Skocz do zawartości
Nerwica.com

Infiniti

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Infiniti

  1. no właśnie po zapaleniu czułem się normalnie, nie miałem jakiś lęków... 3 dni potem miałem chyba flash back i nie mogłem zasnąć miałem wrażenie że mowi do mnie Bóg, albo sumienie. Przechodziły mi straszne myśli, nie mogłem się skupić, myślałem że już koniec, że zwariowałóem.. minęło jakies 3 tygodnie a wczoraj cały dzień olęku.. wszystko co przeczytałem o jakiejś chorobie w internecie zaraz sobie wmawiałem... byłem pewny że mam schizofrenie. Dzisiaj wstałem z kołoczącym sercem i znów z tą obawą. Ale jak narazie myśle racjonalnie i oprócz lekkich motyli w brzuchu chyba czuje się lepiej. Narazie nie mam zamiaru mówić o tym rodzicom bo myśle że poprostu zapomnę i po wszystkim. że z czasem to minie.
  2. dzięki autorowi tematu że to napisał. Wszystko zrozumiałem... paliłem gandzie jakies 3 tygodnie temu a przez ten czas co jakiś czas mam dziwne myśli, myślałem już że już po mnie , że moje życie się zmieni bo jestem psyhiczny, że bede potrzebował sesji u psychologów leków itp. Podejrzewałem u siebie juz wszystkie choroby psychiczne. Wszystko co przeczytałem w necie potrafiłem sobie wkręcić że to mam. Jak poczytałem o schizofrani idąc miastem wkrecałem sobie ze mysle że wszyscy ludzie o mnie mowią i wiedzą ze jestem chory. Jednak ogarnąłem się i juz jest lepiej. Właśniedziś to wszystko sie działo. To już druga taka akcja że znowu mam napad dziwnych mysli i nie moge sie zebrać w całość. Za pierwszym razem 3 dni po spaleniu marihuany miałem wrażenie że gadam ze swoim sumieniem, bogiem i nie mogłem zasnąć przez to. Miałem wrażenie że jestem psychicznie chory... Teraz bardzo żałuje że postanowiłem wgl zapalić... bo to juz 2 raz mam tak że cały dzień chodzę przestraszony i nie wiem czy to będzie wracało.
×