12. no to mnie pocieszyliście... idę na odział 2 listopada na 2 tygodnie na rozpoznanie. potem wezmą mnie znowu na 3 lub 6 miesięcy w zależności od tego czy będę miała terapię grupową czy indywidualną. nie zamierza się zniechęcać. jadę tam z wielką nadzieją i determinacją. przekonam się na własnej skórze. cieszę się na ten basen, bo uwielbiam pływać. gorzej z akceptacją własnego ciała, ale w grupie takich samych "wariatów" jak ja chyba nie będę się tak bardzo krępowała.
  13. witam, w środę mam rozmowę kwalifikacyjną na oddział w Komorowie. mam anoreksję bulimiczną, depresję, fobię społeczną... powiedzcie proszę jak długo czeka się na miejsce w Ośrodku? tak strasznie boję się tej środy!! boję się, że mnie nie przyjmą! [Dodane po edycji:] halo? bardzo proszę, niech ktoś się odezwie
×