-
Postów
34 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Osiągnięcia Nahkampf
-
Wcześniej jak zacząłem leczyć depresję to myślałem o leczeniu w szpitalu psychiatrycznym bo myślałem że się nie uda teraz myślę podobnie bo jest mi ciężko pracuję w zakładzie gdzie przyprowadził mnie mój tata mam także obok niego szafkę po drugiej stronie w szatni często na hali zdaje mi się że widzę jak idzie w miejscach gdzie najczęściej chodził jadąc do pracy i z pracy czuję jak by jechał przed mną. Często uciekam do kodeiny, dekstrometorfanu i alkoholu byle by się wyzwolić. Myślę także o zmianie pracy a o szpitalu pomyślałem ze względu jak bym dostał zwolnienie lekarskie to siedział bym tylko w domu otóż jestem aspołeczny i nie mam na kogo liczyć.
-
Witam już prawie dwa lata leczę się z depresji jakieś pół roku temu odstawiłem leki dzięki którym mogłem spokojnie zasnąć i ogólnie wszystko było w porządku biorę już nawet po połowie tabletki Depralinu bo wszystko było w porządku do czasu gdy dwa tygodnie temu zmarł mój tata wszystko nagle wróciło czyli typowe objawy depresji i przeważnie jestem też zmęczony i nie mam ochoty na nic czułem się nie raz tak źle że myślałem żeby już z tym skończyć mam zmienny strasznie nastrój jednego dnia jestem przygnębiony drugiego wesoły albo pół na pół z nagłą zmianą w tą lub tą stronę. Formalnie mam wizytę 4 czerwca u psychiatry i myślę czy by też się do psychologa zapisać. Czy będzie szansa na to że będę szczęśliwy ale w sensie że co by się nie stało ?
-
Niecały rok walki z depresją Witam w sierpniu minie rok odkąd zacząłem leczyć moją depresję i chciałbym podzielić się moją radością z wami :) otóż leczenie przebiega dobrze ze strony farmakologicznej jak i psychologicznej już nie mam tych objawów i odczuć co wcześniej dwa miesiące po rozpoczęciu leczenia depresji podjąłem pracę którą lubię i mam przedłużoną umowę do końca roku znów zacząłem chodzić na siłownię otóż jak miałem depresję też chciałem chodzić ale to wyglądało tak że jak już nadchodziło zmęczenie mówiłem sobie po takim pół godziny że na dziś styknie jutro całą godzinę poćwiczę i już siłownia stała się zapomniana i dodam że ćwiczę już cały miesiąc i chcę dalej ćwiczyć nie mam już problemów z nieśmiałością i zamknięciem się w sobie mówię co czuję i staram się jak najwięcej rozmawiać z ludźmi min w pracy stałem się pracowity jak już coś sobie postanowię to staram się to wykonać bez obijania się itp ogólnie teraz cieszę się życiem zwykłe drobnostki sprawiają mi wielką przyjemność nie mam problemów z zasypianiem już i wybuchaniem nerwów nie przejmuję się tak byle czym i nie biorę sobie wszystkiego do serca no i co by tu więcej mówić jest super i to się potęguje! Pozdrawiam wszystkich tych którzy postanowili walczyć z depresją i udaje im się tu lub udało! :)
-
Witam mija właśnie 4 miesiąc rozpoczęcia mojej walki z depresją zażywam leki (citronil i pramolan) jestem szczęśliwy choć raz ostatnio odczułem smutek i to poszło w niepamięć wszystko to co było przed terapią dla mnie nie istnieje rozpocząłem nowe życie nagle po zaczęciu działaniu leków znalazłem pracę już dwa miesiące pracuję i utrzymuję siebie sam ale pytanie co dalej ? jeden z głównych problemów rozwiązałem czyli brak szczęścia ale jestem pozbawiony uczuć nie potrafię tęsknić, kochać i się troszczyć nie potrafię pocieszyć kogoś nie potrafię podejść do kogoś zagadać itp ciężko mi jest z kimś nawiązać jakiś temat w pracy ze znajomymi rozmawiam tylko wcinając się w rozmowę jak rozmawiają na jakiś temat jak coś o czym wiem i tyle z mojej aktywności podoba mi się pewna dziewczyna znam ją długo jeszcze z gimnazjum zawsze mi się podobała ale teraz coś takiego odczułem że coś czuję do niej nie wiem czy starać się związać z nią bo jestem w rozsypce boję się że mogę się z czasem i działaniem terapii zmienić i nie będę tą samą osobą nie zależy mi na niczym i jestem obojętny na wszystko chciałbym to jakoś zmienić
