Skocz do zawartości
Nerwica.com

jolka1987

Użytkownik
  • Postów

    14
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jolka1987

  1. Valeria, Hejka :) BYłam na terapii grupowej z NFZ-POLECAM.!!! Dokłądnie Ośrodek "Dąbrówka" w Gliwicach, ale w kazdym większym mieście są takie ośrodki bądz poradnie co prowadzą takie terapia za doramo. Ona trwa 3 miesiące czyli 12 tygodni....w wychodzisz z takiej terepii kompletnie innym człowiekiem... Trzeba walczyć o ŻYCIE!!!! bo to jest najważniejsze i aby nasze emocje i myśli sie zmieniły....wiesz o co chodzi... 3mie kciuki!!!
  2. szczęscie przed Tobą.....tylko musisz chceć WALCZYĆ!!! o ŻYCIE!!!!
  3. ja nie jestem psychologiem, ale od jakiegos czasu hmmmm dlugiego czasu ZMAGALAM i nadal znagam sie z tym problemem....najlepszym wyjciem bedzie dla ciebie psychoterapia....naprawde ci pomoze, jestem tego przykładem!! trzeba uwierzyc ze bedzie lepiej.... ps. jak co to pisz na gg 3maj sie!!
  4. to są wahania nastoju w tej chorobie..... nastroj zmienia sie z minuty na minutę..... ps. a co z facetem? nie wspiera cie????
  5. znam ten ból tylko ze strony matki.....boli cholernie....czasem a nawet często mam ochote sie zabić....i mieć świety spokoj.... [Dodane po edycji:] moze warto cos zmienic w swoim zyciu.....no usamodzielnić sie? ja tak zrobilam....bo w domu by mnie albo zabito albo ja bym sie zabiła....
  6. tez bym tak zaragowała eh, ale raczej kumpela chce dla ciebie dobrze...nie miała na mysli tego co wywnioskowałaś... (nie przemyślała tego co pisze i w jaki sposób pisze)
  7. ja tez miałam badane ostatnio.....i wcale nie wykazało nic zlego, prawie w normie....a tez cierpie na zaburzenia lękowe.... torche to dziwne, ale widze ze nie ja jedna ... [Dodane po edycji:] ja tez miałam badane ostatnio.....i wcale nie wykazało nic zlego, prawie w normie....a tez cierpie na zaburzenia lękowe(nie tylko:().... torche to dziwne, ale widze ze nie ja jedna ...
  8. rozmowa z psychologiem opiera sie przede wszystkim na szczerości i wzajemnym zaufaniu., mówieniu co tak naprade nas boli i co czujemy jakieemocje (bez ściemy) ... wtedy taka wizyta naprawde pomaga. [Dodane po edycji:] a leki nie wyleczą z problemu.... tylko uśmierzą ból na jakiś czas...
  9. jolka1987

    [Sosnowiec]

    Hej, ja mieszkam w sosnowcu. znam dobrych psychologów z sosnowca, co przyjmują w sosnowcu....jak co to pisz na priv, Pozdrawiam, głowa do góry [Dodane po edycji:] Poradnia Zdrowia Psychicznego na ul Hallera- przedewszystkim polecam. Pracują tam fachowcy....certyfikowani psychoterapeuci...
  10. Bardzo cięzko mi jest pisać po tym co czytam. Znam ten ból....i do dziś walcze sama z sobą....dziennie te natrętne myśli....ach,....czesem człowiek nie panuje nad nimi a potem.....wielkie obżarstwo.....poczucie winy i....(wiadomo co) To są emocje- ogromne emocje ktore wyłądowujemy objadając sie i wymiotując....trzeba znalesc pomalutk, małymi kroczkami jakis sposób aby te emocje inaczej były rozładowane...np. poprzez sport. Wiem , to jest ciezkie...ale sie da...na początku tej walki są i wzloty i upadki...ale nic nie da sie tak łatwo....trzeba walczyc!!!! i tago WAM i sobie życze :)
  11. Nie masz sie nad czym zastanawiać, psychoterapia to najlepsze wyjscie z tej choroby!!! Samemu nie da sie rady ps. wiem to z autopsji;) W kazdym wiekszym mieście jest taki osrodek dla zaburzeń nerwicowych i to za darmo bo z NFZ , trzeba poszukac, POWDZENIA!!!!
  12. nie wystarczy myśleć...trzeba walczyc.... bo to choroba DUSZY i CIAŁA :(
  13. jolka1987

    Nawroty

    nawroty są i będą.... nic ino sie zabić...!!!! [Dodane po edycji:] a;e trzeba walczyć do końca....bo przyjdzie czas na ZWYCIĘSTWO!!!!
  14. "TO" jest okropne...znam ten ból!!!! moja walka o ŻYCIE trwa już ponad 3 lata...jest ciut lepiej , gdyby nie terapie to...
×