Skocz do zawartości
Nerwica.com

mateusz1010

Użytkownik
  • Postów

    68
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez mateusz1010

  1. kitty341, śpij spokojnie, a z mamą oczywiście o jej zdrowiu możesz porozmawiać Moje liceum jest całe obklejone plakatami o HIVie i AIDS. Jeśli czytaliście moje pierwsze posty, to wiecie, że ja też miałem "hivofobie". Raz miałem nawet ochotę zerwać te wszystkie plakaty, ale teraz jakoś się przyzwyczaiłem. Kiedyś pamiętam reklamę: "Codziennie 5 polek umiera na raka szyjki macicy".
  2. mateusz1010

    zadajesz pytanie

    Zdecydowanie sny absurdalne, w ogóle nie połączone ze sobą logicznie. Gdybyś mógł przywrócić komuś zmarłemu życie na jeden dzień, aby z nim porozmawiać, kto by to był?
  3. olinelka, mel89, joakar4, Dziękuje za wsparcie. kitty341, moja mama ma umiejscowionego raka niżej w odbycie. Z początku myślała, że to hemoroidy, trochę bolało, brała jakieś czopki, nasiadówki etc. W kwietniu miała iść do lekarza, ale akurat moja babcia trafiła do szpitala, było bardzo źle, ale wszystko jest już Ok (wymiana zastawki i by-passy). Mama odżywiała się zawsze prawidłowo, piła różne herbatki itp. Mój dziadek (jej tata) miał raka jelita grubego i mama się bała się wcześniej iść do lekarza. We wrześniu powiedziała, że już nie wytrzyma no i po kolonoskopii była już diagnoza. Jeśli martwisz się o swoją mamę, to możesz zaproponować jej badanie na krew utajoną w kale. Jeśli wyjdzie negatywnie, to raka nie ma na 100%. Jeśli wyjdzie pozytywnie (jak u mojej mamy) to znaczy, że coś jest, ale niekoniecznie nowotwór. Przytoczę jeszcze historię wspomnianego mojego dziadka. Zmarł kiedy miałem roczek. On z nowotworem żył 12 lat bezobjawowo i mógłby żyć dalej, ale miał robioną operację na prostatę i moja rodzina podejrzewa, że wtedy raka podrażnili i zaczął szaleć. Lekarz operujący nic nawet nie powiedział, że coś jest nie tak, a zapewne widział.
  4. CRP przy raku nie musi być wysokie, ale OB zawsze będzie (wiem, bo moja mama ma raka, nie pisałem wam tego wcześniej, ale dzisiaj napiszę). Wykryto we wrześniu, miesiąc radioterapii, 3 chemie. Niestety guz się nie zmniejszył, ale jest złośliwy (adenocarcinoma), więc dobrze, że się nie powiększył. W styczniu będzie operacja i założona stomia. Powiem, że moja mama oprócz podwyższonego OB, leukocytów i małej ilości limfocytów resztę badań ma idealnie. Teraz jesteśmy cała rodziną z mamą i nie mam czasu sobie wymyślać chorób, chodź ostatnio często pojawiają mi się afty w buzi...
  5. Tak, teraz odpisują, że nie zajmują się interpretacją wyników badań. Ja za 2 tyg. będę odbierać wynik EEG, czuję, że nawet jeśli coś będzie nie tak to mój psycholog to ukryje i nie upewnię się w necie.
  6. U mnie dzisiaj nijak. Zbliżają się święta i to napawa mnie optymizmem...
  7. Bo chciałem i pani psycholog dała mi skierowanie.
  8. Leżysz sobie i masz taką czapkę na głowie. To sprawdza funkcjonowanie mózgu. Musisz wykonywać polecenia typu: zamknij oczy, otwórz, oddychaj głęboko itp. Wynik z opisem będzie za 2 tygodnie.
  9. Ja miałem elektryczny to wyrzuciłem, bo mi pokazywał ciągle 35,5 itp. Na rtęciowym jest dobrze, może czasem trochę mniej niż 36,6. Ja się jednak wyleczyłem i już prawie miesiąc nie mierzę temperatury. Bo robiłem to kilka razy dziennie, aż w końcu stłukłem termometr. Ciężko było znowu dostać rtęciowy, więc wolę nie ryzykować. Ja miałem dzisiaj EEG. Przyjemniejszego badania w życiu nie miałem :) Aż mi się nie chciało wyjść z gabinetu.
  10. A czy ten termometr był elektryczny czy rtęciowy? Bo elektryczne to pokazują takie temperatury, że szok. Cuda na kiju...
  11. Ja jestem smutny. Co to za pogoda. Cały dzień pewnie w domu
  12. joakar4, i nie "macaj" tak tych węzłów, bo uniemożliwiasz im powrót do normalnych rozmiarów. Ja obiecam mojemu lekarzowi rodzinnemu, że nie pojawię się w tym roku... Ale miałem trochę za dużo limfocytów 47% (norma do 45). Mówiła, że jak mnie nic nie boli to jest OK. Ale psychika robi swoje. Nie wiem czy nie powtórzyć morfologi z rozmazem.
  13. Dzisiaj pani doktor powiedziała, że jestem zdrowy jak koń . Mnie niepokoi, bo mam za mało cholesterolu (106). Kazała mi jeść więcej masła
  14. Madzialenka, Na wynik testu nie mają wpływu żadne leki! (Wiem coś o tym). Pamiętaj tylko, że wynik 100% (wg WHO) daje test robiony 12 tyg. po ryzykownym wydarzeniu. Mi mija za tydzień. Pierwszy wyszedł (-). Modlę się, żeby się za tydzień potwierdził
  15. Krzysiek1234, no wiesz... tylu forumowiczów i każdy średnio jeden post dziennie w tym temacie. Daje to swoje
  16. mateusz1010

    zadajesz pytanie

    Siatkówkę Gdybyś miał możliwość bycia na jednym koncercie, który już się odbył. Jaki byś wybrał?
  17. Ja po południu wpadłem w furię, bo mi się wolno film ściągał i tak narzekałem, jaki mam dziadowskiego neta. Teraz już się uspokoiłem i zabieram się za lekcję, słuchając sobie muzyki
  18. Cały tydzień świeci słońce. Jak super. Pospałem do 11 i wypełniam plany jakie sobie na dzisiaj postawiłem
  19. piotrek86, wyluzuj! Nie było ryzyka. Zarazić możesz się tylko przez krew i wydz. z pochwy. A jak Cię dalej coś będzie niepokoić to zrób test, który i tak wyjdzie ujemny .
  20. togolina, jedz czosnek, albo taki wywar. Zalej czosnek ciepłą wodą, odstaw na pół godziny, dodaj imbiru i pij. To pomaga na odporność, przynajmniej mnie :)
  21. Ja rano w szkole (zawaliłem test, ale poprawie ), potem na warsztatach aktorskich. Ćwiczyliśmy skupienie. Była joga, medytacja. Supper
  22. A mi w ogóle nie chce się uczyć, ale chce mi się żyć :) To jakaś poprawa. Pogoda u nas świetna. Wychodzę od czasu do czasu na balkon. Jak ja zdam to liceum to będzie sukces...
×