-
Tak zauważyłem i to za bardzo z początku bałem się aby to co wcześniej nie było żeby nie powróciło co właśnie się stało
-
Niby od 3 miesięcy biorę leki na depresję ( citronil i pramolan ) jestem niby szczęśliwy w końcu mam pracę i życie mi się układa nadal czuję tą cząstkę nieszczęścia dziś jestem zrozpaczony płaczę obecnie nie wiem jak sobie pomóc niby jestem szczęśliwy ale tak na prawdę czuję że jestem nieszczęśliwy ;(
-
Wypisywanie antydepresantów-lekarz rodzinny.Watek zbiorczy
Nahkampf odpowiedział(a) na Piotr_1978 temat w Leki
Hmm no cóż muszę iść i zobaczymy -
Wypisywanie antydepresantów-lekarz rodzinny.Watek zbiorczy
Nahkampf odpowiedział(a) na Piotr_1978 temat w Leki
Witam najbliższą wizytę u psychiatry mam na 17 grudnia a w tym tygodniu mi się leki kończą czy może mi pramolan i citronil przepisać mój lekarz rodzinny ? pytam bo przychodnię mam 5 min od domu -
Myśli na temat skrzywdzenia kogoś lub siebie
Nahkampf odpowiedział(a) na astalavista temat w Nerwica natręctw
Tak jak i ja -
Myśli na temat skrzywdzenia kogoś lub siebie
Nahkampf odpowiedział(a) na astalavista temat w Nerwica natręctw
Ja też tak kiedyś miałem nie raz siedząc z dobrymi znajomymi którzy nic mi nie zrobili miałem myśl aby któremuś przywalić czy coś itp przestałem mieć takie myśli od zaczęcia leczenia depresji -
U mnie tak samo teraz mam okazję poćwiczyć pęcherz w pracy obecnie pracuję na pulpicie tak więc przerwa na odlanie się jest najczęściej po 4 godzinach czasem wcześniej ostatnio ciągnęło mnie nie do zniesienia stres ? nerwy ? możliwe bo za 9 dni kończy mi się umowa i obawa że mi nie przedłużą jej zapewne
-
Byłem dziś u psychiatry i oczywiście tak samo się cieszy jak ja z efektów wizytę następną mam 1 grudnia i dostałem Citronil i Pramolan na dwa miesiące a jutro jeszcze rozmowa z psychologiem po południu wszystko jest ok tylko to częste oddawanie moczu mnie gnębi najgorzej w nocy ale myślę że to szybko minie a tak w ogóle może jeszcze w tym miesiącu pójdę do pracy :)
-
Tak tak działają mogę potwierdzić w 100% :) wcześniej zanim brałem leki to czas tak szybko płynął a gdy wziąłem pierwszą tabletkę to te 3 tygodnie były bardzo długie tylko liczyłem w kalendarzu ile do odczucia działania :)
-
Biorę Pramloan i Citronil biorę je od pierwszego września a działanie poczułem po jakiś trzech tygodniach nie wiedziałem że te leki aż tak będą działać myślałem że tylko będą chciały poprawić samopoczucie itp a tu efekt w ogóle dla mnie niespodziewający :)
-
Z dnia na dzień jest coraz lepiej już nie siedzę cały czas przed kompem albo grając na konsoli tylko coś robię akurat w wakacje wymieniali mi dach i podnieśli poddasze to pomagałem ojcu wylewki robić okna wprawiać i takie tam także nie siedzę i nic nie robię dziś jak nigdy dotąd zaplanowałem sobie dzień wczoraj i wszystko zrobiłem plus dodatkowo naprawiłem drzwiczki od kabiny tak to byłem w urzędzie skarbowym od rana zanieść papiery o rozliczenie się vatu za materiały budowlane później pojechałem zanieść podanie i CV do firmy gdzie pracuje moja mama rozmawiała z dyrektorem ten kazał przynieść rodzice kupili nową pralkę jako że jestem specem od technologii kazali mi się nauczyć obsługiwać wykonałem juz drugie pranie no i pojechałem wyrzucić śmieci na osiedle bo na placu śmietnik jest pełny tak więc z dnia na dzień coraz lepiej humor się nie psuje nawet jak coś nie tak nerwy czy coś to humor się nie zmienia co mnie bardzo cieszy nie mogę się doczekać wizyty u psychiatry żeby podzielić się tymi radosnymi nowinami :)