Skocz do zawartości
Nerwica.com

boowoo

Użytkownik
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia boowoo

  1. Czy ktoś z was miał takie problemy jak biegunki, ciągłe mdłości, odbijanie się, ucisk w przełyku. Nie wiem czy to asentra, czy rispolept czy jakies wrzody zaladka ( tak hipochondria) mam już stanowczo dosyć całej NNowej sytuacji.
  2. Czy ktoś z was miał takie problemy jak biegunki, ciągłe mdłości, odbijanie się, ucisk w przełyku po rispolepcie. Teoretycznie biorę najmniejszą możliwą dawkę, ale od czasu gdy zaczęłam go brać właśnie to mnie spotyka. Dlatego zastanawiam sie czy to skutki uboczne, czy może coś poważniejszego ( tak odzywa sie hipochondria)
  3. Dziękuję za odpowiedzi, nie wiem jeszcze jak to będzie, jak napisałam jestem z Poznania i zapisałam się do poradni prohominis. Szukałam kogoś sprawdzonego, ale tak naprawdę tyle ile złych opinii tyle dobrych. Miejsce wybrałam na drugim końcu miasta, właśnie z obawy przed spotkaniem kogoś znajomego, chociaż i tak mam złe przeczucia co do tego. Boje się, iż psycholog powie, że problem jest urojony zmyślony i tak naprawdę każdy tak ma i w ogolę zostanę wyśmiana. Nie wiem co w takim wypadku powinnam była zrobić. Narazie czekam i ciężko mi się na czymkolwiek skupić widzę różne scenariusze takiej wizyty i naprawdę nie wiem jak się zachować, nie należę do tych co dobrze się wysławiają szczególnie w takich sytuacjach. Po prostu nic nie wiem no
  4. Widzę, iż jest tutaj o psychiatrze, jednak ja ostatnio podjęłam męską decyzję o wizycie u psychologa. Męczę się z NN od wielu lat, właśnie zaczynam studia co wiąże się z dodatkowym stresem i potęguje nn. Po tylu latach dorosłam do decyzji, że chciałabym już koniec tego wszystkiego, że jak tak dalej pójdzie to będę zawalć studia przez to że rano ubieram sie po milion razy i spozniam gdzie popadnie. Liczę i dopoki nie doliczę nie ruszę z miejsca. Stąd moje pytanie. Jestem totalnie zielona jeżeli chodzi o cokolwike. Nawet umawiając się przez telefon udawałam, że zapisuję córkę a i tak głos trząsł mi się jak cholera. Jak taka wizyta u psychologa wygląda? Mam wejść i powiedzieć "dzień dobry, wydaje mi się ze mam nerwicę natręctw? nawet tego ładnie wymówić się nie da grrr..... Jak się zachować jak to wygląda? W internecie znalazłam mnóstwo negatywnych opinii o pierwszej wizycie, a ja wiem że jeśli nie to to przestane szukać, zrażę się. Proszę opiszcie jak zwróciliście się o pomoc go kogokolwiek ze specjalistów. [Dodane po edycji:] aa no i już widziałam taki wątek ale szybko obumarł i był pełen ogłoszeń 'Psycholog od zaraz pomogę za 50 zł'. Czy ktoś zna kogoś w Poznaniu? Zapisałam się do prohominis i nie wiem czy to był dobry wybór. NIc nie wiem.
×