Skocz do zawartości
Nerwica.com

Blanii

Użytkownik
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Blanii

  1. Witam, forum wcale nie jest zimne , zamkniete w gronie....Ja znalazlam tu to czego szukalam , a ludzie -uzytkownicy sa mili i pomocni .Zalezy czego szukasz i czego oczekujesz. moze wystarczy poczytac lub poprostu zapytac:)Pozdrawiam cieplutko i zycze milego popoludnia
  2. Nie moge sie zalogowac hm, nie mam pojecia dlaczego Pozdrawiam
  3. Witam ponownie, biore Xetanor pol tabletki na noc i rano Atarax, ale pomimo leczenia farmakologicznego uwierzylam w siebie , staram sie myslec optymistycznie , duzo spie, mnostwo czasu spedzam na spacerowaniu, czesto jezdze na wycieczki (ostatnio dwie godziny spacerowalam po plazy w Łebie:)) W domu nie siedze bezczynnie przed tv sprzatam, gotuje, piore , bawie sie z coreczka , a wszelkie zle chwile odganiam od siebie myslac o czyms co sprawia mi przyjemnosc.Dzisiaj rano zrobilo mi sie slabo , ale usiadlam wzielam gleboki oddech i pomyslalam sobie ze to od paierosa zapalonego na czczo.Nie dopuszczam nerwicy do siebie . Moje wyniki sa rewelacyjne wiec jestem zdrowa a nerwica no coz - gwizdze na nia:)Pozdrawiam cieplusko:))))
  4. Misku, wiesz hm zrozumialam ze najbardziej pomaga wsparcie najblizszych i wiara w siebie w kontrolowanie wlasnych emocji, jeszcze duzo pracy mam przed soba bo chce zniszczyc nerwice u zarodka, a skoro ja potrafie to Ty takze .Bo przeciez czlowiek jest zdolny kierowac wlasnym zyciem i uda Ci sie Misku bo ja w ciebie wierze tak jak we mnie uwierzyl ktos inny, pozdrawiam cieplusko:)
  5. Witam serdecznie, jestem "tu nowa" , Dwa lata temu w markecie poczulam silny naplyw ciepla w okolicy zoladka a pozniej jakies dziwny lek, ucieklam szybko do domu i nie wynurzalam sie z niego prawie dwa miesiace, przeszlo samo. W sierpniu tego roku rowniez w markecie dopadly mnie te same objawy, poszlam do lekarza.Zrobili mi wszystkie mozliwe badania - wyniki mialam rewelacyjne, a czulam sie koszmarnie... zmeczenie, sennosc, ciezka glowa , scisk zoladka, napiecie miesni, zawroty, mdlosci, mrowienie, ogolne oslabniecie, tiki nerwowe.Chwilami bylam bliska lez, najprostsze czynnosci sprawialy mi klopot i udreke,a o wyjsciu z domu nawet nie moglam myslec. Walczylam z nerwica sama- myslalam ze mi sie uda jak kiedys, ale niestety nie udalo sie.Poszlam do psychiatry, dostalam odpowiednie leki i w przeciagu dwoch tygodni nastapila znaczna poprawa, teraz ciesze sie zyciem, chodze sama na zakupy , spaceruje, dom lsni , coreczka zadowolona, a maz dumny ze mnie.Dzisiaj pojechalam sobie sama odwiedzic rodzicow i czulam sie rewelacyjnie zero lekow , zero mdlosci itp.Poza lekami uzdrowil mnie moj maz jego ciepliwosc dobroc i opiekunczosc oraz wyrozumialosc daly mi pewnosc siebie i sily.Pozdrawiam wszystkie "nerwuski" zyczac duzo optymizmu:))Buziaczki kochani:)
×