Skriviel

Tak,TA strona(nie chcę łamać 1 zasady internetu) jest takim internetowym zsypem na śmieci...właśnie przez tę stronę doszło do nerwicy u mnie (katalizator który przelał czarę goryczy). Siedząc na tej stronie człowiek doznaje stopienia mózgu,twoja inteligencja ulatuje. Najgorsze,że czasem to co się tam zobaczy może utkwić w głowie i "drażnić" nerwice. Sam staram się unikać tej strony jak ognia. Nikomu nie życzę doświadczenia z tą stroną.

Nadużywam: -fap -pepsi -słodyczy

Brawo Nancy,pal dalej to g*wno

Ehh nerwica...nie daje Pani to spokoju? Powoduje bezsenność i brak koncentracji?

Minie pod warunkiem ze jest sie poddanym psychoterapii i leczeniu farmakologicznemu.

I co sie dzieje wtedy gdy muzyka jest zapamiętywana przez podświadomość

Czy muzyka np. black metalowa albo ogólnie metalowa dziala szkodliwie na osobe z nerwicą? Czy inne gatunki muzyczne mają wpływ na znerwicowanych?

Ostatnio prześladuje mnie myśl,że zrobie krzywde kotkowi ktorego mam dostać na urodziny

Śniło mi się że siedział przedemną jakiś zboczeniec i mówiłem mu że umrze na krześle elektrycznym,opisywalem mu jego śmierć.

Ehh patologia...jezeli nie pojdziesz z tym do specjalisty to mozesz szybko skonczyc ze sobą(samobójstwo) bo twoja psychika dluzej nie wytrzymie tego...wierz mi,mozesz byc znowu szczesliwa tak jak przedtem ale MUSISZ przekonac rodziców. Jezeli nie uda ci sie to znajdz jakąs bliską ci osobe ktora moze cie wesprzec jezeli nie masz funduszy na lekarza.

ehh to tylko sztuczne podniecenie wywołane nerwicą,idź do psychologa a on cie skieruje do psychiatry ktory przepisze ci leki bo popadasz w coraz większy dołek(wiem bo sam tak mialem),mi jak sie pojawiają takie mysli to mowie sobie ze to tylko myśl-nie rzeczywistość

Miałem dokładnie to samo co ty...Leki i psychoterapia,kochana...tylko to Ci pomoże

Od kilku dni towarzyszy mi takie uczucie lęku,braku miłości pomimo swiadomosci ze mnie rodzice kochają...

A to ze mam obsesje patrzenia na kobiece stopy to tez moze byc objawem nerwicy?

Witam. Od ponad pół roku zmagam się z nerwicą natręctw i jak narazie wygrywam tą wojnę z samym sobą. Dręczyły mnie mysli związane z pedofilią i innymi chorymi dewiacjami plus do tego tiki nerwowe. Od paru dni męczą mnie takie rzeczy: -"rozpala" się we mnie agresja tak ze mam ochote dac komus po mordzie albo walic łbem o ściane -obsesyjnie mysle zeby dotknąć damskich stóp gdy jestem w szkole,na ulicy itp.(oczywiscie nie jakichs tam staruch albo dzieci),i czuje przy tym taki prąd z tyłu głowy i hmmm w kroczu -nie potrafie sie skupić na tym co czytam, -pojawiają sie mysli ze krzywdze siebie albo sie zabijam Dodam ze zazywam anafranil 75mg dwa razy dziennie i perazyne 25 mg raz dziennie.