Witam wszystkich,
ja leczę się od czerwca, mam terapię dwa razy w tygodniu, a od pazdziernika raz, bo mnie nie stac na 2 razy.
Mi ona bardzo duzo daje.
AMANDIA- terapia polega na mówieniu o przeszlosci i odkrywaniu co doprowadzilo nas do choroby.Najczesciej to sa wlasnie bledne decyzje i zeby sie wyleczyc trzeba je sobie uswiadomic i cos zmienic we wlasnym zyciu. takze niestety by czuc sie lepiej na pewno bedziesz musiala cos zmienic.
w sumie moment rozpoczecia terapii, tzw. wejscia w terapie zalezy od zaufania, otwarcia sie i motywacji do zmian. sama sie zorientujesz, gdy juz bedziesz w terapii.
i ja tez wiele razy czuje sie gorzej po terapii, bo uswiadamiam sobie wlasne bledy czy konflikty.
psychoterapeuta nie ma czarodziejskiej rozdzki, ktora nas w jednej sekundzie wyleczy, on moze jedynie pomoc nam przepracowac nasza przeszlosc, terazniejszosc i pomoc nam czuc sie lepiej, ale to juz zalezy od nas.
pozdrawiam