-
Postów
386 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi opublikowane przez lukasz1
-
-
Jestem przeciwnikiem aborcji i eutanazji!
Jakie piwo najbardziej lubisz?
-
Na seks na łonie natury
-
Zwycięstwo Kamila Stocha, piękne zakończenie kariery przez Adama Małysza, wycieczka rowerem po lesie i wieczorny spacer:)
-
Ja czegokolwiek się nie tknę, to to gnije...
-
Jestem po prostu nieudacznikiem, ale kto jest większym, to nie będę się kłócił. Przez to odechciewa mi się żyć.
-
Nic nigdy w życiu nie wyszło mi tak jakbym chciał, nie wiadomo jak bym się do tego przykładał, efekt zawsze jest taki sam.
-
NewYork
Ja mam pecha całe życie:(
paradoksy
Będzie dobrze;)
-
Nic mi się nie udaje:( Nawet pracować nie mogę, bo na trzech laptopach w biurze nie mogę zainstalować jednego programu. Jestem po prostu załamany. Jak zebrałem się w sobie i chciałem popracować, to nie mogę. Jestem życiowym nieudacznikiem:(
-
Na śmierć...
-
No właśnie stresują mnie kierowcy, moja grupa terapeutyczna i moja "rodzina".
-
No tak, tylko niepotrzebnie jeszcze bardziej stresuję ludzi i wszyscy mają mnie za wariata...
-
Wkurzają mnie kierowcy na drogach! Połowie bym prawo jazdy odebrał! Jadąc samochodem cały czas trąbię i drę się przez okno. Przynajmniej trochę emocji odreagowuję.
-
Szkoda. Jeden z niewielu, który wdawał się ze mną w dyskusje.
I kolejna osoba opuściła forum...
-
A gdzie jest Thazek?
-
człowiek nerwica
Widzę, że mamy podobny problem. Ja też się boję, że w samej końcówce studiów zawalę je...
-
Już ponad dwa lata i z każdym dniem choroba mnie pokonuje.
-
Ja już dawno się poddałem, nie mam siły walczyć. To jest jak walka z wiatrakami.
-
Dzięki za pocieszenie
-
Niech nadejdzie i to jak najszybciej...
-
Też mam ochotę krzyczeć, płakać, ale i tak nikt mnie nie usłyszy. Też prawie w ogóle nie śpię. Praktycznie co noc modlę się o śmierć, a ona jednak nie nadchodzi.
-
chojrakowa
Nie Ty jedna. Ja już dzisiaj się modliłem o śmierć.
-
Thazek
A nie mam przyjaciół, kolegów, którzy Cię lubią?
-
Jestem załamany. Nikt nie chce słuchać o moich problemach. Nawet na terapii grupowej mi dzisiaj przerywano i słyszałem głosy typu "nie chce mi się tego słuchać". Znajomi też mówią, że nie chcą tego słuchać itd. Jestem po prostu załamany całą tą sytuacją. Już na prawdę nie mam z kim porozmawiać. A na psychologa prywatnie mnie nie stać. Czuję się opuszczony przez wszystkich, nawet najbliższych. Zostałem sam na tym świecie.
-
chojrakowa
Współczuję
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
w Depresja
Opublikowano
Jest mi smutno, bo jestem sam:( Mam dość tej cholernej samotności. Dobija mnie już to. Coraz częściej zaczynam myśleć o śmierci...